(ŁOBEZ) Czy strażnicy miejscy są potrzebni, a jeśli tak, to czy w takiej liczbie? Może zamiast – monitoring?
Ostatnio podczas komisji radni dyskutowali nad bezpieczeństwem w mieście.
- Staliśmy się chyba centrum dla złodziei. Jesteśmy jedyną miejscowością w promieniu nie wiem ilu kilometrów, która nie ma monitoringu. W którą stronę nie ruszylibyśmy się, wszyscy mają monitoring. Miałem okazję rozmawiać z burmistrzem Drawska na temat monitoringu i zapytałem, jakie są efekty. Odpowiedział, że kosz zostanie przewrócony i od razu wiedzą, kto to zrobił. Jeśli chodzi o przestępczość typu kradzieże, wandalizm, to został on zlikwidowany, jest spadek o 80 procent. Ciągle mówimy o monitoringu, a tak naprawdę to nikt nie przyjrzał się, jakie to są kwoty, jeśli chodzi o zmonitorowanie miasta. Pozwoliłem sobie zbadać sytuację. Gdybyśmy chcieli zamontować starszy monitoring – na przewodach, przy 8 kamerach w centrum miasta, które widzą na odległość 2 km, to kosztowałoby nas to 150 tys. zł z centralą. Oczywiście do tego można podłączać tańsze kamery przemysłowe, które będą oglądały poszczególne odcinki. Są kamery, które pracują na światłowodach, a my takie światłowody posiadamy w swoim mieście. Tu już główna kamera widzi na 6 km. Tu też była mowa o 8 kamerach, jeśli chodzi o cennik. Ten system kosztowałaby razem z centralą 250 tys. zł. Do tego systemu, tak samo jak w Drawsku można dołączać kolejne kamery. Przesyłają sygnał poprzez satelitę. Można dodatkowo wpiąć nieograniczoną ilość kamer na światłowodach. Sukcesywnie co roku dokładać kamery również na wioskach. Są też kamery zamontowane na wioskach, gdzie sygnał przekazywany jest do centrali i wioski są też zmonitorowane – powiedział radny Janusz Skrobiński.
W ubiegłym roku w budżecie zaplanowano monitoring miasta. Przynajmniej rozpoczęcie. W tym roku okazało się nagle, że trzeba ponieść duże inwestycje wodno-kanalizacyjne, o których w tamtych roku przy konstruowaniu budżetu nie było mowy i na które nie ma zaplanowanych pieniędzy. Tym samym kwestia monitoringu nie jest już taka pewna. Z odsuwaniem założenia monitoringu na czas przyszły nie zgadza się radny Janusz Skrobiński.
- Postanowiłem pogrzebać w kosztach w gminie i okazuje się, że koszt utrzymania straży miejskiej w gminie wynosi ponad 180 tys. zł w roku, biorąc pod uwagę wszystko: umundurowanie, trzynastki, doposażenie, telefony, wyjazdy itd. Uważam, że w takim mieście jak Łobez straż miejska do niczego nie jest potrzebna. Po pierwsze dubluje zadania policji, po drugie na pewno nie trzech strażników. Tak naprawdę to co oni mają do pracy w tym mieście? Ci, którzy sprzątają podwórka, sprzątają zawsze, sam znam takich, którzy nigdy nie sprzątali i straż miejska nie jest w stanie ich zmusić. To samo dotyczy różnych spraw. Redukując straż miejską o dwóch ludzi, zyskujemy 120 tys. zł w roku. Czyli w kadencji mamy 480 tys. zł. Mamy monitoring zrobiony w całym mieście, zmonitorowaną każdą uliczkę i wszystkie wioski. Obsługuje to jedna osoba, która, jeśli jest wypadek, rano sprawdza, gdzie to się wydarzyło. Tak jak tłumaczył mi to burmistrz Drawska: automatycznie dostaje informacje przez satelitę. Jeśli coś się wydarzyło od razu jest raport. Niechby został jeden ze strażników miejskich, który obsługiwałby centralę i byłby potrzebny do jakiś spraw związanych w gminie. Przy redukcji dwóch strażników miasto zdecydowanie zyska, dlatego że w tamtym roku zginęło na naszym terenie ileś tam samochodów, notorycznie jesteśmy okradani z lusterek, anten, bo to zdarza się bez przerwy. Tylko o tym głośno się nie mówi. Niedawno ukradziono busa, gdzieś były złodziejstwa na garażach, po prostu ci złodzieje, którzy doposażają tych, którzy potrzebują części, wybierają Łobez, ponieważ w Łobzie jest ciemno i nie widać, jak się kradnie, nie ma żadnych kamer, żadnych zabezpieczeń, policjanci nie są w stanie skontrolować miasta, dlatego musimy coś dla tego miasta zrobić, dla swojego własnego bezpieczeństwa – powiedział radny Janusz Skrobiński.
