(GRYFICE) Sala Urzędu Miejskiego, 24 kwietnia, wypełniona była po brzegi przez uczniów ze szkół ponadgimnazjalnych z Gryfic podległych Powiatowi. Przybyli na sesję, by wysłuchać wystąpienia starosty Kazimierza Sacia. Po odpowiedzi burmistrza Andrzeja Szczygła, razem ze starostą opuścili salę.
Przytaczamy odpowiedź udzieloną staroście przez burmistrza Gryfic Andrzeja Szczygła.
GRYFLANDIA
- Wystąpienie pana starosty jest ważne - mówił burmistrz Gryfic - i nad tym należy dyskutować, bo to nie jest wystąpienie ex katedra, tylko o partnerstwie. O partnerstwie dwóch: samorządu powiatowego i samorządu gminnego. To są podmioty samodzielne i działające nie na zasadzie, że jeden jest hegemonem w stosunku do drugiego i narzuca swoje pomysły, które należy wykonać.
Tak się zastanawiam, jaki cel miało to dzisiejsze spotkanie, bo to nie jest sesja. To jest po prostu w pewnym stopniu przygotowana przez starostę i jego służby promocja. Promocja starosty, która ma pokazać, że w tym rejonie województwa tylko liczy się pan starosta. Jeśli nie chce się dopuścić do głosu w debacie radnych powiatu, to też o czymś świadczy.
To, że dzisiaj się tutaj spotykamy i to, że pan starosta wystąpi z gałązką oliwną do narodu, jakim jest mała ojczyzna gminy Gryfice, to donosi jedna z dzisiejszych gazet. To tam, z tej gazety, mogliśmy się dowiedzieć, że tu pan starosta nie będzie ani pouczał ani łajał, tylko przyjdzie i po prostu powie, o co ma pretensje do burmistrza.
I otóż tematycznie: Gryflandia - panie starosto - doskonale wiemy, że w 2008 roku powstała Gryflandia. Gdzie pan ze swoimi służbami był wtedy? Żeby rozpocząć merytoryczną debatę, włożyć wysiłek, przekonywać ludzi do wstąpienia do Gryflandii i pracy w tej Gryflandii. A praca była, praca i edukacja u podstaw. To pan oddelegował swoich dwóch pracowników, z którymi chyba nie po drodze było wspólnie pracować, do Zarządu Wojewódzkiego, którzy przyuczali nas, jak robić, ale na tyle byli nieudolni, że z Urzędu Marszałkowskiego szybko pozbyto się ich, bo nie potrafili tej wiedzy odpowiednio przekazać i uruchomić.
I nie prawda, że kontrola Marszałka podkreśliła jakieś tam niedoróbki. Ja mam aktualne dane. Parę dni temu byłem na posiedzeniu wszystkich lokalnych grup działania województwa zachodniopomorskiego, a jest ich 15, i w statystykach realizacji za ten okres - praktycznie do zawieszenia naszej działalności wykonanie było 57%, w zależności w jakich tematach - 58% z przyznanych środków.
Na 7 milionów przyznanych środków zostało do skonsumowania 3 miliony złotych. Tak, gdy się pojawił Powiat ze swoimi pomysłami, to rzeczywiście pan marszałek wstrzymał finansowanie i wstrzymał nabory wniosków. I my dzisiaj mamy problem, jak do końca okresu finansowania skonsumować te 3 miliony złotych, które czeka w Urzędzie Marszałkowskim. I o tym trzeba rozmawiać, ale myślę - nie ex katedra, mówiąc, jaki to jest Powiat dobry, jaki to starosta dobry, a wszyscy pozostali to tylko do wapna - jak to pan na końcu skwitował.
To jest jeden temat, żeby nie zniechęcać naszych wyborców, bo tak to odbieram, wszystkich tych miłych gości, którzy przyjęli zaproszenie pana starosty i nas tutaj wszystkich na sali. I bardzo dobrze, że jest tutaj na sali tylu młodych ludzi, którzy są zainteresowani działalnością samorządów.
STARÓWKA
Kolejny temat - starówka. Jestem za, tylko, panie starosto, należałoby zapytać mieszkańców, którzy tu mieszkają, czy ktoś wysilił się i zadał pytanie mieszkańcom bloku nr 1 przy ulicy Młyńskiej, czy chcą mieć obwodnicę w tym miejscu? Chyba nikt nie zadał tego pytania, a w dzisiejszych czasach, gdzie konsultacje społeczne są tak ważne, żebyśmy im kolejnego „pasztetu” nie przygotowali w tym mieście, puszczając im ciężarówki czy inne autobusy przy ulicy Młyńskiej naruszając posesję pana Fluderskiego. Bo tu są problemy... Oczywiście potrzeba usiąść z ołówkiem w ręku, policzyć jakie są koszty społeczne i finansowe. I w jakim ciężarze gatunkowym samorządy wezmą je na siebie. Bo to nie jest tak, że ja mam pomysł na sprzedaż i wiem, co zrobić z pieniędzmi, które będą z wyburzonej sali konferencyjnej. Tylko ta sala akurat jest w połowie na gruntach gminnych i w połowie na pasie drogowym. I tu zaproponowałem rozmowę, ale wygodniej panu staroście jest podejść do mikrofonu i powiedzieć do tłumu tak - niech tłum podejmie decyzję. Przepraszam za takie określenie, myślę, że nam jest potrzebna rozmowa, a nie nauczanie. I o to bym bardzo prosił pana starostę - o rozmowę biznesową.
