(GRYFICE) Szkolne Koło Miłośników Ziemi Gryfickiej w Gimnazjum nr 1, pod opieką pana Jacka Lew, wykorzystując okazję pragnie złożyć najserdeczniejsze życzenia noworoczne dla wszystkich mieszkańców Gryfic. Dziękujemy również dla wszystkich osób z którymi współpracujemy i dzięki którym mogła powstać Historia w obiektywie.
W obecnym wydaniu Gazety Gryfickiej prezentujemy dwa zdjęcia: jedno z nich wykonane zostało przez Pana Edwarda Kisiela i przedstawia pochód pierwszomajowy w 1986 roku na ulicy Wojska Polskiego (co ciekawe, w pochodzie tym brał udział opiekun naszego Koła). Drugie zdjęcie wykonane zostało w 1955 r. w Zalesiu pod Szczecinem i przedstawia grupę bokserów na zgrupowaniu. Pierwszy od prawej to Pan Tadeusz Gieda, bohater dzisiejszej historii. Oba zdjęcia łączy postać Pana Tadeusza. Chcielibyśmy również podziękować Panu Romanowi Łobożewiczowi, który zorganizował nam spotkanie z Panem Tadeuszem.
Tadeusz Gieda urodził się w 1932 r. w okolicach Grodna. Jego ojciec był oficerem, zagorzałym zwolennikiem Piłsudskiego. Jako oficer Wojska Polskiego w 1939 r. bierze udział w obronie Grodna. Po kapitulacji zostaje aresztowany przez sowietów i wywieziony na wschód. Pan Tadeusz umieszczony zostaje w domu dziecka w Augustowie, jego rodzeństwo siostra i brat znaleźli się w Supraślu. Tutaj poddani zostają próbie sowietyzacji, lecz - jak z uśmiechem wspomina Pan Tadeusz - nowej władzy próby te nie wychodziły. W 1940 r. pisze list do matki chrzestnej, która odbiera go wraz z rodzeństwem. Po zakończeniu wojny rodzinny majątek znalazł się 6 km od nowych granic Polski, w granicach ZSRR.
W 1946 r. Pan Tadeusz przyjechał do Gryfic, gdzie zamieszkał na ul. Kamieńskiej. Jako młody człowiek zainteresował się sportem. Zaczyna trenować lekkoatletykę w Robotniczym Klubie Sportowym ŚWIT. Trenuje w Szkole Podstawowej nr 2. Aby podtrzymać formę w okresie zimowym trafia do klubu sportowego przy ul. Rodziewiczówny 1, gdzie zainteresował się boksem. Zaczyna trenować w Klubie SPÓJNIA, który później zmieni nazwę na ZWIĄZKOWIEC.
Boks okazał się idealną dyscypliną dla Pana Tadeusza. Razem z kolegami: Gienkiem Karczewskim i Andrzejem Kwiatkowskim zdobywają mistrzostwo SPÓJNI, a w latach 50. także mistrzostwo Polski. Drużyna gryfickich bokserów wysoko stoi w rankingach. Co ciekawe, walki organizowane były pomiędzy klubami, ponieważ nie istniały w tym czasie ligi bokserskie, jak jest obecnie.
Pierwszym trenerem Pana Tadeusza był Władysław Solwa, kolejnym zaś pan (?) Kowalczyk. Po ukończeniu szkoły Pan Tadeusz został technikiem budowlanym. Był miedzy innymi kierownikiem budowy budynków przy ul. Brackiej, gdzie sam obecnie mieszka. Domy zostały przekazane do użytku w 1959 r. Sam do własnego mieszkania wprowadził się 3 dni przed świętami 1958 r. Co ciekawe, 10 procent wybudowanych mieszkań przydzielana była dla załogi, która je stawiała. Jeden z tych budynków widzimy na zdjęciu z 1986 r. Pan Tadeusz odpowiedzialny był również za budowę szkoły w Górzycy i lecznicy zwierząt w Trzebiatowie.
Daria Kisiel, klasa III E Gimnazjum nr 1