Jak dobrze być w Związku Miast i Gmin Pojezierza Drawskiego
(POWIAT DRAWSKI) Pisaliśmy o zatrudnieniu i pensjach zarządu Związku Miast i Gmin Pojezierza Drawskiego, który składa się z burmistrzów Złocieńca i Łobza oraz wiceburmistrza Drawska Pomorskiego. Ten ostatni został odwołany z delegata i na najbliższym zgromadzeniu zastąpi go burmistrz Drawska. Jednak jak przyjrzeć się wydatkom Związku, to okaże się, że stworzono niezłą maszynkę do zarabiania pieniędzy.
Obsada
Najwyższą władzą Związku jest zgromadzenie delegatów poszczególnych gmin. Zgromadzenie powołało trzyosobowy Zarząd, w ww. osobach, który kieruje Biurem Związku. Dyrektorem Biura jest pan Mariusz Łapuć, który zatrudnia pozostałych pracowników, choć się też stanowiska z powołania, jak choćby pełnomocnika ds. realizacji projektu (MAO). Na to stanowisko uchwałą Zarządu został powołany pan Roman Matuszak.
W Biurze pracują jeszcze: radca prawny Katarzyna Potocka, główna księgowa Alicja Cencek, kadry i płace obsługuje Izabella Dunowska, a zamówienia publiczne Agnieszka Gutowicz. Płatności prowadzi Sylwia Arendt.
Pod koniec 2013 roku zatrudniono jeszcze dwie osoby z konkursu (tylko dwa są w BIP); na stanowisko referenta ds. finansów przyjęto panią Marlenę Romek, a inżynierem koordynatorem został pan Robert Stanek, oboje ze Złocieńca.
Zarobki w Związku
O płacach Zarządu Związku pisaliśmy; wszyscy zatrudnieni na 1/4 etatu; burmistrz Złocieńca Waldemar Włodarczyk zarobił w 2012 r. 29.291 zł; wiceburmistrz Drawska Marek Tobiszewski – 26.569 zł, a burmistrz Łobza Ryszard Sola 26.209 zł. Były to płace za 10 miesięcy tamtego roku. Za pełny rok 2013 otrzymali odpowiednio od 34 do ponad 31 tys. zł. Przypomnijmy, że nie było uchwały Zgromadzenia upoważniającej do płacenia Zarządowi.
Płace pracowników biura są niejawne, ale możemy prześledzić wydatki Biura na podstawie wykonanego planu finansowego za 2012 rok. Jak z niego wynika, Związek dysponował budżetem w wysokości 722.883 zł. Na wynagrodzenia wydano 440 tysięcy złotych (łącznie z Zarządem). Na utrzymanie biura wydano 198 tys. zł. Łącznie na działalność wydano 688 tys. zł. Na wydatki majątkowe, w postaci dotacji, pozostało więc zaledwie 84.601 zł. Tak wynika z rozliczenia roku 2012.
Promocja kanalizacji
Jako ciekawostkę podam, że promocję Związku zapewnia pan Mariusz Nagórski, który złożył najkorzystniejszą ofertę. Oprócz niego oferty złożyli jeszcze Agencja Eventpomorskie Barbara Nagórska, firma na ul. 11 Płk. Piechoty w Drawsku i firma 4 Press M. Ościłowskiego z Łobza.
Pani Nagórska zaproponowała 1.845 zł, pan Ościłowski – 1.537 zł, a pan Nagórski – 1000 zł brutto za publikację dwóch artykułów w miesiącu w latach 2013-2015 (ostatnia publikacja w marcu 2015).
Oczywiście Związek, który musi promować budowę kanalizacji, zafundował sobie na ten rok kalendarze za 10 tys. zł. Jak już wydawać, to z gestem. Przetarg na druk wygrała drukarnia z Połczyna-Zdroju. Za wszystko płacą mieszkańcy. KAR
Pani Ula przewodnicząca gdzie może to podkreśla tę kontynuację. Tylko śmierć może ją przerwać ??? Nic się nie stanie jak kto inny będzie kontynuował pracę dla dobra gminy. Kto powiedział, że nie zrobi tego lepiej?
Inna sprawa, że ta nazbyt długa kontynuacja już dawno zmieniła się w zwykłą, omszałą rutynę.
