Kowalewski i Herba zarobią na wykluczonych po kilkadziesąt tysięcy
(GRYFICE) Już dzisiaj wiadomo, że projekt Innowacyjność Powiatu to dobrze płatna praca dla urzędników starostwa. Przemysław Kowalewski i Izabela Herba ze starostwa wezmą dodatkowo po kilkadziesiąt tysięcy złotych z projektu dla wykluczonych cyfrowo.
Na pełnienie funkcji specjalisty do spraw rozliczeń w ramach projektu „Innowacyjny Powiat Gryficki – przeciwdziałamy wykluczeniu cyfrowemu” złożona została jedna oferta – Karolina Kondzielewska z Gryfic, za kwotę 57.960 zł brutto.
Na funkcję Asystenta koordynatora w ramach projektu „Innowacyjny Powiat Gryficki – przeciwdziałamy wykluczeniu cyfrowemu”, została złożona jedna oferta, przez Przemysława Kowalewskiego na kwotę 63.840 zł brutto.
Na pełnienie funkcji Specjalisty ds. monitoringu i ewaluacji w ramach projektu „Innowacyjny Powiat Gryficki – przeciwdziałamy wykluczeniu cyfrowemu”, również złożona została jedna oferta przez Izabelę Herbę na kwotę 57.250,80 zł brutto.
Nie od dziś wiadomo, że najlepiej zarabia się na biednych i wykluczonych. I nie zarabiają ci, co nie mają pracy, ale ci co ją mają i to w nadmiarze, jak choćby Przemysław Kowalewski, który jest rzecznikiem prasowym starosty, wcześniej był już zatrudniony w jakimś projekcie, a obecnie dodatkowo zajmuje się zarządzaniem halą sportową Gryf Arena. Jest także szefem jednego z kół Platformy Obywatelskiej w Gryficach. Pani Izabela Herba dyrektoruje wydziałowi promocji starostwa. Pieniądze zapewne przydadzą się przed wyborami. KAR
Foto: Izabela Herba na sesji Rady Powiatu Gryfickiego.
TYLE BEDZIE ZARABIAŁ
Na funkcję Asystenta koordynatora w ramach projektu „Innowacyjny Powiat Gryficki – przeciwdziałamy wykluczeniu cyfrowemu”, została złożona jedna oferta, przez Przemysława Kowalewskiego na kwotę 63.840 zł brutto.
RZECZNIK POWIATU(STAROSTY) kwota 60.000 zł brutto
~sprawiedliwy
2014.02.25 17.05.51
Projekt trwa dwa lata. Czyli na rękę wyjdzie im po jakieś 1500 zł. Gruuuuuubo! Czerwik bez konkursu w ZGK jako ogrodnik kosi dwójkę. Nie wspominam już o tym, że tyle pieniędzy co im za miesiąc dopłaca ZGK Radeckiemu za hotel w DPT. Normalnie co miesiąc ma 12 tysięcy. Stary Kubalica bierze 80 tysięcy rocznie za koordynację sportu w gminie czyli za dwa lata 160 tysięcy. Panie Rynkiewicz czy wie Pan co to obiektywizm???
Taki skompromitowany rzecznik starosty zaostał nagrodzony niezła kaską. Kto z nas zwykłych mieszkańców ma szanse na takie pieniadze, a tu proszę etatowi pracownicy starostwa zarabjaja sobie potęzna pieniadze za nic nie robiennie, bo wiemy ze za nich zrobia to zwykli pracownicy powiatu którzy zarabiaja 1500 zł miesiacznie.