(ŁOBEZ) Na początku października 2013 r., w siedzibie Lokalnej Organizacji Turystycznej (piwnica PCPR) w Łobzie, przy ul. Bema 27, została otwarta wystawa prac łobeskiego malarza Andrzeja Gudańskiego.
Artysta urodzony w 1979 r. zajmuje się malarstwem, rysunkiem oraz ceramiką. Zaczął malować już wieku 8. lat. Ukończył łobeskie Liceum Ogólnokształcące. Obdarzony niezwykłym talentem jest samoukiem, a o wartości jego prac niech świadczy fakt, iż jego prace znajdują się w domach na całym świecie. Obrazy Andrzeja Gudańskiego chętnie prezentowane były m.in. w Nowym Jorku w „World Fine Art Gallery” w 2008 r, w Londynie w „New City Gallery” w 2008 r., we Francji, Belgii, Holandii, Włoszech, Meksyku. Otrzymał również prestiżowe zaproszenia do wystawienia swoich prac w Art Expo w Nowym Jorku oraz na Biennale we Florencji.
Wiele obrazów A. Gudańskiego przywodzi na myśl chęć zatrzymania tego, co w ruchu, a ruch to życie, symbolami życia i śmierci z kolei są prastare symbole ryby i ptaka, często występujące w twórczości łobeskiego artysty.
Symbole te występowały już w starożytnym Sumerze, Egipcie, Grecji, Syrii, w Palestynie, w mitologii słowiańskiej; mają również znaczenie w chrześcijaństwie. To dwa filary świata nierozerwalnie związane z axis mundi, z drzewem życia, gdzie ryba jest symbolem i przewodnikiem do zaświatów po śmierci – jak delfin w starożytnej Grecji uznawany wówczas za rybę, a ptak - symbol zmartwychwstania, odrodzenia, jak feniks powstający z popiołów, jak żar-ptak w mitologii słowiańskiej.
Pomiędzy tymi światami – świat ludzi, którzy po śmierci prowadzeni przez rybę powracają do życia ptasią drogą (Mleczną Drogą) za swoimi przewodnikami - ptakami. To koło życia i śmierci, prastare archetypiczne symbole nierozerwalnie związane z najstarszymi cywilizacjami. W chrześcijaństwie z kolei ryba jest symbolem Chrystusa, gołąb z kolei – symbolem Ducha Św.
W starych cywilizacjach bóg ryba daje ludziom wiedzę, mądrość, nauki i pismo, jest przewodnikiem ku zmartwychwstaniu, bowiem zgodnie z powiedzeniem - jak w niebie tak i na ziemi, ryba symbolicznie łączyła podziemny, wodny świat z praoceanem, a praocean to kosmos. Z praoceanu wszystko powstało i wszystko w nim zanurzone.
Pomiędzy wodnym światem a niebem, świat człowieka nierozerwalnie związany jest z życiem i śmiercią, rozwojem, mądrością, o ile chce do niej dążyć, a tym samym drogą. Drogą, która będzie zależeć od wielu czynników, ale w gruncie rzeczy wędrowiec będzie czerpał z najstarszych archetypów, bo nie sposób uciec od życia, jak i nie sposób uciec od śmierci. Droga to poszukiwanie siebie, odkrywanie na nowo, poznawanie własnych możliwości poprzez własne doświadczenia.
W obrazach A. Gudańskiego pojawią się kolejne symbole, jak nosorożec – symbol Chrystusa, który mówił – „Ja jestem drogą, prawdą i życiem”, symbol słonia symbolizującego siłę i moc, przede wszystkim duchową, ale też symbol wiedzy. To tylko nieliczne symbole pojawiające się w obrazach artysty, występuje bowiem jeszcze np. jajo – symbol narodzin i zmartwychwstania, odrodzenia się duchowego, one wszystkie jednak łączą się w jednym punkcie – poszukiwania siebie, wzrastania, odradzania się i nieustannego rozwoju na drodze, jaką jest życie dane tu i teraz w powrocie do domu. Symboliczne w obrazach A. Gudańskiego są również kolory – ciepłe, pastelowe, z tęczowych barw rozszczepionego światła, które jako jedność - daje biel.