Cytat daje głowę nie pochodzi z osobistego dekalogu przewodniczącej - bo z jej postępowaniem ma niewiele wspólnego a pozostali - wszystkie wrony kraczą jak i przewodnicząca
~polac
2014.02.07 20.08.53
VII. ZASADA UCZCIWOŚCI I RZETELNOŚCI.
1. Radni pełnią funkcję rzetelnie, sumiennie, z szacunkiem dla innych
i poczuciem godności własnej.
2. Radni nie ulegają żadnym naciskom, nie przyjmują żadnych zobowiązań wynikających z pokrewieństwa lub znajomości, nie przyjmują żadnych korzyści materialnych ani osobistych.
Kto zgadnie z czego to jest?
~Rafał
2014.02.07 11.09.14
W ostatnim wydaniu tpd, w artykule kontynuującym ten temat, opis zachowania złocienieckiego burmistrza wskazuje na ogromna butę i brak jakichkolwiek zahamowań co do zasadności pobierania dodatkowych pieniędzy za reprezentowanie gminy w Związku.
Generalnie wszyscy notable zaczynają wykonywać nerwowe ruchy. ;-)
Gdyby w obowiązywały dwie kadencje to wszystko byłoby normalnie. Ale jeżeli całe dorosłe życie spędziło się na obieralnej funkcji, wypadło się z zawodu i nagle na dziesięć lat przed emeryturą trzeba by iść do normalnej pracy, to rzeczywiście nie śpi się po nocach.
~
2014.02.06 19.33.56
No i dokonało się - były burmistrz już po drugiej stronie.
Teraz czas na Urszule
~prawdziwy POLAC
2014.02.06 19.10.09
Przy przepychaniu się do korytka wszystkie chłyty dozwolone.W tej konkurencji nie ma litości.Oni zrobią wszystko dla władzy.
Jeśli czytanie bibli szatana zapewni im wygranie wyborów to bedą ją czytali.
W tym roku Pani Kozak pewnie zorganizuje kiełbache dla wyborców.Jak co cztery lata.
~
2014.02.06 14.57.10
Ponoć teraz czyta Pismo Św. na porannych mszach.
Ale to chyba nieprawda.
~
2014.02.05 22.02.58
No chyba nie w wykonaniu tej celebrytki.
Pokazała dosadnie jak wielka jest jej pazerność na kase ustanawiając sobie dietę przewodniczącej nawet w wakacje pomimo braku spotkań komisji i sesji rady. Pisał nawet o tym tygodnik w jednym z artykułów. A jaka była zdziwiona że ktoś od niej wymaga sprawozdań z działalności.
A co ona takiego robi dla miasta ? Wszędzie jej pełno ale tylko dla lansu a dokonaniami pochwalić się to już nie ma. No bo niby i czym się chwalić ? Że lata na wszystkie spotkania za burmistrzem nawet jak jej wcale nie chcą !
~do "Złocieniec ładne mias
2014.02.05 18.24.50
obejrzałam -zwymiotowałam...(ważna jest kontynuacja- jak powiedziała U.P.-czyżby chodziło już o kampanię wyborczą? - proszę pani, a może odrobina samokrytycyzmu, co?)
~
2014.02.05 12.24.54
Nie ma się co czepiać, bo dziewczyna nie ma szkoły. Ale jest kilka ciekawych zdań, w tym jedno urody szczególnej.
Cytuję: "Rola rady to nie jest to jest tylko rady i jakichś tam boi politycznych. .." Domyślam się się, że powinno być "bojów politycznych", co jest dopełniaczem liczby mnogiej słowa "bój".
Chyba, że chodziło o boje polityczne zakotwiczone na stałe w głębinach samorządu złocienieckiego. Wtedy to co innego.;-)
~zlocieniec ładne miasto
2014.02.05 08.10.44
Uczynki
Dobre uczynki
ze strony świnki
miewają postać
gnoju lub szynki.
chciałem coś napisać do tego filmu, ale po tych 5 minutach dostałem zatoru myślowego
~~
2014.02.04 22.07.25
Na zajęczym koślawcu wieść gminna niesie że pseudo-przetargi w ratuszu wygrywa rodzinna firma przewodniczącej.
Jest nacisk żeby dostarczała do samorządówki co się tylko da aby wydoić do reszty gminną kase!
