a wolnych chwilach, zamiast się użerać, można zajrzeć (nad tytułami gazet jest link) tutaj - PUBLIKACJE i poczytać.
Dla ułatwienia:
http://www.wppp.vel.pl/publikacje.php?gaz=gg
i oczywiście pozdrawiam
mi wstawił jakiegoś kretyńskiego kazia w nicka:) i zanim to zmieni to upłynie trochę czasu, ale w końcu to tylko forma. Jakby powiedział Rymkiewicz, lawa jest w nas, gryziemy żubra w dupę, by do reszty nie zgnuśniał, by się poruszył, zawierzgał, zaryczał, zmusił się do galopu, ten królewski zwierz
Spokojnie, nie wiem co tu się działo, bo mój administrator coś tu wycinał, ale nie wiem co i za co. Takie rzeczy się zdarzają, ale na pewno nie miało to nic wspólnego z cenzurą, jak znam życie, a życie jest pełne niespodzianek, różnych zdarzeń, nie wszystko kontrolujemy, i dobrze, niech płynie
Kochany, wyluzuj, jestem dziennikarzem więc wiem, co piszę. A niedouczony to ty jesteś. Nie napisałem że nie ma, co mi insynuujesz. Napisałem, że nie opublikował. Łamie więc prawo, jak nie realizuje się przepisów. Poczytaj Ustawę o BIP i obowiązki urzędów tam zawarte a kierownikiem urzędu jest wójt.
Ustawa reguluje pensję wójta burmistrza prezydenta wyznaczając ich zakres, czyli tzw. widełki od do, czyli dolną i górną granicę wynagrodzenia zasadniczego, od 30 do 40 % dodatku specjalnego itd. To rada ustala pensję wójtowi poruszając się w tych tzw. widełkach.
Dlaczego inni potrafią opublikować te dane, a w Brojcach nie? Wiesz jaką datę mają ostatnie aktualności na stronie Brojc? Z listopada 2010 roku! W ogóle nie ma uchwał nowej rady. Co ty na to. Może weź się do roboty i spowoduj, by zaktualizowano te dane, jeżeli jesteś takim obrońca wójta i urzędu.
Nie jątrzę i nie jestem złośliwy, lubię fakty.
facet nie przesadza z tymi pensjami, bo wójt łamie prawo, gdyż wg przepisów jest obowiązek publikowania oświadczeń majątkowych w BIP (Biuletyn Informacji Publicznej).
Wójt opublikował swoje oświadczenie ostatnio w 2006 roku!! Nie ma też w BIP oświadczeń kierowników jednostek i kierowników wydziałów. To można łatwo sprawdzić, więc nie ma czego podważać. Ciemnota panuje w urzędzie jak za króla Świeczka.
Proszę nie zaśmiecać tego forum i przenieść się na inne, gdzie można to robić lub lub wyciągnąć konika bujanego i pobujać się lub poustawiać klocki w pokoju na dywaniku. Proszę nie mylić ust z odbytem. Jak się pierdnie w towarzystwie, to się przeprasza, proszę nie pierdzieć ustami lub przepraszać. Śmieci do kosza.
Jasne, to redakcja ukradła rury i nocą wywierciła dziurę w ciepłociągu, by mieszkańcy marzli i czaiła się za rogiem, by o tym napisać. Gratuluję. Z taką logiką to do psychiatry leczyć się.
Mówi Pan nam, że Ta pseudodemokracja jest Panu bliższa bo przełożył Pan to na język warości ??? Więc jakimi wartościami cechuje sie pseudo post komunistyczna demokracja? i Skoro teraz Pan najeżdza na burmistrza to czemu w tym najwazniejszym momencie pan go poparł
Demokracja jest ważniejsza od 100 basenów. Zresztą wybór Szczygła nie blokuje powstanie basenu, bo ten buduje starosta. Miałem na myśli demokrację jako układ władzy w mieście (idea) a nie Szczygła co wyraźnie napisałem, że za demokratę go nie uważam i burmistrz wie o tym doskonale.
Sytuacja była jaka była i nie było innej. I taką opisałem. Uznałem że w tym momencie ważniejsza jest polaryzacja władz w Gryficach, niż monopol w jednych rękach. Polaryzacja podtrzymuje jakiś spór, dyskusję, możliwość artykułowania różnych ocen i opcji, co przy monopolu zanika.
Pozdrawiam
Anonimowych szczekaczy będę kasował, dałem im wcześniej możliwość podjęcia dyskusji, więc jak nie chcą dyskutować, to do kosza, aż się zmęczą. Howk.