Tylko jeden obraz, zaprezentowany na wystawie jest szary. Nosi tytuł „Inteligencja”, na którym delikatną kreską zarysowany jest kształt ludzkiej twarzy, wyłaniającej się z szarej masy. Szara masa, szare komórki – rozum, który bez czucia, serca, intuicji prowadzi jedynie do smutku i zagubienia siebie w Uniwersum.
Każdy z obrazów A. Gudańskiego stanowi osobną opowieść, każdy z nich jest jak otwarta księga i nie jest istotne, czy na poziomie rozumu rozumiemy symbolikę, bowiem połączenie przedstawianych obrazów i kolorów rodzi w oglądającym spokój i wyciszenie. Z drugiej strony archetypy są tak bogate w znaczenia, że w zależności od oglądającego obraz może wprowadzić inne skojarzenia, inne myśli i inny odbiór.
Mimo powtarzającej się w niektórych obrazach symboliki, nie można mówić o standaryzacji. Andrzej Gudański czerpie inspiracje od różnych artystów, ale i z samego życia, a przede wszystkim z własnej wyobraźni, tym samym jego obrazy charakteryzują się różnorodnością stylów, nie dając się zaszufladkować w jeden, tak jak żywy duch artysty nie lubi etykietek i szufladkowania. Tym samym połączenie wyobraźni, artefaktów i emocji daje za każdym razem zaskakujące efekty. Niektóre z obrazów są „czyste”, wystudiowane do perfekcji, niosące za sobą spokój i wewnętrzne wyciszenie, inne z kolei są żywiołowe, emocjonalne, ale nie niosące ze sobą agresji, prezentując niezmiernie głęboką wyobraźnię artysty wychodzącą poza ramy stereotypów. MM
Jeżeli tak Ci powiedział malarz -to jest idiotą, któremu coś się zdaje, albo, żeby lepiej obrazy się sprzedawały to ubiera je w jakieś mistyczne łachy. Ale nie sądzę, że jest taki "powalony" -jak wiatrołom.
~Duch
2013.11.19 11.14.28
Zarzuciłem Ci brak znajomości rzeczy, brak rzetelnego opisu i analizy, nadinterpretację i kazuistykę, a co się z tym wiąże odnośnie Twojej osoby to infantylizm, chociaż znajomości mistycyzmu Ci nie odmawiam. Tylko przestań pociskać bzdury tym łobeskim kmiotom. Przestań być nawiedzoną intelektualistką. Niczego się nie uczysz i niczego sie nie nauczysz, bo jesteś zarozumiała i ograniczona i zawsze musisz mieć rację. Wychodzą kompleksy ?
~MM
2013.11.19 11.08.47
powiedz mi wielce dorosły - skoro malarz sam wyjawia, że nosorożec jest symbolem Chrystusa na jego obrazach i skoro ten symbol jako archetyp funkcjonuje nadal, mimo poprawienia błędu w Biblii, to dlaczego mam napisać, że w obrazach malarza symbolizuje co innego?
~Duch
2013.11.19 11.04.39
Przypominasz mi takie małe dziecko które nie potrafi przyznać się do błędu. Czasami dorośli bawią się, np. maluch chowa coś w rączce. - Pokaż co masz? -Nic. I drugą rękę chowa za plecami. -A co masz w tamtej ręce? - Nic. -No to pokaż ? Maluch z tyłu przekłada z ręki do ręki z nów pokazuje, że nic nie ma. Tak jest i z Tobą.
~MM
2013.11.19 11.02.35
problem w tym - że nie wierzę Duchu, tym bardziej w diabła, w piekło też nie, ani w krasnoludki, elfy i jednorożce, to symbole dla mnie co najwyżej.
~MM
2013.11.19 11.01.21
I wiesz co jest w tym wszystkim najlepsze? że w przeciwieństwie do ciebie nie jestem związana z wiarą, to dla mnie jedynie znaki i obrazy, znaczenia, które w żaden sposób na mnie nie wpływają, to jak oglądanie interesującego filmu - nic więcej. A ty wyskakujesz tu z jakimiś armatami i strzelasz kulami armatnimi do komarów.
~Duch
2013.11.19 10.59.00
Wiesz co głuptasku, ty mnie rozbawiasz. Widzę, że dalej wierzysz, że diabeł ma rogi, kopyta i siarką śmierdzi. I jak Cię nie kochać - takiego głuptaska.
~MM
2013.11.19 10.58.38
rozumiesz co to znak-znaczący?
