(RESKO) Byłem przekonany, że w obecnych czasach nie ma już dróg polnych łączących miejscowości w naszym powiecie. Z tego przekonania wyprowadziła mnie sołtys Gardzina, która zaalarmowała, że drogą Gardzin – Stara Dobrzyca nie można przejechać, z powodu głębokich kolein.
Wcześniej sołtys sprawę monitowała na sesji Rady Miejskiej w Resku, kierując ją do reskich radnych powiatu.
- Mówicie o tym, że gdzieś nie ma chodnika, droga jest dziurawa, a ja chciałam zapytać się panów, kiedy droga będzie przejezdna? Nie mówię o dziurawej. Kiedy będzie przejezdna między Gardzinem a Dobrzycą. Tam ludzie nie mogą wyjechać. Czy któryś z panów tam kiedyś przejechał?
Wywołany do tablicy radny powiatu Jan Michalczyszyn powiedział: - W tym roku planowane są drogi do Potulin, na Dobrzycę, z wycinką drzew. Będzie wyrównywane - zapewnił.
Droga Gardzin – Stara Dobrzyca wygląda naprawdę fatalnie, zwłaszcza po zimowych roztopach. To zwykła droga polna, którą rozjeżdżają m.in. ciężkie samochody wywożące drzewo z lasów. Po takich jazdach ludziom trudno przejechać samochodem osobowym, a przecież jeżdżą do pracy i miasta.
- Drogę robimy od trzech dni – informuje Wiesław Bernacki, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Łobzie, zarządca drogi. - W tym roku zrobimy kilometr drogi do Potulin, a w roku przyszłym pozostały odcinek. Próbowaliśmy interweniować w Nadleśnictwie w sprawie rozjeżdżania dróg oraz przeładowywania samochodów, ale obecnie zleca ono usługi firmom prywatnym. Dogadaliśmy się z SEC-em w Łobzie i nawieźliśmy w koleiny szlakę, którą utwardzimy emulsją bitumiczną - powiedział dyrektor Bernacki. Wcześniej ZDP informował, że przyjmie nieodpłatnie każdą ilość gruzu, który posłuży do utwardzenia takich dróg.
Okazuje się, że to nie jedyna droga polna w powiecie, bo jest ich więcej, głównie w gminie Resko. KAR
Z tego co mnie pamięć nie myli to ta droga do Potulin jest w gestii Powiatu. dlatego nie można osądzać samorząd Reski za brak zainteresowania, chociaż można pokusić się i stwierdzić, że zainteresowanie wsiami jest dostateczne zmierzające do bardziej negatywnego. Jeżeli chodzi o wyjazdy na wycieczki szkolne, to stwierdzam, że my wszyscy jeździliśmy i coś robiono dla całego społeczeństwa. W samorządzie Reskim brakuje radnym samodzielności w myśleniu i podejmowaniu słusznych decyzji które by mogły lepiej skutkować dla całej gminy. Jest paru radnych którym zależy na dobru gminy i mieszkańców reszta to zwykłe układacze do władzy będzie okazja im podziękować przy wyborach nie odległym czasie a jest za co ich wykopać bo nic nie którzy chyba nawet się nie odezwali a jak już to wyłącznie w swoim interesie.
~
2013.05.06 17.30.41
Niestety tutaj to jedna klika i tak będzie póki wszyscy przy korycie...co niektórzy już się dorobili w przeciągu dwóch kadencji;/Ale to całe Resko podatki ciągną bogaci się dorabiają a Gmina jeździ za nasze pieniądze na wycieczki, teatry, kina...
~antykros
2013.05.05 18.19.15
Szlak mnie trafia, jak słyszę te motory to taki ryk a wam w tym pomógł kolega pana M pan siedzący na piętrze w centrum Reska. Z nimi nikt nie może wygrać. A tak w grupie siedzieliśmy to jest na to rada, trzeba pójść na wybory nam wszystkim i tą klikę Nie wybrać i tylko taki jest sposób, żeby zaprowadzić porządek i ład w naszym mieście jeżeli nie pójdziemy to po wyborach czeka nas, , Komunizm,,
~pozdrawiam z bólem głowy
2013.05.05 09.56.52
....ten cały kros wykańcza nerwowo...kiedy wreszcie można odpocząć po pracy, słychać tylko to zajadłe warczenie motocykli...a teraz jeszcze dojdą wibracje wiatraków....Resko chorymi stać będzie, ale lekarzy mało....
~???
2013.05.01 11.33.27
Witam,
Nie trzeba daleko szukać w Resku ul. Polna. Położyli dla oka kawałek asfaltu dalej takie dziury że zawieszenie można oberwać... Droga rozjeżdzana jest systematycznie przez samochody Pana M. który modernizuję sobie na polu tor krosowy..Do tego zaczyna się jeżdzenie crossami nikt nie patrzy że obok jest blok i zawsze bawią się dzieci. Czy musi dojść do tragedii żeby ktoś sie zainteresował tą sprawą ale tak to jest jak wszyscy koledzy w gminie z Panem M.