~Polak
2014.01.31 12.47.08
Młodzi Polacy będą chodzić po śmietnikach – już niedługo
Felieton29 stycznia 2014 A A-SHARE ON EMAILEMAILSHARE ON PRINTDRUKUJ
Premier Tusk i jego ministrowie już nie boją się jawnie rabować na potęgę swoich obywateli. Zaczyna się więc wnikliwe wyciskanie biało-czerwonej cytryny, aż do ostatniej kropli. Państwo nie ma kasy, gdyż poszło w stronę represji podatkowej, całkowicie zapominając, że tylko bogaci obywatele to bogate Państwo. Nie ma na Świecie kraju w którym biedni obywatele mieszkają w bogatym Państwie. Jeżeli chce się brać pieniądze od obywateli to trzeba dać im najpierw czas na wzbogacenie się. W obliczu tak wysokich podatków nie ma na to szans, obywatel zawsze pozostanie biedny, tak jak i jego Państwo. W normalnym kraju zanim podwyższy się jakikolwiek podatek, prowadzone są badania dotyczące ewentualnych skutków tych działań, skutków choćby dla władzy, sondaży poparcia, nastrojów społecznych jakie mogą się pojawić w skutek „skoku na kasę”. W Polsce to jednak TVN i inne media ratują skórę aktualnie rządzącym. Fakt jest jednak taki, że nawet ITI już tak nie chwali Tuska. Robią oni coś zupełnie innego i w mojej opinii sprytniejszego lecz groźniejszego. Wykorzystują STRACH, który jest najsilniejszym bodźcem mogącym skłonić do podjęcia takiej, a nie innej decyzji. Metoda stara jak świat, stosowali ją zarówno Stalin, Hitler jak i teraz Tusk. Kim straszą? Obecnie PiSem straszą, Korwinem straszą, ONRem straszą i Ruchem Narodowym też straszą. W TVN naprawdę próżno już szukać, tak elektryzujących jak niegdyś, pieśni pochwalnych dla obecnego rządu, kiedyś, aż chciało się włączyć FAKTY i pośmiać z nowych PR-owych sztuczek Durczoka i spółki. Obecnie w zamian mamy informacje, które zdają się przed czymś ostrzegać, mówią nam: „ludzie, Tusk jest zły – to prawda, ale patrzcie! Przecież Kaczyński jest gorszy. Tusk może i wszystko chrzani, może kradnie, kłamie i oszukuje, ale na Boga! Kaczyński to oszołom. Bójmy się Macierewicza, Pawłowicz i innych chorych ludzi. Bójmy się Bosaka, wszak to faszysta, a Korwin-Mikke to spec od głoszenia utopijnych frazesów. Doprawdy? Książki światowych ekonomistów, nieschodzące z list bestsellerów to też UTOPIA? Silne, niezależne i bogate Państwo handlujące z całym Światem na równych zasadach to UTOPIA?
Daliśmy się zrobić w konia i musimy za to niestety zapłacić. Jednak jedno z pewnością umarło, to metoda bezpodstawnego chwalenia Tuska przez mainstream przestała jakby działać i byli zmuszeni zastosować bardziej wyrafinowaną i wiarygodniejszą metodę – taką opartą na STRACHU. Ta metoda też w końcu upadnie, no bo ile znów można straszyć ludzi, którzy widzą, choćby po swoim portfelu, jak wyglądają kolejne tygodnie rządów Tuska? Zanim w końcu pomysły się wyczerpią, może dojść do nieszczęścia. Już teraz najbardziej rzuca się w oczy to, że premier nie szanuje Polaków. Premier jakby przestał być tym fajnym, miłym kolesiem, udającym zatroskanego ojca narodu i zaczął pokazywać swą prawdziwą twarz. Brak szacunku do elektoratu jest oczywisty, bo jak niby szanować, bać się społeczeństwa, któremu można w jednym roku dowalić nawet 7 lat pracy gratis do emerytury? Jak można poważać ludzi, którym idzie dodatkowo ukraść dziesiątki tysięcy z OFE, a społeczeństwo mimo tego – NIC? Bierność może i jest bezkonfliktowa dla drugiej strony, ale nigdy nie skłoni do szacunku oponenta. Nikt w Polsce