(ŁOBEZ) Burzliwe było spotkanie w sprawie śmieci. Ludzie byli zbulwersowani nowymi, najwyższymi w regionie, stawkami opłat.
Spojrzeliśmy uważnie na kalkulację koszów opłat za śmieci i nasunęło się wiele wątpliwości, tym bardziej w odniesieniu do wielkości naliczonych śmieci, jakie miałyby tworzyć rodziny wieloosobowe.
Założono, że przysłowiowy Kowalski (czy to noworodek, czy też osoba starsza) wyprodukuje rocznie: 1300 litrów odpadów komunalnych (110 litrów miesięcznie), 55 kg odpadów wielkogabarytowych, sprzętu elektrycznego, elektronicznego, gruzu, opon itp. oraz 5 kg baterii, leków, lamp fluorescencyjnych i akumulatorów.
W przeliczeniu na kilogramy Kowalski będzie produkował miesięcznie 21,6 kg śmieci. Przy okazji wyliczono, że w pojemniku na śmieci o pojemności 120 litrów (czyli takie, jakie są ustawiane przy posesjach) mieści się 24 kg śmieci.
Zgodnie z tymi wyliczeniami od lipca Kowalski będzie produkował miesięcznie niemal jeden kubeł śmieci, a rodzina 6.osobowa – prawie 6 kubłów. Sześcioosobowa rodzina nazbiera rocznie 30 kg baterii, 330 kg starych szaf, gruzu i sprzętu elektrycznego i 7.800 litrów zwykłych śmieci, czyli niemal 1,6 tony! Przy założeniu, że sześcioosobowa rodzina będzie segregować śmieci zapłaci za ich odbiór 84,36 zł miesięcznie (1012.32 zł rocznie).
Jeśli nie nazbiera, to i tak żaden problem, bo i tak za to zapłaci. Jeśli jednak Igrekowski będzie chciał zrobić remont i mieszka sam, to będzie musiał dopłacić za nadwyżkę gruzu.
Jeden z mieszkańców postanowił sprawdzić, ile produkuje śmieci w swoim dwuosobowym gospodarstwie domowym. Śmieci ważył przez trzy miesiące również w okresie świątecznym, gdy produkujemy więcej odpadów. Zgodnie z jego danymi w kolejnych miesiącach oddał 18,40 kg (święta), w następnym miesiącu 15,70 kg, w kolejnym – 15,95 kg. Średnio około 16,7 kg; na jedną osobę wychodzi średnio – 8,35 kg miesięcznie, zgodnie z wyliczeniami magistratu jedna osoba produkuje miesięcznie około 21,7 kg bez uwzględnienia odpadów problemowych, czyli ponad 2,5 razy więcej.
Zarówno na wsi, jak i na terenie posesji prywatnych w mieście, gdzie działki mają powyżej 500 m.kw. można zrobić sobie kompostownik. Kompostownik należy zarejestrować w gminie. I nie ma to znaczenia w opłatach, bo za utylizację za bioodpad i tak mamy wkalkulowaną opłatę w cenie za śmieci. Podobnie zapłacimy za: papier, metal, plastik, który firma odbierająca sprzeda z zyskiem i bez konieczności segregowania. Zarobi więc na tym podwójnie – raz biorąc opłaty za śmieci, drugi raz – sprzedając je. Nawet jeśli nie sprzeda to niektóre wysypiska te śmieci odbierają za darmo. Zapłacimy za nie nawet wówczas, gdy sami oddamy metal do skupu złomu, a papier oddamy firmom zbierającym makulaturę.
