Urząd Miasta to taka instytucja, którą omija się z daleka, jeśli nic w niej nie musimy załatwić. Czasem jednak trzeba ją odwiedzić, co też zdarzyło się naszemu czytelnikowi. Po wizycie w urzędzie telefonicznie poinformował nas o szybie wybitej w drzwiach wejściowych do toalety znajdującej się na parterze urzędu. Sprawdziliśmy. Szyba jest wybita, następne drzwi, które wypada zamknąć, żeby załatwić potrzebę fizjologiczną, zamykają się na zgiętą śrubę, bo zamek zepsuty. Z tego co nam wiadomo, w urzędzie jest zatrudniony i dobrze opłacany tzw. konserwator. Wobec tego zadajemy burmistrzowi pytania: - czy konserwator jest na urlopie i dlatego jest tak jak jest w ogólnie dostępnej toalecie? Czy budżet gminy ledwie dyszy i nie ma już pieniędzy na nową szybę w drzwiach i nowy zamek? Jeśli tak, to może wystąpimy z apelem do społeczeństwa o zrzutkę pieniążków na ten cel, bo jakby nie było, w budynku mieszczą się urzędy miasta i gminy oraz powiatu. I trochę wstyd przed mieszkańcami gminy, powiatu i turystami, że w normalnych warunkach w urzędzie siusiu zrobić nie można. m