oficjalnie się nie burzy. Nie ma społecznej presji. Nikt nie wychodzi na ulicę. Gdybym ja kogoś okradł i później zauważył, że nie ma z tego procederu dla mnie jakichkolwiek konsekwencji (nikt mnie nie ściga, policja bezradna, trudno szukać ofiary, która chciałaby mi po ludzku dać w pysk za moją bezczelność) to również szedłbym dalej w drenaż kieszeni tej samej osoby lub grupy osób, aż do całkowitego ogołocenia ofiary ze wszelkich środków. Po co szukać innych rozwiązań, innych ofiar, skoro obecna nie zgłasza sprzeciwu? Nie ma przecież powodu obciąć premię swoim, czy zwolnić urzędników, zreformować cokolwiek. Lepiej zabrać każdemu jeszcze po kilka złotych. Problem w tym, że to już nie będzie kilka złotych :-)
Dlatego – ucieszony brakiem reakcji społeczeństwa – rząd idzie za ciosem i aby zwiększyć wpływy do ZUSu, który już dawno jest bankrutem, postanowił poczęstować tzw. „Umowy śmieciowe” dodatkowymi kosztami w postaci dowalenia składek, pod pretekstem zwrócenia ludziom godności. To jednak jeszcze nic, bo kogo obchodzi wzrost bezrobocia wśród osób, których praca zwyczajnie jest warta dla pracodawcy 1500 zł i ani grosza więcej? Informuję, że przedsiębiorca nie zapłaci 1700 zł bo w tej sytuacji będzie stratny. Dla ignorantów przypomnienie, że prowadzi się firmę dla ZYSKU, a nie z potrzeby serca i uwierzcie, że nikt nie będzie dokładał „wkręcającym żarówki” po to by zachować stanowisko pracy w firmie. NIKT. Zwyczajnie dołoży się dodatkową funkcję „wkręcania żarówek” sprzątaczce, da się jej dodatkowo 100 zł miesięcznie do wynagrodzenia i tyle. Inną kwestią jest fakt, że wpływy do ZUSu z tytułu tego zabiegu moim zdaniem spadną, gdyż wzrost bezrobocia będzie dużo większy niż oficjalnie sugerowany, a jak wiadomo lepiej wziąć 100 zł 1000 osób niż 150 zł 500 osobom.
To i tak jeszcze NIC :-). Przepraszam, za uśmieszek, bo mam zamiar przytoczyć sytuację, która się wydarzy, a która jest zdecydowanie negatywna. Ten uśmieszek bierze się stąd, że żadne media nie podały tej informacji (prócz Rzeczpospolitej), a jest to zdecydowanie wiadomość dnia. Oprócz tego w TVN24 mieliśmy dziś „PORADNIK” „jak zapiąć pasy w samochodzie na puchową kurtkę” (sic!). Gotowi? Nie zapinajcie jednak pasów. Zwyczajnie usiądźcie i raczcie się tym co przygotowały nam Szczury z Ministerstwa Finansów. Od 2016 roku, składka ZUS od umowy cywilnoprawnej będzie liczona nie od minimalnego wynagrodzenia – tak jak obecne, ale od 60% średniego wynagrodzenia, które obecnie wynosi (grudzień 2013), uwaga, uwaga:
4222 zł
Z tego ZUS wynosi co miesiąc 1214,93 zł, a 60% tej kwoty to 729 zł i to będzie minimalna wartość, którą na ZUS będzie musiała zapłacić każda osoba zatrudniona na umowę zlecenie lub umowę o dzieło w Polsce. Minister Finansów w nosie ma fakt, że wynagrodzenie zwane „średnią krajową” jest liczone tylko i wyłącznie w firmach, które zatrudniają powyżej 9 osób, czyli firmy zatrudniające mniej niż 9 osób w ogóle nie są brane pod uwagę. Proszę zwrócić uwagę, że mikrofirm jest w Polsce prawie 3 miliony, a ogólny rozkład to 99,5% dla mikroprzedsiębiorstw. Z tego wynika, że obliczanie średniego wynagrodzenia odbywa się na podstawie danych z 0,5% firm ?. Gdy zaś w firmie jest 49 pracowników i prezes, to nawet jeżeli pracownik zarabia 2000 zł, a prezes 100.000 zł To średnia wynosi 3960 zł. Ponadto przy obliczaniu przeciętnego wynagrodzenia brane pod uwagę są tylko umowy o pracę.
