(WĘGORZYNO) Grażyna Karpowicz po przegranych wyborach nie odeszła z urzędu
z pustymi rękami. Otrzymała na odchodne odprawę i ekwiwalent
za urlop.
Była burmistrz Grażyna Karpowicz odchodząc z urzędu otrzymała ekwiwalent za niewykorzystany cały urlop za rok 2010 i za kilka dni urlopu jeszcze za 2009 rok. Łącznie nazbierało się jej 34 dni niewykorzystanego urlopu, za który otrzymała 13.502 zł. Otrzymała też odprawę w wysokości trzymiesięcznych zarobków, w wysokości 25.113 zł. Czyli łącznie 38.615 zł brutto.
Warto w tym miejscu przypomnieć fakt, jak to po przejęciu urzędu burmistrza skrytykowała ustępującego wówczas burmistrza, że nie wykorzystał urlopu i pobrał ekwiwalent. Warto o takich rzeczach pamiętać, by po latach sprawdzić, kto robi sobie z gęby cholewę. KAR
Kaziu masz taki wdzięczny temat do analizowania jak burmistrzowie i starostowie wykorzystują urlopy, dlaczego zawsze piszesz tylko o wegorzynie, pokaż jak przystało na rasowego naczelnego jak to wygląda w całym powiecie, żeby mieszkańcy faktycznie zobaczyli również jak to jest w ich gminach, może jak będziesz prześwietlał temat to pod wpłwem opinii mieszkańców zmieni się coś w samorządach...
~
2011.01.14 14.16.02
Po zmianie przepisów - zastępca burmistrza, a nie przewodniczący rady
~Miś od Barei
2011.01.14 06.24.52
Jak sobie dobrze przypominam to kwestie urlopów, delegacji, świadectw pracy itp w stosunku do burmistrza czy też wójta wykonuje przewodniczący rady. Nie jednokrotnie na sesji w Węgorzynie w sprawozdaniu z czynności międzysesyjnej z ust ówczesnej przewodniczącej rady M. Kuźmińskiej padały słowa dotyczące podpisania karty urlopowej burmistrz G. Karpowicz. Tu nagle okazuje się, że G. Karpowicz ma niewykorzystany urlop! Był na to czas. Teraz już jest po fakcie. G. Karpowicz należała się ta kasa jak psu buda. Jakby gmina tego nie wypłaciła to skończyłoby się sądem pracy i dodatkowymi kosztami sądowymi. Ciekawe jak to będzie za 4 lata?
Jesteś w błędzie "mieszkanko" z tym urlopem burmistrz, pisząc, że może go wykorzystać do marca 2011. No to niech burmistrz Karpowicz spróbuje wziąć urlop w lutym 2011! Nie weźmie, bo już nie pracuje.
Nawiązujesz do kodeksu pracy, ale zatrudnienie każdego burmistrza (z wyboru) liczy się od początku do końca kadencji, więc wiadomo, że urlop powinna wykorzystać przed wyborami a jak nie wykorzystała, to należy się zapłata. Nie podważam zarzutów wobec byłych burmistrzów, bo powinni byli urlopy wykorzystać we właściwym czasie. Mam nadzieję, że to pisanie spowoduje, że wejdzie w życie praktyka, że urlopy będą brane przez wójtów, burmistrzów i starostów najlepiej na okres wyborów, przez co unikniemy sytuacji, że robią oni kampanie wyborcze będąc w pracy, co jest nadużyciem i marnotrawieniem pieniędzy podatników. Powtórzę, burmistrz Karpowicz zrobiła to samo, za co wcześniej ostro atakowała swoich poprzedników i tylko o tym przypomniałem.
Jak to mówią - nie tyle błędem jest popełniać błędy, co błędem jest tkwić w błędzie. Rzeczywiście jedynym subiektywnym zdaniem/opinią w tej "notce" jest - "Warto o takich rzeczach pamiętać, by po latach sprawdzić, kto robi sobie z gęby cholewę". Nie znam sprawy, zasugerowałem się komentarzami i wyszedłem z założenia, że "prywata" tu jest załatwiana, a później już popłynąłem trochę z tematem ;) mieszkanka przeczytaj jeszcze raz, powoli ze zrozumieniem treść tej informacji. Nie ma w niej, żadnego zarzutu tak naprawdę, a że osoby czytające mogą mieć inne wrażenie to już inna bajka.
~mieszkanka
2011.01.12 21.57.30
KAR żenujące, bo niby co zarzucasz karpowicz, obiektywnie patrząc to niewykorzystała urlopu za bieżacy rok czyli 2010 na co miała czas do marca 2011,a odprawa to każdemu się nalezy. burmistrzowi czy staroście, więc o co ci chodzi? nie naruszyła prawa, bo legalnie mogła urlop mieć niewykorzystany do marca tego roku, krytykowała poprzednią władzę, bo konarski i brodziński mieli wypłacone ekwiwalenty za niewykorzystane urlopy za 2004,2005,2006 a więc widzisz chyba różnicę, prawidłowo że to wytknęła bo prasa o tym nie pisała, a może nasze gazety przedstawiłyby taką informację jak to wygląda w gminie, w powiecie, ile otrzymali odchodzący włodarze, a nie tylko pisze sie o jednej burmistrz, że wzieła ekwiwalent za bieżący urlop, wstyd i to ma być nowoczesna gazeta, istny magiel.