Garaże i domki letniskowe
Mieszkańcy posiadający osobne garaże i domki letniskowe na terenie gminy będą obciążeni dodatkowymi opłatami. Jednak mieszkaniec, który ma garaż na swojej posesji, dodatkowej opłaty nie ponosi. Przy ustalaniu stawek za śmieci wysnuto wniosek, że osoba posiadająca garaż np. na terenie garażowiska, wyprodukuje tam dodatkową ilość śmieci, podobnie jak osoba przebywająca w domku letniskowym. Nie uwzględniono jednak faktu, iż produkując śmieci w domku letniskowym, nie produkuje w tym samym czasie w swoim mieszkaniu. Nie może być bowiem jednocześnie w domku, jak i w mieszkaniu, podobnie jak nie może być jednocześnie w garażu i w mieszkaniu.
Szok przy PSZOK
Interesujące dane można również wyczytać odnośnie kosztów, jakie będziemy musieli ponieść w związku z przygotowaniem systemu. Warto zastanowić się nad cenami.
Utworzenie i utrzymanie punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych tzw PSZOK jest obowiązkowy. Nie ma jednak szczegółowych wyznaczników jak taki punkt ma wyglądać. W związku z tym dla samorządowców na targach EKOTECH zorganizowano w Kielcach konferencję szkoleniową. Wystąpił m.in. Bogusław Dziadkiewicz, radca prawny - specjalista z zakresu prawa samorządu terytorialnego i gospodarki odpadami z tematem: „Punkty Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych - gminne PSZOK-i praktycznie i tanio”. Wskazał, że tworzenie punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych reguluje tylko kilka przepisów prawa, dając gminom dużą swobodę działania. Stwierdził, że w pierwszym rzędzie samorządy powinny stosować zdroworozsądkowe rozwiązania dostosowane do swojej lokalnej specyfiki.
Ustawa mówi, że punkty winny zostać zlokalizowane w sposób zapewniający łatwy dostęp dla wszystkich mieszkańców gminy oraz być prowadzone przez firmę (może to być zakład budżetowy gminy) lub osobę fizyczną (prowadzącą wówczas taką działalność gospodarczą). Nie musi to być firma obsługująca gminę w zakresie gospodarki odpadami komunalnymi.
W praktyce PSZOK-iem może być tylko kilka pojemników – będą to powszechnie dostępne gniazda i wtedy punkt taki nie musi uzyskiwać decyzji środowiskowej - dotyczy to małych gmin. Gmina może też zawrzeć kilka umów z różnymi podmiotami na zbieranie poszczególnych rodzajów odpadów komunalnych np. z firmą odbierającą odpady elektryczne, z firmą odbierająca metal, z firmą odbierającą makulaturę itd. Koszt utylizacji 65 ton gruzu zgodnie z założeniem do kalkulacji wynosi 13 tys. zł. Równocześnie Zarząd Dróg Powiatowych w Łobzie za darmo odbiera gruz i chętnie go przyjmuje, mając zgodę do wykorzystywania go, jako podbudowę dróg. Zamiast więc wozić gruz i płacić słono za dowóz do PSZOK-u zlokalizowanego na obrzeżach gminy, może rozsądniej byłoby zorganizować jeden kontener na terenie ZDP w Łobzie w porozumieniu ze Starostwem i umożliwić oddawanie gruzu za darmo, tym bardziej, że dyrektor ZDP chętnie gruz przyjmie? Każdemu byłoby do ZDP w Łobzie zdecydowanie bliżej. Po co płacić za coś, co można oddać za darmo? Po co obciążać mieszkańców kolejnymi kosztami dojazdu i dodatkowej opłaty?
Dla mieszkańców gminy Łobez jako miejsca pod PSZOK wybrano działkę przy drodze prowadzącej do Prusinowa. Czy rzeczywiście jest to zgodne z ustawą mówiącą, że mieszkańcy mają mieć łatwy dostęp do PSZOK? Przecież nie każdy posiada samochód, nie każdy do swojego samochodu załaduje odpady i nie każdego będzie stać, aby wynająć transport, by zawieźć tam baterie czy starą szafę. Przy takiej lokalizacji PSZOK-u można się spodziewać śmieci w lesie. Nikomu nie będzie opłacało się jeździć tak daleko i ponosić koszty transportu.
