29 stycznia odbyła się pierwsza w tym roku sesja Rady Powiatu Gryfickiego.
Na początku wysłuchano sprawozdania z prac Zarządu Powiatu między sesjami. Interpelacji i zapytań radnych nie było.
Hali miało nie być, ale ma być
Z istotniejszych, a podjętych uchwał, na uwagę zasługuje uchwała w sprawie zmiany uchwały Nr XXV/89/08 Rady Powiatu Gryfickiego oraz zmian w budżecie powiatu na rok 2009. Do tej uchwały wniesiono autopoprawkę dotyczącą zlecenia na wykonanie dokumentacji technicznej hali sportowej, o wartości 400 tys. zł. Podjęcie tej autopoprawki to wynik wniosku radnego Artura Łąckiego na grudniowej sesji, podczas której powiat chciał zrezygnować z budowy hali, a nawet wykonania dokumentacji technicznej z uwagi na brak pieniędzy. Wystarczyło trochę więcej niż miesiąc, by na kolejnej sesji znaleźć 400 tys. zł na zlecenie wykonania dokumentacji, a nawet wizualny pokaz, jak hala ma wyglądać. Już z wiosną ma zostać wbita łopata pod budowę hali na terenie przyległym do Gimnazjum nr 2 w Gryficach. Korzystać z niej będą uczniowie ze szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych.
Do uchwały nr XXVII/199/09 zaliczyć również trzeba nie tylko autopoprawkę dotyczącą hali, ale i wprowadzenie dotacji celowej w roku 2009 w kwocie 50.671 zł dla gminy Trzebiatów w ramach pomocy udzielonej między jednostkami samorządu terytorialnego na dofinansowanie własnych zadań inwestycyjnych, z przeznaczeniem na dofinansowanie wydatków związanych z realizacją w partnerstwie z powiatem zadania inwestycyjnego „Budowa czterech przystani kajakowych w miejscowościach: Płoty, Gryfice, Trzebiatów, Mrzeżyno – wykonanie dokumentacji na przystań w Mrzeżynie. Gmina Gryfice w ramach tej samej inwestycji otrzymała kwotę 54.026 zł.
Tajemna „trzynastka”
dla starosty
Uchwałą nr XXVII/202/09 radni przyznali staroście powiatu Kazimierzowi Saciowi dodatkowe wynagrodzenie roczne, tzw. trzynastkę. Ale ani w czasie sesji, ani w uzasadnieniu nie podano jej kwoty.
Łącki - makabra
W wolnych wnioskach głos zabrał radny Artur Łącki, który poruszył fatalny stan drogi miedzy Karnicami a Rewalem.
- Nie mówię o położeniu nowej nakładki, ale o wymalowaniu pasów środkowych jezdni. Do tego jesteśmy zobowiązani. Wiem, że droga jest bardzo zniszczona, zresztą o tym każdy wie. Ale jazda ostatnimi dniami, kiedy była mgła, to po prostu jedna wielka makabra. Tam parę samochodów wyleciało z trasy, bo tej drogi zwyczajnie nie widać. Chodzi o to, żeby Zarząd Dróg Powiatowych wyasygnował jakąś sumę, np. tysiąc złotych i wymalował pasy środkowe od miejscowości Karnice do gminy Rewal, bo tam dalej pasy środkowe już są.
Następna sprawa, to zrobiliśmy zmiany w budżecie. W jednym z punktów zmian jest termomodernizacja LO w Gryficach czy inną szkołę. Chciałbym kolegom z Zarządu przypomnieć, że dwa tygodnie temu został ogłoszony nabór wniosków na program u Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego na tego typu prace, tzn. termomodernizację budynków. Mówię o tym, żeby urzędnicy tutaj z naprzeciwka nie zapomnieli złożyć takich wniosków. Pieniądze są i można je pozyskać. Dokładnie na ten cel jest kilka milionów złotych i to na pewno coś z tego dostać możemy.
Plan poszerzyć o gospodarkę
- Trzecia sprawa - mówił Łącki - to plan pracy Rady Powiatu. Niestety ten plan dostałem dzisiaj – na komisjach go nie było. Tylko plan pracy komisji, dlatego będę miał prośbę na następną sesję o zmianę tego planu pracy. Jeśli chodzi o punkt pt. „Debata rolna, stan rolnictwa oraz ceny skupu zbóż w powiecie gryfickim” chciałbym, żebyśmy już wreszcie zaczęli robić to normalnie i nie mówili ciągle, że my dla województwa jesteśmy mało ważni. Jesteśmy tak samo ważni, jak inni, którzy prowadzą działalność gospodarczą. Na pewno będę wnioskował o zmianę tego punktu – o stanie zatrudnienia i działalności gospodarczej, w tym rolnictwa na terenie powiatu gryfickie go. Żebyśmy się tym zajmowali, nie tylko rolnictwem. Ale to omówię dopiero na następnej sesji, bo plan pracy Rady Powiatu dziś dostałem i muszę to przygotować. - powiedział radny.
Ktoś z sali obrad skomentował: - Platforma Obywatelska nie widzi problemu rolnictwa, to proste jak drut.
Adam Łącki odpowiedział:
- Platforma widzi problemy wszystkich ludzi, którzy prowadzą działalność gospodarczą i widzi ten problem, że trzeba wszystkim pomagać, również tym, którzy niestety wracają z pracy w Anglii, Irlandii. Bo nie wszyscy tam zarobili „kokosy”, nie wszyscy będą mogli wejść w życie gospodarcze jakby normalnie.
Z ogólnego gwaru wyłonić można było zdanie, że punkt pt. „debata rolna...” zostanie rozszerzony o działalność gospodarczą.
Symczyk - tak być nie może
Radny Jan Symczyk również zgłosił drogowy problem. Tym razem drogi wojewódzkiej Gryfice - Trzebiatów i jak powiedział:
- Żeby nie było po czasie, jak się parę osób na niej pozabija. Ostatnia mgła – trzy samochody w rowach, nic na 100 metrów nie było widać. Nie ma śladu, żeby się czegoś trzymać. Tak samo w lesie w Trzebiatowie, taczkę zaprawy dali na asfalcie i co z tego, jak w tym miejscu przewracają się pojazdy, TIR leżał, teraz ostatnio widziałem jakieś tam ślady, że znowu ktoś leżał. Żeby dobrze jezdni nie zrobić? I to od lat tak jest, ile tam ludzi zginęło? Parę lat temu zginął Niemiec z synem. Non stop w tym jednym miejscu coś się dzieje. Nikt tego nie widzi, nikt do tego nie wraca. Ktoś sobie spokojnie śpi i pieniądze bierze za nicnierobienie. Tak być nie może! No naprawdę tak być nie może! - mówił.
Starosta Sać obiecał interwencję w Wojewódzkim Zarządzie Dróg i zaprosił radnych na noworoczne spotkanie z burmistrzem. m
Czytając teksty o drogach dopowiem: po co mówić i pisać o czymś czego nikt nie zrobi /nie naprawi/. Za taki stan rzeczy na drogach - szczególnie drogach gminnych i powiatowych starosta i zarząd / wójt, burmistrz/ powinni odpowiadać karnie / za np. śmierć na drodze/ A rada starostę jeszcze nagradza. To jest drogowa \"komedia na kółkach\'.