Powiedzmy, że nie lubię, gdy ktoś podszywa się pode mnie - to po pierwsze. Po drugie - nie była to merytoryczna dyskusja dotycząca tekstu :) Posty tego typu będą kasowane.
Dajcie spokój butom burmistrza. O co właściwie chodzi? Że potrafi wysłowić się i zna prawo samorządowe? Czy zwraca uwagę na dialog - pomiędzy mieszkańcami a magistratem - dąży do tego? Mądra rozmowa, to rozmowa na argumenty, nie na krzyk.
Jakieś kompleksy?
Łobzianko - tu kiedyś było kąpielisko. Jest jeden użytkownik działki. Pozostali zrezygnowali już jakiś czas temu. Nie ma żadnych protestów, wręcz przeciwnie. O każdym etapie ludzie informowani są listownie.
Spytaj się w takim razie mieszkańców gminy Resko co zrobili. To nie radni pytali się co mają robić, to ludzie pytali radnych - na zebraniach, na które je zaprosili, gdy były plany zlikwidowania placówek oświatowych. Spytaj się w gminie Łobez - gdy mieszkańcy przyjechali na sesję i przedstawili swoją argumentację. Owszem radni są przedstawicielami, ale nic o nas - bez nas :)
Nie tędy droga :) Aczkolwiek uwagi jak sądzę słuszne, nie znam Trzebiatowa. Na takie rzeczy jednak powinni zwracać uwagę radni i mieszkańcy podczas sesji właśnie. Po to m.in. są. Uprzedzając jakiekolwiek spekulacje - Gryfic też zbytnio nie znam :)
Gmina, to społeczność lokalna - i to ona powinna decydować, czy ze swoich podatków chce utrzymywać szkoły, które a'propos mają najlepsze wyniki w nauczaniu, czy nie.