(GRYFICE) Tym razem sesja Rady Miejskiej w Gryficach odbyła się w domu kultury. Dlaczego w GDK? No, bo na zewnątrz przymrozki, a w sali konferencyjnej Urzędu Miejskiego zimno i obradować nie sposób.
W sali GDK stawiło się 21 radnych. Do porządku obrad burmistrz Gryfic Andrzej Szczygieł zgłosił wniosek o wyłączenie punktu 21., zdjęcia z porządku obrad projektu uchwały o zasadach i trybie przeprowadzania konsultacji społecznych z mieszkańcami gminy. Wniosek uzasadnił tym, iż na stronie internetowej Prezydenta RP został zamieszczony nowy projekt ustawy dotyczący konsultacji społecznych. W związku z tym należy poczekać, aż wpłynie do Sejmu, a później przez ten Sejm zostanie przyjęty. Wniosek przegłosowano i projekt wyłączono z porządku obrad.
Radny Matuszewski pyta
W interpelacjach i zapytaniach radnych, zwyczajowo już, jako pierwszy zabrał głos radny Kazimierz Matuszewski.
- Moje zapytania dotyczą następujących problemów: na wniosek mieszkańców ul. Gdyńskiej, rozmawiałem z panem burmistrzem na początku roku o zainstalowanie dwóch opraw świetlnych na słupach przy ul. Gdyńskiej. Jedna oprawa między budynkiem 8 - 10, a druga między budynkiem 15 - 17, bliżej ul. Łąkowej. Wniosek wynikał z poprawy bezpieczeństwa mieszkańców. Czas płynął. Reakcji ze strony burmistrza nie było. Drugi raz ten problem poruszyłem na posiedzeniu komisji, na której był pan wiceburmistrz Przemysław Kowalewski. Czas płynął. Jest już jesień, a punktów świetlnych brak. Panie burmistrzu, mieszkańcy oczekują konstruktywnego działania z pańskiej strony. Przeglądałem projekt budżetu na rok 2012, jest tam zapisane 100 tys. zł na wykonanie oświetlenia i nowych punktów świetlnych na terenie gminy Gryfice, można z tego skorzystać.
Przechodzę do drugiego problemu, dotyczy placu zabaw dla dzieci przy ul. Ks. Ruta na wysokości targowiska miejskiego. W budżecie Gminy na rok 2011 był zapis - 10 tys. zł na plac zabaw. Pytanie do pani skarbnik - czy środki te zostały wydatkowane, czy zakupiono wyposażenie placu zabaw i kiedy ten plac zabaw będzie? Czy to - powiedzmy - nie jest plac wirtualny?
Pytanie trzecie skierowane jest do pana dyrektora ZGK w Gryficach, a dotyczy cmentarza komunalnego przy ul. Broniszewskiej. Moje pytanie: czy na roboty oświetleniowe cmentarza był ogłoszony przetarg, jeśli nie, to dlaczego. Proszę o podanie podstawy prawnej. Odpowiedź proszę przesłać do biura rady. - interpelował radny Matuszewski.
