Starosta za prywatę powinien dyrektora ZDP wyrzucić z pracy
(GRYFICE) Kolejny skandal z udziałem Waldemara Dubrawskiego, dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych w Gryficach.
W ubiegłym tygodniu Kurier Szczeciński opisał, a Telewizja Szczecińska pokazała, jak dyrektor Waldemar Dubrawski wykorzystuje samochód służbowy do celów prywatnych. Otóż od wielu miesięcy jeździł do domu, do Dziwnówka, służbowym autem Citroenem Berlingo, pokonując codziennie około 120 kilometrów. Jak twierdzi nasz rozmówca, dzieje się tak już od listopada 2011 roku. (na zdjęciu służbowe auto zaparkowane na prywatnej posesji).
To już druga wpadka dyrektora Dubrawskiego, gdyż w 2008 r., w podobnej sprawie, Sąd Rejonowy w Gryficach, warunkowo umorzył mu sprawę, do której się zresztą przyznał. Jednak jak widać, niczego go to nie nauczyło. Do kamery powiedział: - Nie uważam, że to jest coś nie tak. Trzeba wziąć pod uwagę, że to jest część mojego wynagrodzenia. -
To zadziwiająca postawa dyrektora, który już raz został osądzony za podobną sprawę, a po drugie - każdy szeregowy pracownik wie, że do pracy dojeżdża się na własny koszt, a nie wie tego dyrektor. Włos jeży się na głowie, że taka osoba zajmuje takie stanowisko. Tym bardziej, że Waldemar Dubrawski jest szefem kamieńskich powiatowych struktur PO, więc pełni równie eksponowaną funkcję polityczną. Zarabiając miesięcznie około 6 tysięcy złotych stać go przecież na pokrycie kosztów dojazdów do pracy. On jednak uważa, że prywatne jazdy służbowym autem, to dodatek do jego pensji.
Pomimo zapewnień Dubrawskiego, że istnieje umowa na używanie samochodu służbowego do jego celów prywatnych, nie wiedzieli o niej ani sekretarz Stanisław Hołubczak, ani starosta Kazimierz Sać. W Kronice Szczecińskiej starosta zapowiedział, że wobec dyrektora wyciągnięte zostaną konsekwencje dyscyplinarne i finansowe za bezumowne korzystanie z samochodu służbowego.
Pytanie - gdzie był nadzór starosty nad swoim podwładnym i dlaczego samochód służbowy nie jest oznakowany. A czy inne auta służbowe, w tym w starostwie, są oznakowane?
Próbowaliśmy dowiedzieć się wczoraj, czy zostały i jakie, ale okazało się, że starosta jest na urlopie, a wicestarosta i sekretarz byli na długim spotkaniu. Na jakim, tego nie chciano nam powiedzieć. KAR
powiatowcy pracować, nie siedzieć na forum, bo za nasze podatki tam macie fuchy. Sac niech sam dba o swój autorytet
~
2012.07.27 12.26.50
ale buraki ujadacie
~
2012.07.27 12.06.42
no i tu niestety masz rację. wkurzy się, bo zrobił sam z siebie...
a ludzie i tak pozwolą, żeby po raz kolejny podczas wyborów zrobili z nich debili. bo co się nie zrobi za 10 zł. lub za wisienkę....
~
2012.07.27 11.52.56
SOBIEPAŃSTWO - przypomną sobie o nas tuż przed wyborami i zaczną opracowywać strategię jak nas znowu ogłupić, aby na nich zagłosować. Służbowymi samochodami w tym starostwie jeżdżą wszyscy i w godzinach pracy załatwiając własne sprawy i po pracy też - a Sać czym jeździ na golfa i nie tylko? swoim? grę w golfa ma wpisana do zakresu swoich obowiązków? Pewnie ustawa do tego go zmusiła - biedactwo Więc nie spodziewajmy się żadnych konsekwencji służbowych, co najwyżej Sac się wkurzy, że w telewizji wyszedł na głupka, bo każdy z nich powiedział co innego
~
2012.07.27 11.43.28
między nimi jest taka ścisła więź (cokolwiek by to oznaczało), że jest to nie możliwe,