(MORYń) Pierwszy mecz rundy jest zawsze wielką niewiadomą. Wyjazd do odległego Morynia wywoływał niepewność w szeregach Polonii Płoty. Dobrze przepracowany okres zimowy dawał jednak nadzieje, że ostatnia w tabeli ekipa z Płotów powalczy o punkty z czołową drużyną ligi jaką po rundzie jesiennej było Morzycko. Efekt przyniósł najśmielsze oczekiwana.