Panowie i panie, zanim się zaplujecie, poczytajcie to, co napisałem przed II turą wyborów. Na taką niezależną analizę stać tylko niezależnych dziennikarzy i ile byście tu nie naszczekali, nic tego nie zmieni.
Cytuję z nr 48 GG:
Sytuacja burmistrza Andrzeja Szczygła jest dla wyborców prostsza. Wiadomo, że reprezentuje w Gryficach układ postkomunistyczny, ma poglądy lewicowe i wiadomo, co zrobił, a czego nie zrobił. Sytuacja zrobiła się o tyle ciekawa,
że ten stary układ pękł na lewicę Chabowskiego, obecnie Tokarczyka, a dzisiaj zawędrowali oni do obozu Kozaka.
Czy pociągną za sobą swoich wyborców? Okaże się po niedzieli. Wielu jednak stanie przed dylematem, kogo poprzeć. Zapewne wielu wyborców Droździela i PiS pozostanie w domach, uważając, że nie wybiera się - jak to ktoś określił - między
dżumą a cholerą, ale ci, którym ciąży obowiązek obywatelski, spróbują rozważyć sytuację i jednak dokonać wyboru. I dla nich dedykują ten tekst.
I dalej:
Długo rozważałem, co ja bym zrobił, gdybym miał dokonać wyboru między Andrzejem Szczygłem, a Krzysztofem Kozakiem.
Przełożyłem to na język wartości i wyszło mi, że to wybór między ułomną, ale demokracją, a basenem. Nie chcę przez to powiedzieć, że Andrzej Szczygieł jest demokratą, bo nie jest, ale pozostając burmistrzem zachowuje zróżnicowany układ władzy w Gryficach. Jak ożywcze jest to dla polityki i miasta pokazał wyścig inwestycyjny między nim a starostą. Jeden
wybrukował ulice, drugi – plac Zwycięstwa. Tylko dlatego, by wygrać wyścig o władzę. Motorem napędowym tych inwestycji była więc konkurencja. Jeżeli przegra, a zwycięży Kozak, ten motor stanie, bo nie będzie się z kim ścigać, a zacznie się dzielenie władzy. Jeżeli wygra Kozak, to będzie oznaczało monopol władzy i rozrost systemu oligarchicznego. Po czterech
latach bardzo trudno już będzie ten system naruszyć.
Od dawna piszemy o sprawie wiatrakowej, co - jak można wyczytać - nie jest na rękę burmistrzowi i niczego nie zmieniły tu wybory.
Potraktuję was (a może jednego) poważnie, jak odniesiecie się do zawartości artykułu i wykażecie, że opisałem sprawę nierzetelnie. Jak chcecie zamykać oczy na takie sprawy, to kim jesteście? Głupcami, którym ktoś ukradł rury, nikt nie ponosi odpowiedzialności i którym wszystko jedno, co z wami zrobi władza? Czy też tą władzą, właśnie tak działającą? Stać was na odrobinę szczerości, to czekam na odpowiedź na te pytania.
All
Pani Maria Jakubowska pracuje w gazecie najzupełniej legalnie. Proszę raz na zawsze przyjąć to do wiadomości i nie czepiać się takich spraw. Każdy niedowiarek może przyjść do redakcji i zobaczyć papiery. Zapraszam.
Redaktor naczelny
Jesteś w błędzie "mieszkanko" z tym urlopem burmistrz, pisząc, że może go wykorzystać do marca 2011. No to niech burmistrz Karpowicz spróbuje wziąć urlop w lutym 2011! Nie weźmie, bo już nie pracuje.
Nawiązujesz do kodeksu pracy, ale zatrudnienie każdego burmistrza (z wyboru) liczy się od początku do końca kadencji, więc wiadomo, że urlop powinna wykorzystać przed wyborami a jak nie wykorzystała, to należy się zapłata. Nie podważam zarzutów wobec byłych burmistrzów, bo powinni byli urlopy wykorzystać we właściwym czasie. Mam nadzieję, że to pisanie spowoduje, że wejdzie w życie praktyka, że urlopy będą brane przez wójtów, burmistrzów i starostów najlepiej na okres wyborów, przez co unikniemy sytuacji, że robią oni kampanie wyborcze będąc w pracy, co jest nadużyciem i marnotrawieniem pieniędzy podatników. Powtórzę, burmistrz Karpowicz zrobiła to samo, za co wcześniej ostro atakowała swoich poprzedników i tylko o tym przypomniałem.