(POWIAT ŁOBESKI) W tym roku bezrobocie zarówno w województwie zachodniopomorskim, jak i w powiecie łobeskim znacznie wzrosło.
Stopa bezrobocia w styczniu 2013 roku dla województwa zachodniopomorskiego wynosiła 19,1 proc. (w grudniu ub. roku – 18,1 proc.), dla powiatu łobeskiego – 29,8 proc., gdy miesiąc wcześniej – 29 proc.). W lutym bezrobocie w powiecie łobeskim wynosiło już 30,03 proc.
W styczniu największy procentowy udział bezrobotnych w liczbie ludności w wieku produkcyjnym utrzymywał się w gminie Radowo Małe i wynosił 17,4 proc. (w grudniu – 16,3 proc.), następnie w gminie Resko – 15,6 proc. (w grudniu – 15,1 proc.), w gminie Dobra – 14,7 proc. (14,2 proc.), w gminie Węgorzyno – 14,4 proc. (13,7 proc.) i w gminie Łobez – 13 proc. (12,5 proc.). Dla powiatu łobeskiego wskaźnik ten wynosił 14,5 proc. (13,9 proc.).
W ostatnim dniu grudnia w powiatowym Urzędzie Pracy w Łobzie było zarejestrowanych 3432 osób w tym 649 z prawem do zasiłku (273 kobiet). W 2012 roku Dział Ewidencji, Świadczeń i Archiwum w Łobzie wraz z Punktem Obsługi Osób Bezrobotnych w Resku naliczał i wypłacał zasiłki dla 1503 osób bezrobotnych w kwocie 5.984.884 zł. Stypendia stażowe i szkoleniowe oraz dodatki aktywizacyjne wypłacono na łączną kwotę 1.725.764 zł. Największą grupą osób pozostających bez pracy byli bezrobotni w wieku 25-34 lata, a w drugiej kolejności osoby w wieku 35-44 lat.
W ubiegłym roku zawarto 202 umowy z pracodawcami na staże dla 306 osób z Funduszu Pracy na kwotę 1.133.572 zł i 15 umów z EFS na kwotę 71.397 zł. W 2012 staż ukończyło 98 osób, z czego 66 osób podjęło zatrudnienie po stażu. Pozostałe osoby kontynuują staż w tym roku.
Podpisano umowy z 70 osobami na prace interwencyjne na kwotę 282.484zł. Po zakończeniu prac interwencyjnych 20 osób podjęło pracę. W 2013 r. 21 osób kontynuuje prace interwencyjne.
W ramach robót publicznych zostało zatrudnionych 39 osób, na ten cel przeznaczono 226.490 zł.
W roku 2012 r. w wyniku porozumienia zawartego z gminami: Łobez, Resko, Węgorzyno i Dobra w pracach społecznie użytecznych uczestniczyło 128 osób. Na prace społecznie użyteczne przeznaczono 156.648 zł. PUP w Łobzie zrefundował w poprzednim roku koszty dojazdów do miejsca pracy i miejsca odbywania stażu dla 150 osób na kwotę 95.123 zł.
W ramach refundacji składek ZUS wypłacanych w oparciu o umowę ze Spółdzielnią Socjalną Skwerek z siedzibą w Węgorzynie, PUP w Łobzie wypłacił 2.073 zł,
PUP na podstawie zawartego porozumienia z Centrum Integracji Społecznej, zrefundował w 2012 roku świadczenia integracyjne oraz składki ZUS wypłacane przez CIS dla 136 uczestników na ogólną kwotę 628.847 zł.
Dotacje i szkolenia
W 2012 Powiatowy Urząd Pracy w Łobzie przyznał dotacje dla 70 osób bezrobotnych na kwotę w wysokości 1.273.651 zł. PUP dofinansował utworzenie 44 miejsc pracy u lokalnych przedsiębiorców. Łączna kwota wykorzystana na ten cel wyniosła 823.390 zł. Zrefundowano również ze środków PFRON koszty utworzenia 2 miejsc pracy dla osób niepełnosprawnych. Przedsiębiorcom na ich utworzenie przyznano 60 tys. zł.
W tamtym roku zostało zorganizowanych ogółem 159 szkoleń, 10 grupowych i 149 indywidualnych, w których uczestniczyły 232 osoby. Łączna kwota wydatkowana na ten cel wyniosła 1.079.129 zł.
Sytuacja lekko alarmująca
Podczas sesji Rady Powiatu dyrektor PUP Jarosław Namaczyński poinformował, że o ile w styczniu udało nam się spaść z pierwszego miejsca w województwie zachodniopomorskim, to w lutym z powrotem nasz powiat stał się wiodącym pod kątem liczby osób bezrobotnych.
- To wynik tego, że skończył się milionowy projekt z pozyskanych pieniędzy jesienią ubiegłego roku. Za luty mamy bezrobocie w wysokości 30,03 proc. Jest to sytuacja lekko alarmująca, ale nie jesteśmy na pierwszym miejscu w kraju. Już sporo funduszy jest zaangażowanych, trzymamy jednak pulę pieniędzy m.in. dla absolwentów szkół na czerwiec, żeby nie okazało się, że pieniądze są wszystkie wydatkowane. Po to są przez nas wprowadzone różne ograniczenia m.in. gwarancja zatrudnienia, którą szczególnie mocno wymagamy od firm prywatnych, bo tam są szanse na stałe miejsca pracy albo przynajmniej na terminowe miejsca pracy. Najwięcej pieniędzy trzymamy i kierujemy do firm prywatnych – powiedział Jarosław Namaczyński.
Radny Ryszard Sola zwrócił uwagę, że w poprawę sytuacji w powiecie muszą być zaangażowane różne samorządy i instytucje.