Axel powiem Ci więcej, to ci sami, którym w twarz byś bał się tego powiedzieć. Pan Kaziu jakby się przejmował to by pousuwał te komentarze ;)
~x
2011.01.09 13.05.01
warto porównać wszystkich ustępujących a nie jednostronnie pisać o jednej osobie,
swoją drogą najlepiej wyszła np.Dobra bo nie musiała wyłuskać pieniędzy na odchodne burmistrz gdyz pozostała na kolejną kadencję ma to swoje plusy
~PATALONG
2011.01.07 17.59.26
Brawo PATOLOG! Podoba mi się twój styl. Masz jaja i szare komórki, czego o innych powiedzieć nie można. Dziś był DZIEŃ DZIWAKA
~lucja
2011.01.07 12.41.30
no a teraz moze wracac do Nowej Huty
~Axel
2011.01.07 11.20.18
Panie Kaziu nie przejmuj się tym chłamem jak: alfa, patolog bo to są ci sami co cztery lata temu czepiali się konarskiego i brodzińskiego i bardzo się podniecali wygraną G. Karpowicz. Oni są jej pokroju - poprostu prostacy.
Przypomniany fakt jest jak najbardziej obiektywny, jak to fakt. Z tego faktu wysnułem obiektywną ocenę, że z gęby ktoś zrobił sobie cholewę. Obiektywna ocena ma swoje źródło w prawdzie faktu. Subiektywnie nazwałbym to dosadniej.
Nic bardziej mylnego. Z założenia jestem patologiczny patologiem. Oczywiście dla jakiegoś Chińczyka z Japonii taka informacja wydawała by się czysto informacyjna. Społeczeństwo choć głupie to wie jaki wydźwięk ma to co pan napisał. Jasne jest piwo oraz to czym pan się kierował atakując panią Karpowicz. Zadaniem dziennikarza jest bycie obiektywnym. Gdybym nie myślał i nie dokonywał oceny to przyjąłbym to co pan pisze za jedyną i niepodważalną prawdę, a pana uznał za wyrocznie łobeską. Na szczęście jestem od tego daleki.
Jako patolog powinien pan ścigać patologię, a nie zajmować się politycznymi trupami. Nie manipuluję, tylko przypominam. Nigdzie nie napisałem, że odprawa się nie należy!! Proszę przeczytać jeszcze raz, chyba że wypowiada się pan jako to głupie społeczeństwo, a to już inna sprawa. Podane kwoty zwisają mi powiewają, bo nie o nich tu mowa.
Zdanie "Warto przypomnieć..." było potrzebne, bo zadaniem dziennikarza jest pamiętać, kto i jak się zachowywał kiedyś. Otóż napisałem wyraźnie, że była burmistrz za pobranie odprawy i za zaległe urlopy byłych burmistrzów zrobiła wielką aferę, a teraz zrobiła to samo za co ich skrytykowała. Jasne? Jeżeli pan uważa to za normalne, to zaliczył się pan sam do głupiego społeczeństwa, które nic nie rozumie, nie pamięta, nie dokonuje oceny.
Mogło się obejść przecież bez tego "Warto przypomnieć..." a tak wyszla kolejna glupia proba manipulowania, tym przeciez jakze glupim spoleczenstwem, prawda? Przecież ta cala burmistrz nie okradła, należało jej się. Panie Rynkiewicz, ja proponuje kandydowanie na burmistrza Węgorzyna w następnych wyborach i wtedy gdy już Pan zostanie burmistrzem pokaże wszystkim, ze nawet jak się będzie należało, to Pan odmówi lub przekaże pieniądze na szczytny cel. Lepiej... niech Pan pieniądze, ze sprzedaży miesięcznej tygodnika przekaże biednym. Trochę tego jest - 1300egz. x 2zl x 4tyg. Niewiele mniej niż Karpowicz wzięła za urlop. To się redaktorek nachapał, a sprzedaje taki chlam - powiedziałby złośliwy... ja napisze tylko,ze warto przed zakupem pańskiej gazety przypomnieć sobie o treściach jakie się w niej znajdują.
~alfa
2011.01.04 22.37.58
A ja sprawdziłem na stronie internetowej węgorzyna i tam pisze, że Brodziński odchodząc z wiceburmistrz otrzymał z kasy gminnej za niewykorzystany urlop ponad 16 tysięcy, a Konarski ponad 18 tysięcy. Tak bidaki pracowali ciężko, że nie mieli czasu urlopy wziąść, a jakie mieli efekty szkoda słów. Ty, KAR za co ci płacą w tej gazecie? Jak piszesz to pisz prawdę, a nie czepiasz się Karpowicz, wiadomo, że odprawa każdemu burmistrzowi należy się ustawowo, co szczujecie ludzi !!
~mieszkanka
2011.01.04 22.16.32
jeśli ktoś uważa się za dzienikarza to powinien podać ile otrzymała Karpowicz a ile Konarski i Brodziński razem, ile to kosztowało budżet, wówczas można te liczby porównać, pamiętam, że wtedy panowie wyrwali z budżetu potężne kwoty ale gazeta Rynkiewicza nie grzmiała, bo wiadomo, że to tuba Brodzińskiego, Karpowicz ze swoim urlopem to pikuś, raptem jeden miesiąc, wstyd panowie dzienikarze, a raczej dzienikarzyny...
~JA
2011.01.04 19.10.24
zachowujecie sie jak dzieci w przedszkolu....no i co...bylo minelo....
~Węgorzynianin
2011.01.04 07.43.08
KAR ma rację pisząc o robieniu z gęby cholewy. Pamiętam jak cztery lata temu ustępującym burmistrzom wypłacono ekwiwalent za nie wykorzystany urlop, jakie powstało wielkie opluwanie na forach internetowych, w mediach. Jestem tylko ciekawy, czy te same osoby które wówczas tak bardzo były niezadowolone z faktu pobrania należnego zgodnie z prawem ekwiwalentu i tak bardzo robiły zamęt, czy tym razem też będą mocno grzmiały ? Zobaczymy !