Grupa radnych złożyła zażalenie na postanowienie prokuratury
(ŁOBEZ) Pod koniec ubiegłego roku grupa radnych złożyła do prokuratury wniosek w sprawie kupowania głosów w łobeskiej radzie.
Przypominamy, że jednym z tematów listopadowej sesji była sprawa zarządzania siecią wodno kanalizacyjną – czy ma pozostać w zarządzaniu obecnej spółki, czy też gmina powinna powołać spółkę komunalną.
We wniosku napisano m.in.: „Zanim doszło do glosowania, na komisjach wygrała koncepcja grupy radnych o utworzeniu spółki komunalnej. W czasie pomiędzy komisjami i sesją, radny Kużel przyznał, że głosuje za spółka prywatną ponieważ zastępca Burmistrza Ireneusz Kabat obiecał mu zrobienie drogi w miejscowości Wysiedle za 350 tysięcy złotych. Warto w tym miejscu nadmienić, że radny Kużel głosował za spółką komunalną podczas opiniowania na komisjach.
Spotkania w sprawie kupczenia mieniem gminnym zorganizowała radna Wiesława Romejko. Radnej Romejko z kolei zastępca burmistrza obiecał w zamian za głos na firmę prywatną zrobienie drogi w Worowie za 350 tysięcy zł.”
Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Łobzie radna Wiesława Romejko poinformowała, że prokuratura umorzyła postępowanie, ponieważ nie widziała podstaw do wniosku.
- Chciałabym odnieść się do tego w kontekście naszego kodeksu etyki, że czasami należałoby się zastanowić i przemyśleć, zanim się wystąpi, bo działanie nas, jako radnych związane jest z tym, że działamy na rzecz naszej gminy. Bardzo przykro było mi na tej sesji, kiedy padły różnego typu oskarżenia, bardzo przykro było mi w momencie, kiedy czytałam artykuł i myślę, że państwo powinniście, choćby w kontekście tego zastanowić się czy nie wystarczy wstać i powiedzieć – przepraszam.
Po tych słowach radny H. Stankiewicz zripostował: – Chciałem poinformować państwa, że zostało złożone zażalenie na postanowienie prokuratury, więc nikogo nie będziemy tutaj przepraszać i błagać o przebaczenie. -
Po tych słowach wywiązała się krótka dyskusja pomiędzy radnymi, którzy argumentowali, że zadania wykonywane na terenie okręgów wyborczych nie są kupczeniem, albowiem tym samym wszelkie zadania musiałyby być tak postrzegane. Nie pozwolono jednak radnemu H. Stankiewiczowi wyjaśnić, że w tym wypadku sytuacja wyglądała trochę inaczej.
Przy okazji warto dodać, że sporna droga w Wysiedlu to niewielki odcinek drogi obecnie brukowanej, o dość dobrym stanie w porównaniu do dróg w innych miejscowościach, okrążający kościół w tej miejscowości. MM
A kto jest administratorem drogi przez Budziszcze?
~maniek
2012.06.24 18.13.20
Beznadziejna jest droga przez Budziszcze. Chodzi o wyrónanie nawierzchni do 120 m.
~smutek
2012.06.15 08.29.29
Kodeks etyki przez większość łobeskich radnych jest odbierany jak zjełczałe masło.Nie do przełknięcia,ale jeszcze dobrze wygląda. Nie ponosząc za swoje działania odpowiedzalności w pogoni co miesiąc za 700 złotymi, dwojąc się i trojąc przed wyborami plotli tak jakby to masło zjedli i zachorowali.Po wyborach zdrowieją i wypinają się na interes społeczeństwa.Trzymając w rękach niby ten gram władzy (najważniejszym jest co miesiąc te 700 złotych) pod wpływem dziwnych zachowań zarządu gminy realizują poprzez manipulacje z próbą osiągnięcia nieetycznych korzyści interesy tej grupy,która ma władzę i pieniądze. Interes społeczny ciążył im na żołądku jedynie do wyborów,a po, jak sfora wygłodniałych kundli rzucają się na ochłapy żerując przez kolejne lata na resztkach spadających ze stołu pseudodemokracji. Mieniący się ojcami i jedynymi prawymi tej gminy wraz z głównym animatorem racji stają się pacynkami,kukiełkami i marionetkami "wielkiego formatu" występując w teatrzyku "BAJAFAJA" ze swym maestro na czele realizując farsę "pędzacy po kraine absurdu",której wróżę dobre zakończenie poprzez referendum. Sądze, że KODEKS ETYKI RADNEGO jako ogół zasad i norm postępowania o sprecyzowanych wartościach i standartach mówiący o pracy radnego jako służbie publicznej i pilnowaniu dobra całej wspólnoty gminnej nie posiada zastosowania u większości radnych..KUPCZENIE dobrem na rzecz okregów wyborczych powodującym niekożyść dla całej społeczności łobeskiej pozwala mi stwierdzić,że radni tej lektury nie posiedli i nigdy nie posiądą.Chyba,że przed następnymi wyborami w pogoni po 700 złotych za miesiąc.Jak wybieracie tak dostajecie,bo jeszcze z guwna nikt bata nie ukręcił,Dla radnego,który posiada,przeczytał i realizuje kodeks etyki oddam swój głos.Dajcie mi sznsę !!