Dlatego komisja rewizyjna na początek postanowiła złożyć wniosek do Rady Miejskiej o redukcje straży miejskiej o jedną osobę bez personalnego wyznaczania. O tym miałby zdecydować komendant, albo radni w tajnym głosowaniu. Kolejną propozycją jest ranking na strażnika miejskiego – tutaj mieliby zdecydować sami mieszkańcy, albowiem to społeczeństwo powołuje straż miejską i społeczeństwo odwołuje straż miejską.
- Nie chcielibyśmy ruszać pana Ratajskiego, ma 1,5 czy 2 lata do emerytury, to niech sobie dopracuje. Jeżeli monitoring zdawałby egzamin, to rozumiem, że w momencie, kiedy pan Ratajski przeszedłby na emeryturę, w zupełności wystarczy jeden strażnik, albo w ogóle nie będzie straży, bo nie będzie takiej potrzeby. Nie mamy radarów, żeby zdjęcia wywoływać, nigdzie ich tu nie postawimy. My musimy zacząć walczyć z bandytyzmem. Przez straż miejską nie da się tego wykonać, a gmina musi coś z tym zrobić. To ja widzę tutaj możliwość na redukcję finansową. Nawet, gdyby to była jedna osoba to mamy zaoszczędzone 60 tys. zł w roku. Ten i następny mamy zrobioną centralę i osiem kamer wisi. Ludzie przynajmniej w centrum miasta czuliby się bezpieczniej. Nawet napis z tabliczką – miasto monitorowane i kilka atrap, bo nikt nie musi wiedzieć, że atrapy wiszą, może spowodować, że złodzieje odczepią się od naszego miasta, a wandale przestaną niszczyć.
Zadajmy sobie pytanie, co my robimy, żeby ludziom żyło się w tym mieście lepiej. My, jako radni, potrafimy tylko rozmawiać, nie tylko radni, jako władza. My potrafimy tylko rozmawiać, nie podejmujemy żadnych działań. Dlatego proponuję działanie, zróbmy coś, co przełoży się na bezpieczeństwo ludzi. Zredukujmy straż miejską, załóżmy monitoring, jestem przekonany, że to zaskutkuje. Jedna z kamer z pewnością przydałaby się przy Sp 1 i SP 2. – dodał radny Janusz Skrobiński. MM
Ja jako mieszkanka placu bardzo cieszę się ze będzie monitoring....ale jak zbierze się grupa młodych ludzi i będą krzyczeć,siusiać i pić alkohol itp.. to nie wiem czy za tych krzaków ktoś ich dojrzy co ci ludzie wyrabiają...
~Tomasz
2014.05.31 18.53.35
Monitoring owszem jest potrzebny ale nie taka bzdura żeby kamery były za krzakami jak jest to obecnie na Placu 3-go Marca..Wystarczy usiąść na ławeczce koło sklepu i można pić do woli,kamery i tak tego nie obejmą..Czy ktoś pomyślał że nie ma tam zasięgu ???. Wysikać też się można bo i tak nic nie widać.. Ludzie którzy to zakładają chyba o tym wiedzą że trzeba usunąć krzewy zasłaniające widoczność..Niestety trzeba myśleć co i jak się robi..Plan był dobry ale wykonane i skuteczność do, ,Du.y,,
~Mieszkaniec podbeskidzia
2014.03.25 09.56.22
Oczywiście ! Zlikwidujcie Straż Miejską,
Policję, Prokuraturę itp. itd. Będzie się Wam bezpieczniej żyło....Monitoring jest bardzo dobrym pomysłem ale pod warunkiem że będziecie mieć operatorów monitoringu 24 godz na dobę. W przypadku zauważenia czynu zabronionego będzie można natychmiast powiadomić policję i sprawca zostanie ujety na gorącym uczynku. Co do samych strażników (jak czytam trzech) to naprawdę jest taka bieda że miasto nie utrzyma tych trzech etatów? Straż nie jest powołana do robienia pieniędzy tak jak np. w Białym Borze czy Człuchowie ! Niech więcej patrolują miasto na II zmianie i zobaczycie poprawę. Co do likwidacji straży w innych miastach to zobaczcie jakie straże zlikwidowano. Dla przykładu Szczyrk - nic nie robili tylko siedzieli po kanciapach no i skończyła im się laba ! A naprawdę jest tam mnóstwo pracy dla Straży Miejskiej. Nie szanowali pracy.... A tak swoją drogą gdyby wszyscy mieszkańcy nie naruszali prawa to służby mundurowe nie byłyby nigdzie potrzebne. Argumentacja radnego Skrobińskiego jest dla mnie niedorzeczna.
~Wondstąd
2013.04.12 13.02.21
Niektóre miasta już zlikwidowały straż miejską, jest to przeżytek, tym bardziej jeśli chodzi o oszczędności środków z budżetu gminy na bezpieczeństwo mieszkańców. Na bezrobocie ich, niech posmakują jak to jest na zasiłku i go jeszcze nie mieć. Już nie będziecie więcej ścigać ludzi za bele co i składać wnioski do sądu.