Radny Kaczmarek pyta - ile zaoszczędziła Gmina
- W dniu 21 października otrzymałem pisemną odpowiedź na moją interpelację złożoną na sesji Rady Miejskiej w dniu 12 października – rozpoczął radny Janusz Kaczmarek - a dotyczącą zaoszczędzonych pieniędzy przy zwolnieniu dyrektora ZPO i powierzenia kierowania tą placówką panu Daniłowi, a zatrudnienie pana Łobożewicza na stanowisku dyrektora ds. oświaty w Urzędzie Miejskim. Dziękuję za zajęcie stanowiska w tej sprawie. Jednakże po zapoznaniu się z treścią odpowiedzi nie doszukałem się odpowiedzi na jasno sformułowane zapytanie. Nie otrzymałem w ogóle odpowiedzi na zapytanie, czy rozważano z ekonomicznego punktu widzenia, czy też ze zwykłej oszczędności, zatrudnienie na stanowisku dyrektora ZPO kompetentnej osoby, która posiadała by wiedzę, umiejętności i spełniała kryteria dla obu stanowisk, a nie tworzenie dodatkowego stanowiska doradcy do spraw oświaty. A co za tym idzie, jakie wymierne oszczędności w stosunku miesięcznym przyniosłoby takie rozwiązanie do stanu, jaki istnieje obecnie. Ponadto przedmiotem mojej interpelacji nie było ustalenie, o ile mniej będzie zarabiał pan Łobożewicz, bo mnie to nie interesuje, tylko ile i czy w ogóle Gmina zaoszczędziła na tej roszadzie personalnej. Tym samym oczekuję: czy wystąpiła różnica i jaka między sumą zarobków brutto dyrektora ZPO i jego zastępcy przed zwolnieniem pana Łobożewicza, obecną wysokością zarobków brutto pana Daniłowa i Łobożewicza na stanowisku doradcy ds. oświaty? Jeszcze jedno, na komisjach rozmawialiśmy odnośnie fajerwerków w noc sylwestrową. To chciałbym zadać pytanie, czy będą fajerwerki na placu Zwycięstwa w noc sylwestrową? Chyba nie trzeba uzasadniać to pytanie. Tradycją jest, że w tę noc na placu Zwycięstwa spotykają się mieszkańcy miasta i dla nich byłaby to duża atrakcja. Dlatego proszę o zajęcie stanowiska, bo na komisjach nie usłyszałem jasno sformułowanej odpowiedzi - wnioskował radny Kaczmarek.
Po wysłuchaniu interpelacji i zapytań radnych, burmistrz Szczygieł przedstawił projekt uchwały w sprawie zmiany budżetu i zmian w budżecie gminy na 2011 rok. Uchwałę przyjęto jednomyślnie. Podobnie uchwałę w sprawie zmiany wieloletniej prognozy finansowej Gminy Gryfice na lata 2011- 2020.
Zanosiło się, że sesja przebiegnie sprawnie, ale...
W punkcie 6. porządku obrad było podjęcie uchwały ws. obniżenia średniej ceny skupu żyta dla celów podatku rolnego w 2012 roku. W uzasadnieniu do tej uchwały m. in. napisano: „podatek rolny od jednego hektara przeliczeniowego za rok podatkowy wynosi równowartość pieniężną 2,5 dt żyta, oraz od jednego ha fizycznego gruntów rolnych, równowartość pieniężną dt żyta, obliczoną wg średniej ceny skupu żyta za pierwsze trzy kwartały roku poprzedzającego rok podatkowy, ogłoszonej przez prezesa GUS w terminie 20 dni po upływie trzeciego kwartału. Rada Gminy jest uprawniona do obniżenia ceny skupu żyta, przyjmowanej jako podstawę obliczenia podatku rolnego na obszarze gminy. Prezes GUS w komunikacie z dnia 19 października 2011 roku, że średnia cena skupu żyta za okres pierwszych trzech kwartałów 2011 roku wynosi 74,18 zł za 1 dt. W związku z tym proponuje się ustalić cenę żyta w wysokości 49 zł za 1 dt, jako podstawę do obliczenia podatku rolnego.
Kwotę już ustaloną na komisji budżetu i finansów „uwalono” na sesji przez 11 radnych. Będzie to prawdopodobnie najwyższy podatek rolny w powiecie gryfickim.
Przyjęto uchwałę w sprawie podatków od środków transportowych. Odrzucono uchwały: w sprawie określenia wysokości stawek podatku od nieruchomości, nie uchylono uchwały ws. zwolnień od podatku od nieruchomości. Przyjęto uchwałę ws. opłaty targowej, odrzucono uchwałę ws. wyrażenia zgody na zawarcie kolejnych umów dzierżawy z dotychczasowymi dzierżawcami, w trybie bezprzetargowym na okres trzech lat. Działki, których dot. dzierżawa to; 19,5 m kw., 22,5 m kw., 20 m kw., 70 m kw., 12,72 ha, 77 m kw., 892 m kw., 358 m kw., 745,5 m kw., 0,72 ha, 0,43 ha, 0,30 ha i 20 m kw. Działki są położone m.in. w Gryficach, Rzęskowie i Świeszewie.
