(RADOWO MAŁE) Tutejsza szkoła może być zlikwidowana wraz z końcem roku szkolnego. Wszystko będzie zależało od decyzji radnych, a ta zapadnie podczas najbliższej sesji Rady Gminy 29 stycznia.
Przyczyną zamiaru likwidacji szkoły są, jak czytamy w uzasadnieniu do uchwały, bardzo wysokie koszty utrzymania placówki oraz drastyczne zmniejszenie się liczby dzieci w wieku szkolnym i wysoki koszt utrzymania jednego ucznia.
Ogólne wydatki na Szkołę Podstawową w Siedlicach w roku wyniosły 828.545 zł, z czego subwencja wyniosła 428 tys. zł; gmina ze swojego budżetu dodała 400.545 zł. Z kolei w tym roku koszt utrzymania szkoły wyliczono na kwotę 794.054 zł, z czego subwencja wynosi 299.700 zł, a z budżetu gminy należałoby dołożyć 494.354 zł, czyli niemal pół miliona zł. Dla porównania w roku ubiegłym w szkole uczyło się 56 osób, w tym roku w szkolnych ławkach w Siedlicach zasiada już tylko 37 uczniów. Dla porównania, w latach 60., gdy podjęto decyzję o budowie szkoły w Siedlicach, uczyło się 180. uczniów. Liczba uczniów zmniejszyła się więc niemal pięciokrotnie.
Wydatki na Szkołę Podstawową w Radowie Małym w roku ubiegłym wyniosły 3.254.645 zł, z czego subwencja 2.304.645 zł; z budżetu gmina dopłaciła 950 tys. zł. W tym roku subwencja jest większa i wynosi 2.495.037 zł, mimo tego gmina z budżetu musi dopłacić milion zł. Łącznie więc na obie placówki z budżetu gmina musi dołożyć niemal 1,5 miliona zł, co przy łącznym budżecie wynoszącym 10 milionów zł na wszystkie działania jest potężnym obciążeniem. O tyle mniej gmina może przeznaczyć na inwestycje i rozwój gminy. Jak wynika z uchwały budżetowej, w tym roku gmina nie podejmie żadnych większych inwestycji.
Likwidacja szkoły w Siedlicach przyniosłaby oszczędności do budżetu wynoszące około 800 tys. zł, a to pozwoliłoby gminie w następnym roku podjąć inwestycje. Radni mają więc przed sobą wybór – dalsze dokładanie do szkoły, czy konieczne inwestycje w gminie.
Koszt na ucznia
Koszt utrzymania jednego ucznia w Szkole Podstawowej w Siedlicach w roku 2013 wyniósł 15.739 zł, z czego Gmina musiała dołożyć 7.153 zł, natomiast w Zespole Szkół Publicznych w Radowie Małym koszt utrzymania jednego ucznia w 2013 r. wyniósł 11.208 zł, z czego Gmina dopłaciła 3.157 zł.
Planowany koszt utrzymania jednego ucznia w Szkole Podstawowej w Siedlicach w roku 2014 wynosi 22.448 zł, z czego Gmina będzie musiała dopłacić 13.361 zł - to tyle co roczna pensja.
W ZSP w Radowie Małym koszt utrzymania jednego ucznia w 2014 r. wyniesie 11.953 zł, z czego Gmina będzie musiała dopłacić 3.378 zł.
Obecnie w Szkole Podstawowej w Siedlicach w klasach I - VI uczy się 37 uczniów, a do oddziału „0” uczęszcza siedmioro dzieci. Koszt utrzymania oddziału „0” Szkoły Podstawowej w Siedlicach w roku 2013 wyniósł 21.055 zł, natomiast w roku 2014 wyniesie 67.000 zł. Utrzymanie oddziału klasy „0” w ZSP w Radowie Małym w roku 2013 wyniósł 140.387 zł, a w roku 2014 wyniesie 146.000 zł.
Dowóz bez zmian
Do szkoły w Siedlicach uczęszcza 6 uczniów z samych Siedlic. Pozostałe dzieci z: Mesznego, Zachełmia, Rekowa, Borkowa Wielkiego korzysta z transportu gminnego. Koszt dowożenia dzieci do szkoły w Radowie Małym pozostałby bez zmian, już obecnie bowiem dowożeni są z tych miejscowości uczniowie do gimnazjum.
W obecnej szkole w Siedlicach, zgodnie z projektem uchwały, ma pozostać przedszkole, do którego uczęszcza 15. dzieci. Jak zapewnia wójt gminy Józef Wypijewski, rodzice nadal będą mogli korzystać z budynku szkoły w jednej z sal na parterze. Obiekt ma pozostać nadal obiektem użyteczności publicznej.
Być może w przyszłości stanie się miejscem pracy dla lokalnej społeczności. To już nie czasy, gdy tego typu obiekty pozostawia się na zniszczenie. Na to dzisiaj nie stać żadnej gminy.
Trzech uczniów na jednego nauczyciela
W Szkole Podstawowej w Siedlicach zatrudnionych jest 12 nauczycieli, w tym 5 nauczycieli, na pełnych etatach. Jedna nauczycielka przebywa na urlopie wychowawczym. Pozostali nauczyciele zatrudnieni są w niepełnym wymiarze. Średnio jeden nauczyciel przypada na trzech uczniów.