Jak widzimy każdy kto od 2016 r. będzie chciał pracować na podstawie umowy „śmieciowej” będzie musiał oddać samemu ZUSowi 729 zł, czyli osoby chcące zarobić choćby 2000 zł będą mogły dostać na rękę 1271 zł i oddać od tego jeszcze blisko 1/5 podatku dochodowego oczywiście pomijając śmieszną kwotę wolną od opodatkowania zostanie im około 1020 zł z tego oczywiście należy odliczyć jeszcze VAT i akcyzę, którą trzeba uiścić podczas robienia normalnych zakupów, więc zostanie nam jakieś 700 zł czystego pieniądza.
Polak na prawdę będzie zmuszony do grzebania po śmietnikach (Pisząc te słowa, Zwyczajnie wychodzę z założenia, że Polacy zaczynają działać dopiero wtedy, gdy im się dupska palą i pragnę Wam zakomunikować, że to JUŻ TEN CZAS). Możemy dalej być bierni, ale gdybyście jednak mieli ochotę wstać sprzed komputera i to zmienić, uświadomcie sobie jedno – jest nas 30 milionów, w każdej chwili możemy się zorganizować, przejąć władzę oraz posadzić tych złodziei w więzieniach na długie lata lub zwyczajnie zmienić konstytucję i rozstrzelać w świetle prawa. W Konstytucji wszak stoi jak WÓŁ, że władza należy do narodu, który sprawuje ją poprzez przedstawicieli LUB SAMODZIELNIE, gdzie słowo LUB ma tu największe znaczenia i nie zostało wstawione bez przyczyny.
bieda
author-avatar
AUTOR TOMASZ.WARAWKO
Przedsiębiorca w branży telekomunikacji korporacyjnej. Konserwatywny liberał, patriota. Miłośnik Węgier, analityk historii kryzysów ekonomicznych, Fan rynku metali szlachetnych i heavy metalu.
~`
2014.01.31 07.50.35
co wybory to inne ugrupowanie panie pisarzu?
~`
2014.01.31 07.31.15
Gmina na swoją promocję, a szczególnie osiągnięcia burmistrza wydała w gazecie w ubiegłym roku ponad 25.000 zł. Pan burmistrz jest bardzo zadowolony ze współpracy z redaktorem Nagórskim. Na spotkaniu w gminie z protestującymi mieszkańcami Mielenka, którzy przeciwstawiają się budowie we wsi kopalni, pan Zbigniew Ptak zarekomendował gazetę, jako najbardziej wiarygodną i rzetelnie przedstawiającą fakty. Miał przy tym w ręku odbitkę artykułu pt. „Obłudny protest”, w którym M. Nagórski zamiast pióra użył cepa. Redaktor rozjechał sołtysa Mielenka, karząc go za podpisanie protestu mieszkańców, a niektórych sygnatariuszy listu wyzwał od starych esbeków. Sądził, że kmioty z Mielenka przestraszą się redaktora, faworyta burmistrza i położą uszy po sobie. Naruszenie dóbr osobistych, zniesławienie i znieważenie funkcjonariusza samorządowego było tak ewidentne, że prokuratura rejonowa wszczęła przeciwko Nagórskiemu dochodzenie. Redaktor w ogóle nie ma szczęścia. Ostatnio przegrał proces który wytoczył Jerzemu Wohlowi, ponieważ ten nazwał go lokalnym celebrytą i zakwestionował jego predyspozycje dziennikarskie.
~"pisarz"
2014.01.28 21.32.56
No jak za pieniądze mam pisać źle? mogę tylko dobrze. Kasa się liczy.... i tylko.
~Rafał
2014.01.27 18.01.27
"Echa znad Gwdy i Drawy" wydaje Lokalna Grupa Działania "Partnerstwo Drawy" której prezesem jest radny na powiecie pan Krzysztof Zacharzewski. Biuro mieści się w budynku złocienieckim. Członkiem grupy jest gmina Złocieniec którą tam reprezentuje burmistrz pan Waldemar Włodarczyk. Zresztą i powiat, i pozostałe gminy też są członkami.
Zatem jest to samorządowa tuba propagandowa obecnej wierchuszki.
Czystości ideowej stron strzeże osobiście pan Krzysztof. Nikt nie może ot tak sobie tam napisać.
W takiej sytuacji trudno mówić o tym, że jest to "wolna" prasa.