Burmistrz Ptak winien wydać decyzję odmowną, a on napiera
(DRAWSKO POMORSKIE) Z zadziwiającym uporem burmistrz Drawska Pomorskiego wydaje decyzje zezwalające na budowę żwirowni w Mielenku Drawskim, pomimo że Samorządowe Kolegium Odwoławcze wyraźnie wskazuje mu, że nie ma racji. Ten upór zaczyna już budzić podejrzenia.
Sprawa ciągnie się już od trzech. W 2009 roku pan Michał Dolata, właściciel Kopalni Kruszyw Naturalnych „Dąbrowa MD Transport” z Dąbrowy złożył wniosek do burmistrza Drawska Pomorskiego o wydanie decyzji na wydobywanie kruszywa na działce o pow. 41 hektarów, w Mielenku Drawskim. W kwietniu 2010 r. burmistrz Zbigniew Ptak wydał decyzję otwierającą drogę do budowy kopalni żwiru. Zaskarżył ją wówczas jeden z mieszkańców, Zygmunt Lewandowski i Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło decyzję burmistrza i zwróciło mu uwagę na niezgodność lokalizacji przedsięwzięcia z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
Kilka miesięcy później, w sierpniu 2010 r., burmistrz ponownie wydaje decyzję pozytywną dla przedsiębiorcy i ponownie SKO uchyla ją, po odwołaniach już trzech mieszkańców Mielenka. SKO znowu wskazuje na ten sam błąd – nie można jednoznacznie przyjąć zgodności lokalizacji planowanej inwestycji z ustaleniami planu. SKO tłumaczy, że działka „nie posiada oznaczenia ani literowego ani cyfrowego”, więc nie można określić jej przeznaczenia. Podpowiada burmistrzowi, że trzeba podjąć działania na rzecz aktualizacji ustaleń miejscowego planu gminy. Chodzi o to, że działka ta, kupiona przez wielkopolskiego inwestora od ANR, jest działką rolną, a mieszkańcy dopowiadają, że jest nawet zapis - pod zalesienie.
Burmistrz Ptak wydaje trzeci raz decyzję w kwietniu 2011 roku. SKO w niedawno wydanym orzeczeniu o uchyleniu decyzji w całości zauważa, że burmistrz wydał decyzję „nie uwzględniając wskazówek Kolegium co do właściwej interpretacji zapisów ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Gminy Drawsko Pomorskie”.
SKO po raz trzeci uchyla decyzję burmistrz, ale tym razem odwołuje się od niej sam Michał Dolata, do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Ten uchyla decyzję SKO, ale z wnioskiem, że jeżeli SKO ustaliło, że planowana inwestycja jest niezgodna z planem, to powinno wydać decyzję, rozstrzygnąć ją merytorycznie, a nie przekazywać ją burmistrzowi do ponownego rozpatrzenia, i to po raz trzeci. SKO, kierując się wskazaniami WSO, przeprowadziło jeszcze raz postępowanie dowodowe i potwierdziło, już wydając decyzję, że decyzja wydana przez burmistrza jest sprzeczna z planem. Odmówiło więc ustalenia środowiskowych uwarunkowań dla tej planowanej inwestycji.
Tu zostały przedstawione rozstrzygnięcia na gruncie prawa, ale przecież oprócz tego skarżący podnosili wiele błędów i nieścisłości, by nie powiedzieć przekłamań, w decyzji burmistrza. Ale o tym w następnym wydaniu. KAR
dolata, dolata, piechotą (do dąbrowy) bedę jszła, o,o,o, je,je,je. .....
~
2012.06.14 20.03.46
Zalesić wszystkie żwirownie, a ludziska do kościoła !!
~
2012.06.13 19.00.09
..zastanawiające.....a może ludziska bezbożni.........?
~
2012.06.13 18.58.26
Won ze żwirowniami ! -ja chcę deszczu....w odległości kilkunastu kilometrów wszędzie pada, tylko nie w Drawsku....l
~
2012.06.13 06.14.15
Miejsc pracy stale przybywa, ale tylko w urzędzie.
~
2012.06.12 20.33.55
Jakie korzyści będzie miała gmina z otwarcia nowej żwirowni ?Trzeba rozważyć za i przeciw.Może warto zmienić plan zagospodarowania dla kilkunastu miejsc pracy ?
~
2012.06.12 07.22.15
Wszystko przez te piachy, bedzie weselej jak zaczną jeżdzić przez miasto.
~
2012.06.12 06.01.52
Wszędzie pada, tylko nie u nas.....zalesić wszystkie żwirownie!!
~
2012.06.12 05.59.45
....spoko.ptaszki są, spokojniutko siedzą sobie na jajkach...koparki na szczęście nie zakłócają im spokoju- I TAK MA ZOSTAĆ !!
~
2012.06.11 06.15.13
dolata pozostało parę dni, a tu nic się nie kurzy i helka zawiedziona i ptaki gdzieś się ukryły (może w ciepłych krajach).
~
2012.06.10 19.59.50
Czyżby ludzie ORŁA nie umieli czytać planu zagospodarowania przestrzennego ?Jeżeli tak to za co biorą pieniądze...taka gafa ze strony urzędu,oj joj joj....Panie burmistrzu, dlaczego nie wyciąga pan konsekwencji od swoich pracowników. Ta pomyłka może nas podatników sporo kosztować. A może by tak zapytać o to na sesji.Taka maaaała pomyłka...BOŻE CHROŃ NAS PRZED TAKIMI POMYŁKAMI.........i takimi pracownikami...... Całe szczęście, że grupa ludzi, którym na sercu leży szeroko pojęte środowisko, jest czujna......czekam na dalszy ciąg tej "dziwnej "historii...
~
2012.06.09 07.29.26
trzeba być ostatnim baranem aby niszczyć tak cenny krajobraz
~
2012.06.08 18.21.49
A deszczu jak nie ma tak nie ma. ...może to przez te piachy, które nagrzewają się i ciepło, które idzie od nich do góry odgania od nas niskie deszczowe chmury...już w telewizji mówili, że w drawskim największa susza....pada przed Mielenkiem i za Drawskiem. ...ale dość o suszy.......dziwny, albo "mocno zastanawiający" jest ten upór burmistrza, dobrze było by to prześwietlić......rzygać się chce od tych machlojek
~
2012.06.02 10.53.16
Wystarczy już tych żwirowni. Wkrótce kolejna pojawi się pod Zarańskiem. Niedługo miasto zaleją transporty kruszywa, a rondo przy cmentarzu lepiej omijać szerokim łukiem.