SPRAWA GRUNTU W RZĘSKOWIE
- Doskonale pan wie, panie starosto, że podpisując akt notarialny jest w nim zapisane, że oczywiście za jeden złotych sprzedaliśmy Powiatowi ten grunt z przeznaczeniem terenu na zagospodarowanie w zakresie kultury fizycznej i turystyki, tak że wiadomość mieliście panowie reprezentujący powiat, czyli pan Kazimierz Sać i Ireneusz Antonii Wojciechowicz, którzy w imieniu Powiatu oświadczają, że wyrażają na to zgodę i przeniesienie tej ziemi przyjmują.
Natomiast, jeśli się tego nie wykona, to zbycie nieruchomości przed upływem dziesięcioletnim, terminem określonym w artykule 68 ustęp 2 ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami, rodzi po stronie nabywcy obowiązek zwrotu zwaloryzowanej wartości, a po stronie organu, który dokonał sprzedaży, czyli po stronie Gminy Gryfice, leży obowiązek żądania zwrotu bonifikaty. Żądania - i to nie na zasadzie, czy ja chcę, czy ja nie chcę, ja muszę uruchomić procedurę. I taką procedurę uruchomiliśmy.
Myślę, że należy usiąść i rozmawiać, czy mam obowiązek, czy tylko mam przywilej żądania zwrotu. Jeśli jest to obowiązek ustawowy, to ja łaski nie robię - muszę z obciążeniem do Zarządu Powiatu wystąpić. I to się pewnie skończy w sądzie, pomimo naszych szacunków i przyjaźni. Tak to wygląda. Dlatego ubolewam nad tym panie starosto, że właśnie nie chce pan rozmawiać, tylko pan przedstawia ze swojej strony te fakty, tak jak pan to widzi.
O WSPÓŁPRACY
- Jeśli chodzi o współpracę, to nie traktujcie Gminy Gryfice jak młodszego brata i podam przykłady: za ubiegły rok z funduszu Powiatowego Urzędu Pracy w naszej gminie skorzystały 94 osoby, w Trzebiatowie 72, a dla przykładu w Płotach 76, w gminie Karnice 93 osoby. Proszę porównać ilościowo, ile jest mieszkańców w gminie Karnice, a ile jest w gminie Gryfice. Czy jest szacunek, czy jest relacja w tej naprawdę partnerskiej rozmowie? Bo wie pan, mówić stąd można wiele. Pięknie macie to zrobione państwo, rozdajecie materiały w ostatniej chwili, nawet nie można było zajrzeć do tego, żeby się przygotować, bo na tym, wie pan, polega dobra propaganda. W myśl założeń Goebbelsa, że propaganda to sukces. Mnie się wydaje, że praca to sukces i pracą możemy zbudować lepsze jutro dla naszych mieszkańców, a nie cwaniactwem i wskazywaniem, kto jest winien. Te pomysły nawet z tą obwodnicą nie zrodziły się dwa lata temu, panie starosto, ale 15 lat temu. To w tym urzędzie nad portiernią wisiał projekt wizualny kładki i zagospodarowanie terenu przed urzędem miejskim. Tylko, jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Pan doskonale wie, a przynajmniej powinien wiedzieć, że to jest za duży ciężar na Gminę Gryfice na dzień dzisiejszy i stąd może być spowolnienie, a nie nazywanie kogoś hamulcowym i mówienie, że pan już do wapna, panu dziękujemy. Ja nie mówię tak nawet temu, co ma 80 lat albo i więcej jak np. prezydent Włoch, bo teraz ma 88 lat i proszą go o reelekcję, żeby jeszcze pokierował krajem. Nie uważajmy, że jak ktoś ma 50 czy 60 lat to do wapna i na druty. Panie starosto - więcej powagi w tym wszystkim. Ja z powagą słuchałem, co pan mówił, a pan niekoniecznie. - zakończył burmistrz Gryfic.
Młodzież doceniła burmistrza Gryfic Andrzeja Szczygła bijąc gromkie brawa samodzielnie, bez nakazującego ruchu dłonią nauczycieli, jak to był w przypadku wystąpienia starosty. MJ
a dlaczego usunieto artykuł o walnym zgromadzeniu w społdzielni mieszkaniowej w gryficach, czyzby obawiali sie komentarzy, i kto ma na to wpływ aby nie było tego w tm przegladzie
Ten BEZPŁATNY Kurier Gryficki - toć to TUBA propagandowa he he
~
2013.05.17 06.08.18
a czemu nie ma co starosta mowil ? to jest dziennikarstwo ? to jest pisanie na zlecenie tak jak ostatnia okladka pokazywaka kuriera gryfickiego no ale w sumie jak drzewo przywoza to jak mozna inaczej...
~Taki jeden
2013.05.16 18.11.39
Mądrze napisane. Tak jakoś od serca bez tego picu co Sać ciągle ględzi.