- Ani sam urząd pracy, ani gminy nic same nie zrobią, nie ściągną tu inwestorów. Tu musi być współpraca i to bardzo ścisła, dlatego, że grunty i podatki od nieruchomości to kwestie, które są w gestii gmin, natomiast wyposażenie tego w ludzi to są już instrumenty, które są w gestii powiatu. Roboty publiczne będą mogły prowadzić również starostwa, wprawdzie nie zmniejsza to bezrobocia, ale przynajmniej je łagodzi – powiedział.
Manipulujemy statystyką
Starosta łobeski Ryszard Brodziński poinformował, że Powiatowy Urząd Pracy do końca marca ma stworzyć strategię przeciwdziałania bezrobociu. Zamiar zarządu jest taki, aby rozwinąć współpracę z gminami i z przedsiębiorcami. PUP ma wyjść do nich z propozycją.
- Obecnie jest tak, że jeśli są pieniądze, to wchodzimy na wyższą pozycję, wycofujemy środki rządowe i nagle u nas bezrobocie rośnie. Manipulujemy statystyką: stażami, robotami publicznymi, które nie załatwiają problemu bezrobocia, to jest tylko łagodzenie bezrobocia. Bezrobocie zależy od rozwoju gospodarczego.
Zakłady Mechanizacji Rolnictwa przeżywają kłopoty finansowe, grożą zwolnienia, bo podwykonawca autostrady do Strykowa nie dostał swoich pieniędzy, a zamówił rzeczy w Łobzie. Wykonane elementy nie dały firmie dochodu. I tego rodzaju sytuacje są mocno powiązane – powiedział starosta.
Co za czasy, że nawet PUP ma problemy z zatrudnieniem i nie chodzi o brak chętnych do pracy, a brak środków na zatrudnienie. Ale nie tylko w PUP brakuje ludzi, w policji również i również tutaj nie ma środków na zatrudnienie, a powiatowe jednostki nie mogą samodzielnie decydować o liczbie zatrudnionych. Z takim samym problemem spotykają się firmy prywatne. Różnica polega na tym, że PUP nie zbankrutuje. Nie zbankrutują również gminy, jednak PUP dopuszcza sytuację, w której na staż przyjmowani są ludzie bez gwarancji zatrudnienia w jednostce. Od firm prywatnych takiej gwarancji wymaga się. I często jest tak, że w firmie prywatnej przydałby się stażysta, który zostałby wdrożony w pracę, przeszkolony, nabyłby nowych umiejętności, ale trudno dać gwarancję zatrudnienia komuś, kto być może nie nadaje się na dane stanowisko, a w dodatku firmy same nie mają pewności własnego istnienia. Zapomina się przy tym, że to firmy prywatne wypracowują PKB. Łagodzenie bezrobocia odbywa się przez urzędy, które przyjmują stażystów najczęściej bez gwarancji zatrudnienia.
Podczas sesji radny Józef Drozdowski zwrócił uwagę na urzędy miejskie w Węgorzynie i w Łobzie, które dają dłuższe gwarancje zatrudnienia.
- Sytuacja finansowa jest naprawdę dramatyczna w gminach, ale jednak te gminy potrafiły znaleźć środki na zatrudnienie. Z tego miejsca chciałbym serdecznie podziękować burmistrz Monice Kuźmińskiej, mimo bardzo nieciekawej sytuacji finansowej oraz panu burmistrzowi Ryszardowi Soli. Może znalazłoby się w starostwie trochę pieniędzy na to, aby zatrudnić stażystów w starostwie – powiedział radny.
Poniżej przedstawiamy, jak to wygląda w poszczególnych gminach.
W Urzędzie Miejskim w Łobzie zatrudniono 10 stażystów, cztery osoby na sześć miesięcy bez gwarancji zatrudnienia, sześć osób na pół roku, w tym cztery z gwarancją zatrudnienia na 3 miesiące. Urząd Miejski w Węgorzynie – dwie osoby na sześć miesięcy bez gwarancji zatrudnienia, 1 osoba na osiem miesięcy z gwarancją zatrudnienia na cztery miesiące, 1 osoba na sześć miesięcy z gwarancją zatrudnienia na 3 miesiące, 2 osoby na sześć miesięcy z gwarancją zatrudnienia na sześć miesięcy, jedna osoba na 8 miesięcy z gwarancją zatrudnienia na 6 miesięcy. W Resku 2 osoby na pół roku bez gwarancji zatrudnienia. W Urzędzie Miejskim w Dobrej 2 osoby na pół roku i w Urzędzie Gminy w Radowie małym 1 osoba bez gwarancji zatrudnienia i GOK 1 osoba na pół roku bez gwarancji zatrudnienia. W Starostwie Powiatowym w Łobzie z kolei 2 osoby na rok bez gwarancji zatrudnienia, jedna na 7 i jedna na 6 miesięcy bez gwarancji zatrudnienia. Kolejne staże są w szkołach, PCPR, Domu Dziecka, ARIMR w Łobzie czy Prokuraturze, Sądzie, ZUS-ie, a nawet w Powiatowym Urzędzie Pracy i też bez gwarancji zatrudnienia. W pozostałych jednostkach zatrudnienie na miesiąc ewentualnie trzy, w większości jednak bez gwarancji zatrudnienia.
Sytuacja finansowa jest naprawdę dramatyczna w gminach, ale same gminy do tej sytuacji doprowadzają. Gdyby robiły zakupy w firmach we własnej gminie i gdyby firmy z danych gmin wykonywały zlecenia, szkoły kupowały we własnych księgarniach i gdyby było mniej marketów, to gminy byłyby w lepszych kondycjach. MM