Radni wyrazili zgodę na przyjęcie darowizny od Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym koło w Gryficach. Sprawa dotyczy budynku po szkole podstawowej w Smolęcinie, darowanego kiedyś przez gminę na rzecz tego stowarzyszenia, które z budynku zrezygnowało z uwagi na brak funduszy, jak i to, że zagospodarowało nieruchomość na statutowe cele w Rogowie.
Pozostałe uchwały, o których była mowa w poprzednim wydaniu naszej Gazety, zostały przyjęte.
Tajne głosowanie
Przewodnicząca komisji rewizyjnej przedstawiła projekt uchwały w sprawie rozpatrzenia zarzutów w skardze grupy mieszkańców gminy Gryfice. Uznano za zasadną skargę mieszkańców z dnia 17 maja 2011 roku ws. nieprawidłowości w działaniach Burmistrza Gryfic, związanych z przystąpieniem do zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania Gminy Gryfice i jej realizacją.
Po przeczytaniu uzasadnienia radna Beata Smoleńska poprosiła radnych o głosowanie za przyjęciem lub odrzuceniem uchwały zgodnie ze swoim sumieniem.
Burmistrz Gryfic wyraził opinię, iż działał zgodnie z uchwałami Rady Miejskiej poprzedniej kadencji, a obecna rada ma prawo do oceny i zmian.
Radny Kozak zgłosił wniosek o tajne głosowanie, ponieważ był nieobecny radny Tomasz Malczewski i nie byłoby przewagi jednego głosu, tak nam się przynajmniej wydawało, bo po cóż ta szopka.
Wniosek przyjęto. Powołano komisję skrutacyjną i przeprowadzono głosowanie tajne. 12 radnych uznało skargę na burmistrza za zasadną, 8 było przeciw. M
Papież ciepło o Radiu Maryja
W sobotę w Toruniu odbyły się uroczystości 20.lecia istnienia Radia Maryja. Przyjechało na nie, mimo kiepskiej pogody i - było nie było – w grudniu nawet z najbardziej odległych zakątków Polski, przeszło 12 tys. ludzi. Można się z tym Radiem zgadzać lub nie, można słuchać lub nie słuchać, ale ma ono w Polsce swoich zwolenników. Tymczasem informacji o tych uroczystościach nie można było uświadczyć w żadnej telewizji (poza TV TRWAM), radiu, ani też w mainstreamowych gazetach.
Gdyby Radio Maryja nie dostało listu od „watykańskiego premiera” (Sekretarza Stanu), Tarcisio Bertone lub nie zgromadziło 15 biskupów na swych uroczystościach, tylko jakiś słuchacz, który dodzwoniłby się na antenę, powiedział parę głupich słów o Żydach – to o RM byłoby głośniej. A ponieważ odniosło sukces i w postaci dużej frekwencji, i dużej ilości biskupów, którzy specjalnie przyjechali do Torunia, wreszcie bardzo ciepłych słów w imieniu papieża Benedykta XVI, to o tym ani słowa.
~Lucic
2011.12.06 12.55.31
Amen !
~Gienek
2011.12.06 12.32.44
Wielebny Ojciec Prowincjał Janusz Sok C.S.S.R. Przełożony Warszawskiej Prowincji Redemptorystów!
Ojciec Święty Benedykt XVI, łącząc się duchowo z uczestnikami uroczystości 20-lecia Radia Maryja, za moim pośrednictwem przesyła na ręce Ojca Prowincjała pozdrowienie i apostolskie błogosławieństwo Założycielowi i Dyrektorowi Radia O. Tadeuszowi Rydzkowi, wszystkim pracownikom duchownym i świeckim, wolontariuszom oraz tym, którzy za przyczyną tej katolickiej rozgłośni znajdują umocnienie w wierze na drodze do spotkania z Bogiem.