~kolejarz
2013.04.08 14.51.26
Panie Burmistrzu niech Pan nie sluch tego skowytu tylko zrobi rachunek. Jaki przychod wypracowuje Straż Miejska wystawiając mandaty minus koszty jej działalnosci. Jezeli zostanie Panu np 100 tys. to zostaw p. tych chlopakow. Po co powiekszac bezrobocie. Zarobiona kwote przeznacz Pan np na remont chodnikow i jezdni ul. kolejowej gdzie ostatnio nie tylko mnie sromotnie ochlapano.
~Eliza
2013.04.04 20.13.06
Popieram te wszystkie komentarze bo one coś wnoszą i dają do myślenia.W kraju wiele miast likwiduje straż miejską bądz zmiejszają liczebnośc.Koszty utrzymania bardzo duże, a efekty mizerne.Uważam,że monitoring też nie spelni oczekiwań mieszkaców,do puki nie pokażą się piesze patrole policji.A może pomyśleć o "straży obywatelskiej" i wspólnych patrolach z policjantami? Bylby efekt większy, a koszty mniejsze.Jest demokracja i malo mnie obchodzi czy ktoś dogrzeje przez 2 lata do emerytury i jeszcze jakim kosztem?Niech zalożą sobie dzialalność gospodarczą i na ryneczek.Prewencja Policji też jest licha bo bez radiowozu się nie ruszą a nie mówiąc o dzielnicowych.Mieszkancy to spolecznośc, ktora dużo może jak ma dobrego wodza.
Przecież będziecie mieć monitoring. Czego chcecie? Będzie monitorowany pewien kawałek kamyka na promenadzie. Co do etatów strażników, to się zapytam czy ktoś zabrania Urzędowi Gminy zmienić warunki zatrudnienia i wysłać ich do odśnieżania? Z drugiej strony, za chamskie zachowania i łamanie prawa niejeden raz mogliby być wypieprzeni dyscyplinarnie. Prawda Panowie S i K? Co niektórzy zanim zaczęli ich bronić powinni pomyśleć, że czasem klucz do tych etatów może trzymać ktoś inny i przy okazji umoczyć ich szefów.
~Łobezianka
2013.04.03 18.58.43
A ten drugi to lepszy? Na bezrobocie niech posmakują jak to dobrze klepać biedę, nie mieć na chleb, a ludzi ciągać po sądach.
~dyrektor internetu
2013.04.03 11.45.06
Najbardziej mnie drażni troska o etat dla jurka, skąd bierze się ta troska o posadę da krawężnika. Monitoring ? jak zacznie działać wszystkim się odechce. Kto by chciał żyć w mieście gdzie na każdym kroku, jest inwigilowany.
~modern
2013.03.31 21.06.30
Jak najbardziej monitoring! Pozbyć się tych damozjadów którzy chcą się bogacić na krzywdzie ludzkiej!
~xdfjh
2013.03.31 20.27.30
Straż miejską zlikwidować całkowicie jest nie potrzeba, i połowę policji bo jak się idzie z jakimkolwiek problemem to odsyłają od jednego do drugiego i nikt nawet nie chce człowiekowi pomóc w żaden sposób. A nie widać żadnych z tych instytucji na ulicy bo kradzieże rozboje i przestępstwa rosną m.in z braku pracy i zajęcia w tej nudnej nierozwijającej się wsi. Każdy z tond ucieka i wyjeżdża bo nie ma perspektyw na życie strach postawić samochód lub cokolwiek bo wykrywalność sprawców jakichkolwiek przestępstw i podejmowanie jakichkolwiek działań w celu wykrycia jest 0. Tylko że ta prawda akurat do nikogo nie dociera.
~staszek
2013.03.31 14.09.47
Zlikwidować ten twór burmistrza po co to komu zero pożytku ? chyba, że to armia burmistrza nie do ruszenia he he... jak najbardziej MONITORING i to z prawdziwego zdarzenia, a nie jakaś tania lipa czy atrapa to ma spełniać swoje zadanie, a nie tylko być ! Na bezpieczeństwie mieszkańców nie powinno się oszczędzać. Monitoring powinien być tematem nr 1 nawet kosztem straży miejskiej!
~awa
2013.03.30 19.49.55
A ilu ludzi zostaje zwolnionych na rok lub 2 przed emeryturą? Nikt sie tym nie przejmuje. A p. Ratajski niech się zacznie zachowywać jak człowiek a nie jak faszysta, który dba tylko o proste parkowanie samochodów a prawdziwych problemów nie zauważa. Jak o godzinie 20 gówniarze szaleją po ulicy Niepodległości na motorach i w samochodach, to nie ma ani policji ani straży miejskiej. Pomiar prędkości w odległości 50 metrów przed znakiem końca obszaru zabudowanego to jest dopiero troska o bezpieczeństwo.