~MM
2013.11.19 10.56.54
jesteś głupszy niż ustawa przewiduje - to tylko przejście po wyobrażeniach na przestrzeni dziejów - nic więcej - takie były i twoje widzimisię tego nie zmieni.
~MM
2013.11.19 10.55.47
W tekście nie ma poszukiwania Boga, nie ma wiary w mityczne stworzenia - ARCHETYPY - koniec.
~Duch
2013.11.19 10.55.17
Tak Madziu a święty Mikołaj jedzie na reniferze i wrzuca prezenty do skarpetki, a świstaki siedzą i zawijają to w papierki...tak, tak....głęboko oddychaj i weź leki.
~MM
2013.11.19 10.54.48
A ty zrozum człowieku, że tekst jest o archetypach i znakach, symbolach na przestrzeni tysiącleci a nie tu i teraz. za trudne?
~Duch
2013.11.19 10.51.52
Dziecko zrozum, że w 1420 roku powstał obraz i ksiądz opisuje ten obraz. Zrozum Madziu, że to są mity, podobnie jak święty Graal. To jest szukanie Boga tam - gdzie GO nie ma.
~MM
2013.11.19 10.44.38
nie lubię wikipedii, ale proszę - obrazki dla pana: http://pl.wikipedia.org/wiki/Poliptyk_Zwiastowania_z_Jednorożcem
~MM
2013.11.19 10.33.29
masz Wulgatę? tak czy nie? ale tak może będzie prościej - Zwiastowanie z Jednorożcem, katedra w Erfurcie, ok. 1420. i link http://pwtw.pl/wp-content/uploads/wst/22-2/Mojżyn.pdf
~Duch
2013.11.19 10.26.27
Ty napisałaś: "W obrazach A. Gudańskiego pojawią się kolejne symbole, jak nosorożec – symbol Chrystusa, który mówił – „Ja jestem drogą, prawdą i życiem”, a św. Hieronim nigdzie tak o Panu Jezusie nie powiedział. Znów Madziu kłamiesz !
~MM
2013.11.19 10.25.03
poza tym mam dosyć twoich bredni, jeśli ktoś nie rozumie słowa archetyp, to wszelka rozmowa nie ma sensu, jedyne co potrafisz to wyzywać i śmiesz jeszcze nazywać to argumentami i dyskusją.
~MM
2013.11.19 10.19.27
chcesz na argumenty? - to napisz - nie ma Enki w Enuma Elisz, nie było tego w Wulgacie, mity greckie nie istnieją i nigdy nie wpłynęły na kulturę, sztukę i symbolikę, mity słowiańskie i słowiańska kultura umarła w tysiąc lat temu. napisz.
~MM
2013.11.19 10.16.48
"Udowodniłem ci kłamstwo. Pierwsze to nieznajomość Pisma Świętego: m.in, że jednorożec występuje w opisie raju" - gdzie to jest w tekście - bo chyba nie o tym samym piszemy. "Następne Twoje kłamstwo. Jezus -nosorożec." - pretensje do św. Hieronima. "To kłamstwo i bluźnierstwo ty zakłamana idiotko. Nigdzie w Piśmie Świętym nie ma takiej nawet wzmianki. Jakieś ryby, grzyby, cuda niewidy, żar-ptak, jednym słowem twór twojej chorej wyobraźni. Nie dość, że jesteś durna jak but, to jeszcze trwasz i bronisz tej swojej głupoty." - to też argumenty? W Biblii Tysiąclecia, która zapewne posiadasz jest bawół - pisałam, w której było - czytałeś? Czy czytasz wybiórczo?
~Duch
2013.11.19 10.11.14
Udowodniłem ci kłamstwo. Pierwsze to nieznajomość Pisma Świętego: m.in, że jednorożec występuje w opisie raju. Kłamstwo i bluźnierstwo. Następne Twoje kłamstwo. Jezus -nosorożec. To kłamstwo i bluźnierstwo ty zakłamana idiotko. Nigdzie w Piśmie Świętym nie ma takiej nawet wzmianki. Jakieś ryby, grzyby, cuda niewidy, żar-ptak, jednym słowem twór twojej chorej wyobraźni. Nie dość, że jesteś durna jak but, to jeszcze trwasz i bronisz tej swojej głupoty.