(POWIAT ŁOBESKI) Gdy kołderka zbyt krótka, każdy oszczędza jak może, ale dlaczego kosztem bezpieczeństwa mieszkańców?
Obfity śnieg sprawił, że w wielu miejscowościach przejezdność dróg gwarantowały wyjeżdżone samochodami koleiny w śniegu, jak miało miejsce np. w Czachowie. W poniedziałek na drogach była „szklanka”.
W minionym tygodniu sypnęło śniegiem i to dosyć zdrowo jak na warunki powiatu łobeskiego. Nie na tyle jednak, aby sparaliżowało komunikację pomiędzy miejscowościami, jak to miało miejsce dwa lata temu. Wystarczająco jednak, aby do poniedziałku nie posypać piachem z solanką newralgicznych miejsc takich jak: skrzyżowania i zakręty oraz przejścia dl pieszych. Do poniedziałku zdążyły wytworzyć się połacie lodu, na których kierowca mógł liczyć jedynie na łut szczęścia. W razie wypadku i tak to on a nie drogowcy byłby winien, albowiem nie zachował należytej ostrożności. Wszak zimę mamy co roku i trzeba uważać. Ale jak uważać, jeśli niewielka warstwa śniegu przykrywa lód? Taka sytuacja miała miejsce na jednym z przejść w Łobzie, na którym co jakiś czas dochodziło do przewracania się ludzi. W takim wypadku o wypadek naprawdę nietrudno. Czyżby znowu na piaszczystych ziemiach zabrakło piachu?
Równie ślisko było na terenie szkolnym w Węgorzynie, gdzie odbywał się VI Powiatowy Festiwal Kolęd i Pastorałek. Jeden z gości nie dotarł do środka, wywracając się na dróżce prowadzącej do hali. Zamiast słuchać kolęd trafił do szpitala w Drawsku. Na szczęście obyło się bez złamań, jednak z porządnymi potłuczeniami.
Wypadków i upadków jest sporo, nie zawsze jednak z winy nienależytego zachowania ostrożności. Czasami zwyczajnie z braku działań służb i osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na swoim terenie. Wszyscy rozumieją, że drogówka oszczędza, bo im więcej wyda teraz, to tym mniej będzie miała na wiosenne łatanie dziur w drogach. O inwestycjach drogowych już nikt nie mówi. Czy jednak zbytnie oszczędzanie nie odbije się na zdrowiu zbyt dużej liczby mieszkańców? MM