(REWAL) W ubiegłym tygodniu Kurier Szczeciński opublikował artykuł Piotra Jasiny pt. „Kolejka pogrąża Rewal”. Jak z niego wynika, Gmina Rewal ma poważne kłopoty finansowe i nie wiadomo, czy wójt Robert Skraburski otrzyma absolutorium za 2012 rok.
Jak napisał Piotr Jasina, gmina boryka się z ogromnym zadłużeniem, a Regionalna Izba Obrachunkowa nie zaakceptowała realizacji budżetu w ubiegłym roku i wójt może nie otrzymać absolutorium. Do tego doszły niedawne protesty mieszkańców przeciwko cenom za śmieci.
Wójt Rewala tłumaczy dziennikarzowi, że „na pewno zadłużenie gminy przekracza 80 proc. naszego budżetu”. Dziennikarz dodaje, że niektórzy mówią o 150 procentach. Ile więc wynosi – nie wiadomo, bo dopiero niedawno zarządzono audyt. Wójt Skraburski obwinia za ten stan m.in. ministra finansów, który zmienił przepisy i nakazał gminom wykazywanie wszystkich długów, gdyż do tej pory wiele było poukrywanych poprzez tzw. księgowość wirtualną. Gminy robiły cesję lub kredyty zaciągały firmy, które miały coś wykonać. Dług nie wisiał na gminie, a na firmie, nie był więc wykazywany, a zadłużenie rozkładano na raty. Jednak to oczywiście sporo kosztowało, ale jak się spłaca w ratach, to tego za bardzo nie widać w budżecie. Jednak kiedyś spłaty się kumulują i powstaje zator. Jest on odkładany w czasie, ale gdy robi się to przez wiele lat, w końcu ten czas następuje.
Jak daleko posunięta jest księgowość wirtualna niech świadczy fakt, że RIO nie zaakceptowało wykonania budżetu za 2012 rok, ale jeszcze 14 grudnia 2012 roku pozytywnie zaopiniowało przedłożony projekt uchwały budżetowej na 2013 rok. Na jakich wyliczeniach on się opierał, a był to koniec roku budżetowego, skoro zaledwie kilka miesięcy później okazuje się, że nie wiadomo nawet, jakie jest zadłużenie gminy?
W dalszej części artykułu wójt mówi, że skorygowany został plan inwestycyjny, z niektórych przedsięwzięć zrezygnowano, a realizacja niektórych inwestycji została zawieszona. Zmniejszono wydatki na budowę kolejki wąskotorowej o około 2 mln zł i zwieszono budowę ścieżki z Pobierowa do Pustkowa, która miała kosztować kolejne 2 mln. Jak twierdzi wójt Skraburski - to właśnie Nadmorska Kolejka Wąskotorowa, która miała okazać się hitem tego sezonu, może pogrążyć finanse gminy. Koszt rewitalizacji wąskotorówki - bagatela - 54 mln zł. Przy okazji rozmowy dowiadujemy się, że upadła spółka odpowiedzialna za budowę torowisk. Nie wiadomo więc, czy kolejka ruszy w tym sezonie, chociaż jak pytałem kilka dni temu w urzędzie, powiedziano mi, że ma być otwarta w sierpniu. Wójt twierdzi, że może w tym roku nie ruszy.
Jak czytamy w artykule, złamały się wpływy do budżetu - wcześniej ze sprzedaży nieruchomości było rocznie 15-20 mln zł, teraz są na poziomie 5-10 mln zł. Mnie jednak szokują podane przez redaktora planowane wydatki: na promocję, mapy, imprezy zaplanowano 3,1 mln zł i prawie 4 mln zł na przebudowę budynku komunalnego, w którym miałoby powstać 21 mieszkań. Jak widać, jak są pieniądze, to można je wydawać bez umiaru. Jednak życie na kredyt ma swój kres i właśnie nadszedł. KAR
Samorządowe pieniądze czy państwowe pieniądze to niczyje pieniądze.dlatego można fantazjować z wydatkami. A co--NAJWYŻEJ NIE WYBIORĄ. Gowniarstwo i powiatowa megalomania w mocarstwowym Rewalu.Jeszcze tylko pogoda moze sie zlitować nad wójtem --dzieciakiem . Radosna twórczość udawała się za PRL. NO CHOCIAŻ TERAZ TEŻ NIKT ZA NIC NIE ODPOWIADA