Radio Maryja zostało erygowane przez biskupa chełmińskiego, w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, 8 grudnia 1991 r. w Toruniu. W tym niełatwym dla Waszego kraju okresie odejścia od systemu negującego wolność słowa i narzucającego monopol władzy na informacje, potrzebne było powstanie nowych, katolickich mediów, które dotarłyby do wszystkich z orędziem zbawienia i rzetelną informacją. Tak myślał bł. Papież Jan Paweł II, który zwracając się do Was, powiedział: „Wielka jest dzisiaj potrzeba przepowiadania Ewangelii w naszej Ojczyźnie, potrzebne jest ludziom autentyczne słowo. Słowo, które buduje, a nie dzieli, które wlewa otuchę w zalęknione serca. Słowo czyste, proste, głoszące miłość i prawdę. Takim słowem jest orędzie Zbawienia. Jest nim sam Chrystus. Tego właśnie Słowa Wy jesteście głosicielami”.
Papież, Wasz Rodak, wyznał również: „Dziękuję Radiu Maryja za to wielorakie i ofiarne zaangażowanie się w Apostolstwo Słowa, które dziś jest tak bardzo ważne i tak bardzo potrzebne w naszym kraju”. On sam zawierzył Wasze Radio opiece Maryi, głównej Patronki Radia, w słowach Was wszystkich. Wasze Apostolstwo oddaję w opiekę Najświętszej Maryi Pannie, którą czcimy jako Gwiazdę Ewangelizacji.
„Maryjo, Gwiazdo Ewangelizacji, prowadź nas, prowadź Radio Maryja i bądź Jego Opiekunką”.
Niech Maryja, Gwiazda Nowej Ewangelizacji, prowadzi Wasze Radio na spotkanie nowych ludzi i nowych czasów.
W duchu tego zawierzenia i przy nieugiętej woli i wierności Urzędowi Nauczycielskiemu Kościoła i Jego Pasterzom Radio Maryja mogło, mimo trudności, owocnie rozwinąć swą działalność w kraju i za granicą. Zaś mając ziarno Słowa w sercach ludzkich, po 20 latach nieprzerwanej działalności na wielu płaszczyznach, można przyznać, że plon tego zasiewu jest obfity.
W pierwszym rzędzie na falach Waszego Radia doświadczyć można spotkania z Bogiem poprzez modlitwę i katechezę. Dwa istotne elementy, które wyróżniają Radio Katolickie spośród innych rozgłośni. Codziennie transmitowana jest Msza św., modlitwa brewiarzowa, Anioł Pański, Różaniec, Koronka do Miłosierdzia Bożego, Apel Jasnogórski z Częstochowy, Godzinki ku czci Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny i inne modlitwy okresowe, jak np. Gorzkie Żale.
Codzienna katecheza ubogacana jest udziałem księży biskupów, a nierozerwalna więź ze Stolicą Apostolską przejawia się w transmisjach wszystkich pielgrzymek zagranicznych Ojca Świętego, środowych audiencji ogólnych, modlitwy „Anioł Pański” z Papieżem, wiadomości Radia Watykańskiego oraz ważniejszych wydarzeń z życia Stolicy Świętej i Kościoła powszechnego. Ponadto transmitowany jest Tygodnik Wiadomości z Watykanu Octava Dies, jak również serwis informacyjny z Ziemi Świętej Terra Santa News.
Ojciec Święty Benedykt XVI wyraża swą radość z faktu, że dzięki Radiu Maryja i związanej z nim Telewizji Trwam Jego podróże apostolskie, audiencje środowe i inne wystąpienia mogą być odbierane w Polsce w języku ojczystym. Jest to wyraźny wkład w przybliżanie Misji Piotrowej w Waszym kraju i wśród Waszych rodaków na obczyźnie. Nie bez znaczenia pozostaje również działalność chrześcijańsko-społeczna Waszego Radia. Znany i religijnie cenny jest wspólnotowy wymiar słuchaczy Radia Maryja, rodzin, młodzieży, a zwłaszcza wspaniały i jedyny tego rodzaju fenomen Podwórkowych Kół Różańcowych Dzieci gromadzących około 150 tys. dzieci w różnych częściach świata, które wyrażają swą miłość do Matki Zbawiciela poprzez regularną, codzienną modlitwę różańcową.
