16 LAT MINĘŁO - jubileuszowy koncert „Sixty Seven”
(GRYFICE) Parafrazując piosenkę Andrzeja Rosiewicza „Czterdzieści lat minęło jak jeden dzień” - w ostatnią sobotę (22 listopada br.) na scenie Gryfickiego Domu Kultury wystąpili Mietek Jerzyk, Tomek Radom, Paweł Mamoń oraz Marek Humięcki, czyli grupa „Sixty Seven”.
Tego dnia zespół obchodził jubileusz 16-lecia powstania. Jak przystało na prawdziwych rockmenów, świętowali go z instrumentami w ręku.
Podczas koncertu publiczność (w większości przyjaciele) stanowiąca mieszankę miłośników bluesowo-rockowego grania grupy, nucąc słowa piosenki „nigdy już nie wróci to, i rób, co chcesz…” miała wyjątkową okazję do wspomnień. „Stanowczo za szybko płynie czas” - to chyba najtrafniejsze określenie, które tego wieczoru wielokrotnie było powtarzane. Z drugiej strony, patrząc na członków zespołu, miało się wrażenie, że zmiany te, czysto fizyczne, związane z upływem czasu (odrobina siwizny), to jedynie zgrabnie przemyślany image, a oni sami w zasadzie niewiele się zmienili.
Sixty Seven to grupa, która od początku swojej działalności związana jest z Gryfickim Domem Kultury.
- Oni cały czas wymiatają - taką opinię usłyszałem od przysłuchującego się koncertowi uczestnikowi i trzeba przyznać, że trudno się z tą opinią nie zgodzić. Widać, że muzyka ciągle sprawia im ogromnie dużo satysfakcji. Po co więc polemizować, lepiej skupić się na życzeniach kolejnego jubileuszu, na który w napięciu będziemy oczekiwać. (re)