W kalkulacji kosztów czytamy, że koszt utwardzenia 900 m.kw. wynosi 108 tys. zł. W specyfikacji, że można wykorzystać znajdujące się tam płyty jumbo, które pokryją zapotrzebowanie w ok. 60-70 proc. Koszt ogrodzenia to 24 tys. zł. w specyfikacji jest wymóg, aby ogrodzenie było wykonane z płyt betonowych o wysokości 1,80 m.
Gmina Łobez w kalkulację kosztów wpisała zakup ładowarki i samochodu bramowego. Nigdzie w ustawie nie ma zapisu o takiej konieczności. Nigdzie też nie spotkaliśmy się z takim zapisem w innych gminach. Są zapisy odnośnie sprzętu, ale jako wymaganie dla firm, które przystąpią do przetargu. Kwota za samochody jest niemała, bo 550 tys. zł, tyle mieszkańcy w opłatach za śmieci będą musieli spłacić w ciągu następnych trzech lat.
Budowę i wyposażenie PSZOK zaplanowano na kwotę 723 tys. zł (przy spłacie rozłożonej na trzy lata). Rocznie tylko utworzenie PSZOK-u będzie nas kosztowało – 241 tys. zł. Dodatkowo utrzymanie – 149 tys. zł tys. zł łącznie – 390 tys. zł rocznie, miesięcznie 32.500 zł do opłacenia w ramach opłat za śmieci. Opłata na jednego mieszkańca wynosi 2,49 zł. Bez ładowarki i samochodu bramowego opłata za PSZOK wynosiłaby – 57.666 zł rocznie za utworzenie plus 149 tys zł za utrzymanie czyli 1,32 zł od osoby. Taka różnica jest tylko przy budowie i utrzymaniu punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych przy pozostawieniu kosztów utrzymania. W kosztach utrzymania punktu wpisany jest koszt transportu – 14 tys. zł, co daje 1.166,6 zł miesięcznie. MM
Kondolencje, wyrazy szczerego współczucia dla rodzin osób i bliskich z tragedii na torach.
~
2013.05.10 10.36.11
??
~
2013.05.10 07.35.24
Pytanie na pocztę ! :-)
~
2013.05.08 10.59.46
Dopytam czyli doprecyzuję. Czy redakcja niniejszej gazety mogła się zająć taka działalnością ?
~
2013.05.08 10.55.13
Jak należy rozumieć : "...oraz być prowadzone przez firmę (może to być zakład budżetowy gminy) lub osobę fizyczną (prowadzącą wówczas taką działalność gospodarczą). Nie musi to być firma obsługująca gminę w zakresie gospodarki odpadami komunalnymi. " ?
~fan
2013.05.08 10.29.21
Ja też twierdziłem, że pani MM w sposób jak najbardziej profesjonalny obnaża wszelkie niedorzeczności w dziedzinie ekonomi. Z wyliczeniami trudno dyskutować -ale należy je zrozumieć -przynajmniej chcieć, wówczas nie byłoby tyle nietrafnych i destrukcyjnych dla gospodarki decyzji
~PS
2013.05.08 10.23.42
Świetny artykuł z rzeczową analiza pokazująca "czarno na białym" gdzie tkwi problem. Tylko czy miejscy rajcy to wykorzystają, żeby chociaż przyjęli to do wiadomości. Nieszczęściem jest brak profesjonalnego podejścia do rzeczywistości -co z całą bezwzględnością a także dbałością o ekonomiczne wyliczenia dokonała jak zwykle pani MM.
~
2013.05.07 22.16.34
:-)
~walerek
2013.05.07 19.20.57
Ciekawe, a może ktoś pokusiłby się i policzył ile na śmieciach od lipca zarobi gmina.jak już wszyscy zadeklarowali /przymuszeni/ ile śmieci wyprodukują.Może PUK ujawni ile do tej pory wywoził i jaki miał roczny obrót
~MM
2013.05.07 11.22.37
Można siedzieć i wściekać się na Tuska i analizę MM,a można wpłynąć na zmianę uchwały, na zmianę ustawy już nie. Powodzenia przy wściekaniu się. Ja swój cel osiągnęłam.