Z myślą o formacji młodzieży i w trosce o katolickich dziennikarzy działa już od 10 lat w Toruniu Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej, a prasowy wymiar dziennikarstwa reprezentuje znany w Polsce dziennik. Radio Maryja pielgrzymuje też po ojczystej ziemi, transmitując Mszę św. i inne nabożeństwa z wielu sanktuariów w diecezji i parafii oraz śledzi wydarzenia z życia Kościoła w Polsce.
Słuchacze Radia Maryja stoją na pielgrzymich szlakach do Częstochowy, do Rzymu i do Amerykańskiej Częstochowy w stanie Pensylwania.
Specyfiką tego Radia jest również to, że każdy może wziąć udział w otwartym programie dyskusyjnym „Rozmowy niedokończone”, telefonicznie uczestnicząc w programie transmitowanym na żywo. Należy wspomnieć także o środowiskach naukowych, kulturalnych i społecznych skupiających się wokół Radia Maryja i opowiadających się jasno za nauką moralną Kościoła katolickiego, w obronie życia od jego poczęcia do naturalnej śmierci i w obronie rodziny opartej na odpowiedzialnym i przez Boga pobłogosławionym związku mężczyzny i kobiety oraz na chrześcijańskim wychowaniu potomstwa.
Wspomniane formy religijnego oddziaływania na rzesze radiosłuchaczy, szczególnie do osób niepełnosprawnych, chorych i posuniętych w latach, które nie mogą uczestniczyć osobiście w programach duszpasterskich w swoich diecezji czy parafii, stanowią autentyczny wkład w Misję Ewangelizacyjną Kościoła w Polsce i współgrają z drogą Nowej Ewangelizacji wytyczoną przez Urząd Nauczycielski Kościoła.
Na zakończenie pragnę przytoczyć słowa Papieża, Waszego Rodaka, bł. Jana Pawła II, skierowane do Was podczas jednej z pielgrzymek do Rzymu. „Niech Wasze Radio służy prawdziwej informacji, przepełnionej miłością i opartej na sprawiedliwości. Niech przyczynia się do kształtowania ludzkich sumień w duchu nauki Chrystusa”.
Ojciec Święty Benedykt XVI, dziękując Wam za 20 lat ofiarnej Misji Ewangelizacyjnej, prosi Boga, za przyczyną Matki Najświętszej, Patronki Radia Maryja, aby to Dzieło przenikania wiary do sumień ludzkich, prowadzone przez Zgromadzenie Zakonne Redemptorystów w Polsce i na świecie, zaowocowało trwałym zwycięstwem dobra nad złem i przyczyniło się do dobra wielu chrześcijan i całego Waszego kraju. W tym duchu łączę się i ja w radości, jaką przeżywacie, i pozdrawiam wszystkich uczestników uroczystości oraz radiosłuchaczy.
Watykan, 1 grudnia 2011 r.
Tarcyzjusz Kardynał Bertone Sekretarz Stanu
~gryf
2011.12.06 11.11.07
He, he, Chcieli dorównać Jarunowi !
~
2011.12.06 11.09.47
Tatooo ! Co ja najlepszego zrobiłem !
~Jarun
2011.12.06 11.08.00
Nie mówiłem ci synu, to była twoja biologiczna matka. Przykro mi!
~
2011.12.06 10.36.14
-Słuchaj Jarun, byłem wczoraj w agencji towarzyskiej i spotkałem tam Twoją zonę!
- Moją żonę? A co ona tam robiła?
- No właśnie, jak by Ci to powiedzieć.... ona tam się oddawała za pienądze!
- O Boże, to straszne. A więc ona jest prostytutką!
- Tak Jarun, przykro mi.
- Mówiła coś?
-Niewiele. "Rżnij mnie mocno" i takie tam.
~Gienek
2011.12.06 10.12.00
No no Kaszalocik ma piękny życiorys. Dlaczego Jarunowi sie nie podoba,czyżby tez mial podobny?