Dodatkowo w administracji i obsłudze zatrudnione są 4 osoby na pełnych etatach, jedna osoba księgowa na 1/ 2 etatu i jedna osoba zatrudniona jest na umowę zlecenie. Średnio więc na jednego ucznia przypadają 2 osoby pracujące.
Z Siedlic do Radowa, nauczyciele do zwolnienia
W uzasadnieniu do uchwały napisane jest, że uczniowie zlikwidowanych klas I – VI z Siedlic kontynuowaliby naukę w Zespole Szkół Publicznych w Radowie Małym, który posiada doskonałą bazę i warunki lokalowe oraz zaplecze sportowo-rekreacyjne, a także stołówkę i świetlicę.
Dzieci z oddziału przedszkolnego kontynuowałyby wychowanie przedszkolne w oddziale przedszkolnym w Zespole Szkół Publicznych w Radowie Małym.
W budynku Szkoły Podstawowej w Siedlicach będzie nadal działało Przedszkole Niepubliczne prowadzone przez Stowarzyszenie.
Zmiana w organizacji sieci szkolnej wpłynie na zracjonalizowanie wydatków ponoszonych na oświatę i tym samym pozwoli na wydatkowanie zaoszczędzonych środków na polepszenie bazy dydaktycznej w Zespole Szkół Publicznych w Radowie Małym, która jest szkołą wzorcową.
Uprawnieni nauczyciele i pracownicy otrzymają odprawy zgodnie z przepisami.
Mieszkańcy protestują
W związku z zamiarem likwidacji szkoły pojawił się protest mieszkańców Siedlic, Rekowa oraz Borkowa Małego, w którym m.in. czytamy:
„Szkoła w Siedlicach istnieje od 1946 roku. (…) szkoła jest jedynym ośrodkiem kultury dla naszej wsi; Siedlic i Rekowa. Tu w każdej chwili można się spotkać, brać udział we wspólnych imprezach przygotowywanych przez uczniów i nauczycieli bardzo starających się o nasze dzieci (można to stwierdzić po wynikach testów). Imprezy organizowane w szkole z okazji różnych świąt to nasza jedyna rozrywka. (…) Zabranie, zlikwidowanie szkoły uczyni z Siedlic i Rekowa „ciemnogrody”. Jak powiadają „Historia kołem się toczy”, to prawda, bo doczekaliśmy się czasów nie germanizacji jak za czasów rozbiorów lecz likwidowania szkół.
Większość z nas zadaje sobie pytania: czy my i nasze małe dzieci na to – zasługujemy? Czy już nie wystarczy tej popegeerowskiej biedy? Czy na mapie powiatu łobeskiego gmina Radowo Małe ma być białą plamą głupoty jak to kiedyś napisano na łamach „Tygodnika Łobeskiego”, czy trzeba likwidować szkołę? Czy pieniądze są najważniejsze, gdzie tu dobro dziecka, o którym się tak szumnie mówi? Gdzie to wyrównanie szans dzieci wiejskich?
I czy naprawdę Władze Gminy nie są w stanie nic zrobić, żeby szkoła funkcjonowała nadal?
Polskie przysłowie, które wszyscy znamy, mówi: „Dla chcącego nie ma nic trudnego”.
Panie Wójcie, prosimy niech Pan przemyśli naszą prośbę i nie likwiduje szkoły, bo nie samym chlebem człowiek żyje”.
Pod petycjami podpisało się łącznie 226 osób.
Z naszej strony zapewniamy, że nigdy nie napisaliśmy, że „gmina Radowo Małe jest białą plamą głupoty”, zważywszy na fakt, iż szkoły w gminie Radowo Małe osiągają bardzo wysokie wyniki w nauczaniu oraz w sporcie, o czym wielokrotnie pisaliśmy, natomiast radowska placówka od lat realizuje wspaniały program, który niejednokrotnie chwaliliśmy na łamach naszego Tygodnika.
Jakie argumenty wpłyną na decyzje radnych – czy ekonomiczne czy argumenty mieszkańców, okaże się już podczas sesji Rady Gminy, która rozpocznie się 29 stycznia o godz. 13.00 w Urzędzie Gminy w Radowie Małym.
Krótki rys historyczny
Szkoła podstawowa w Siedlicach istnieje od 1946 roku. W latach 60. do szkoły uczęszczało 180 uczniów. To ze względu na tak duża liczbę uczniów i brak miejsc w salach lekcyjnych doszło do budowy obecnej szkoły. Budowa rozpoczęła się pod koniec 1969 roku, w 1971 roku otwarto nową placówkę oświatową.
Od września 1972 roku do szkoły w Siedlicach uczęszczało 147 uczniów, natomiast w 1974 roku okręg szkolny powiększono o miejscowości: Meszne, Zachełmie, Strzmiele i Borkowo Wielkie.
Oficjalne otwarcie małego przedszkola odbyło się w 2005 roku, wówczas uczęszczało do niego 20 przedszkolaków, dzisiaj – 15. MM
Te 226 osób niech zacznie krzyczeć - cofni się o cofni się ty czasie zdradziecki niech choć na rok będę znów dzieckiem. Dla takiej ilości dzieci zapewne szkoły by nie zlikwidowano. 37 uczniów to jedna klasa w roku 1946.