~ona
2013.05.07 08.44.29
Ale bełkot pani MM. Jakieś rozmycie, rozmazanie tematu....typowe...Chcą gminy kroić albo doić mieszkańców, bo premier nie wie skąd brać forsę, więc doić i strzyc obywateli i takie tam...analiza księgowej to o kant dupy można to rozbić !
chcą aby segregować odpady? Woow to niech postawią pojemniki najpierw tak jak jest to od lat w np. Niemczech. Szkło - Plastki- Papier- Metal itd. i niech firmy się tym zajmujące segregują te odpady a nie podjadą jedną śmieciarką i wszystko wrzucą na jedną kupę...gdzie tu jest sens ? Wymagają od obywatela a nic od siebie nie dają! Wszędzie w tym kraju chcą się dorobić na krzywdzie drugiego w tym kraju nawet na ŚMIECIACH!
~kinkong
2013.04.30 22.48.40
Eko zgadzam się ale jeżeli już to niech płacą firmy, a nie ludzie mieszkający w bloku czy domu bo tych śmieci tyle nie wyprodukuje co firma. A jeżeli już dbamy o ekologie to jak to się ma do motocross gdzie pozwala się zrobić takie coś w lesie strasząc leśne zwierzęta i przy tym banda idiotów zwiozła stertę opon do lasu i ryją ścieżkę którą chodzą ludzie w lasku oni powinni płacić kary i podatki bo takie coś powinno być zrobione z dala od miasta.,,Pozdrawiam EKO
~eko
2013.04.30 15.25.33
Dzięki temu podatkowi firmy przetwarzające odpady (nie zakopujące w dziurze w ziemi) zdobędą nie tylko z części tych wpływów z podatku ale też z funduszy unijnych środki na budowle zakładów przetwarzania odpadów, biogazowe w przypadku odpadów biodegradujących się. Tak jest w cywilizowanych krajach europy zachodniej i to niestety kosztuje, ale w szerszym aspekcie rosnących cen surowców naturalnych i nawet tworzyw sztucznych to wydaje mi się, że przy systematycznej segregacji odpadów co jest bardzo proste może nam wyjść tylko na dobre. Pozdrawiam "kinkong"
~smutek
2013.04.30 09.31.26
W wydaniu łobeskim śmieciowy TurboDymoMan szokuje,oszukuje,ale i ratuje.Turboszok spowodowany lawiną śmieci,jaka ma nawiedzić ziemie łobeską przyczynił się do powstania wątpliwych w swej jakości lokalnych aktów prawnych powodujących szereg niewyjaśnionych zjawisk paranormalnych, które to w swoim działaniu przełożyły się na powstanie niebotycznych ilości róznego rodzaju odpadów. Jednym słowem, Gmina Łobez śmieciem stoi... Oparłszy się na wątpliwej podstawie DymoMan podjął działania ratunkowe w kierunku dymania społeczeństwa łobeskiego z resztek godności w imię wyższej konieczności,ku naprawie zaistniałej sytuacji w gminie.Ratunek ten ma przynieść szereg wymiernych korzyści i uzdrowić niewątpliwie zaistniałą sytuacje ku zadowleniu mieszkańców i pomnażania dobra gminnego.... Radosna twórczość łobeskiego TurboDymoMena napewno wyróżnia nas wobc innych społeczności, stawiając w czołówce pazerniactwa i ludzkiej głupoty...
~kinkong
2013.04.28 22.45.21
(~eko) będą jeszcze gorsze i nie pisz tu bzdur co z tych pieniędzy za podwyżkę będzie, ktoś pójdzie i wyzbiera te śmieci po lasach łąkach itd NIE to jest po to by jak zwykle zedrzeć kasę !