~Jarun
2011.12.06 09.18.21
Zamiast w czyiś życiorysach, pogrzeb se w.... łachudro !
~Leon
2011.12.06 07.59.24
Tajemnice rodziny Anny Komorowskiej w aktach IPN: Rodzice byli funkcjonariuszami Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego i działaczami PZPR
Publikacja: 08.12.2010 09:02 | Aktualizacja: 28.11.2011 01:22
Anna Komorowska, bronisław komorowski, dokumenty, działacz, funkcjonariusz, hana rojer, ipn, jan dziadzia, józefa deptuła, mbp, ministerstwo bezpieczeństwa publicznego, niezależna.pl, opozycja, PZPR, rodzice, rodzina, tajemnice
Jak podaje Gazeta Polska, historią rodziny żony prezydenta Bronisława Komorowskiego zainteresował się IPN. Chociaż sama Anna Komorowska niechętnie opowiada o rodzicach to dokumenty instytutu odkrywają wiele tajemnic. Matka pierwszej damy Hana Rojer podczas okupacji zmieniła nazwisko na Józefa Deptuła. Z późniejszym mężem Janem Dziadzia pracowali w Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego, a potem MBP. Byli też działaczami PZPR.
O kolejach losu rodziny pierwszej damy rozpisuje się Gazeta Polska, który dowiedział się, że wzmianki o bliskich Anny Komorowskiej znalazły się w dokumentach IPN i Archiwum Akt Nowych.
Rodzice prezydentowej Hana Rojer, która podczas okupacji zmieniła nazwisko na Józefa Deptuła oraz Jan Dziadzia byli funkcjonariuszami Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, a później MSW. W końcu lat 60-tych w czasie czystek antysemickich zwolnieni z komunistycznego ministerstwa odpowiedzialnego za masowe krwawe represje na Polakach, ale pozostali działaczami PZPR.
Dziadkowie Anny Komorowskiej ze strony matki - Wolf i Estera Rojer przed wojną mieszkali w Warszawie, byli rzeźnikami. Babcia pierwszej damy została rozstrzelana w 1943 roku za nielegalny handel, dziadek zmarł rok wcześniej w szpitalu. Hana Rojer zmieniła nazwisko na Józefa Deptuła i została córką Jana i Stanisławy. Do momentu wywozu do Niemiec mieszkała ul. Radzymińskiej na Pradze w Warszawie.
Po wyzwoleniu spod okupacji hitlerowskiej 16-letnia Józefa wróciła do ojczyzny. Zamieszkała z kuzynką Anną Wojszelską w Białymstoku. Krewna, która była działaczką Komunistycznego Związku Młodzieży Polskiej, PZPR, pracownikiem Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego załatwiła jej prac w UBP. Dziadkowie Anny Komorowskiej ze strony ojca Jana – Władysław i Zofia Dziadzia – pochodzili z Krakowa.
Józefa i Jan Dziadzia w dwa lata po nardzinach córeczki Anny, w 1954 roku mieli się zwrócić z wnioskiem o zmianę nazwiska na Dembowscy.
~Lucic
2011.12.06 06.45.16
Ty anonim to szczekniesz i uciekniesz ! Odważne z ciebie ścierwo !
~micho
2011.12.05 21.39.54
Radni powinni być 2 lub najdłużej 3 kadencje a nie tak jak niektórzy Stachu czy Jachu Ha ha ha wielki przepraszam mały woprowiec
~
2011.12.05 21.39.05
Srały muchy,będzie wiosna.
~Nikt
2011.12.05 20.40.31
Otóż to Jarun ! :) Jebutać ! :)
~Jarun
2011.12.05 20.16.24
I tak "Ich" trzeba "jebutać", aby laczki pogubili...:-)
~Nikt
2011.12.05 20.08.49
A po drugie, to niektórzy samorządowcy zbyt długo siedzą na stołkach. Podobnie ją Kręcina i inni w PZPN. A wtedy do patologii brakuje niewiele. Ale cóż. .. wybierają ich mieszkańcy powiatu.