(ŚWIDWIN) W Świdwinie ostatni dzień grudnia był jednym z najspokojniejszych dni w roku. Oprócz interwencji, które nie wymagały zatrzymania osób, ani też doprowadzenia w celu wytrzeźwienia, policja odnotowała jedno zdarzenie drogowe, jakie miało miejsce w Świdwinie na rondzie generała Romana Abrahama.
Godzinę po północy dyżurny policji otrzymał zgłoszenie dotyczące uszkodzenia ogrodzenia przez samochód osobowy. Według ustaleń, kierowca forda galaxy nie zapanował nad pojazdem, wskutek czego przejechał przez skrzyżowanie i chodnik uderzając w ogrodzenie posesji.
Kierowca porzucił auto, gdyż jego poważne uszkodzenia uniemożliwiały dalszą jazdę. Dopiero rano do jednostki policji zgłosił się mieszkaniec Świdwina i podając się za kierowcę, twierdził że oddalił się, by szukać pomocy. Kierowcy zostanie przedstawiony zarzut popełnienia wykroczenia. Za spowodowanie zagrożenia w ruchu lądowym grozi mu grzywna.
W noc sylwestrową nie brakowało pieszych idących w tym miejscu chodnikiem, to wielkie szczęście, że nikomu nic się nie stało. Niepokojący jest jednak fakt, że dotychczas nie znalazła się żadna osoba, która była świadkiem zdarzenia lub obserwowała zajście po zatrzymaniu pojazdu. Wydarzenia szczególnie tego rodzaju nie powinny być obojętne. Policja apeluje do mieszkańców, aby reagowali na podobne sytuacje i informowali policję o faktach mających znaczenie dla zdrowia a nawet życia nas wszystkich. (kp)