(GRYFICE) W siedzibie Agencji Nieruchomości Rolnej w Gryficach. przy ulicy Piłsudskiego, rolnicy z powiatu gryfickiego zorganizowali 30 października br. protest przeciw niewłaściwemu organizowaniu przetargów na ziemie rolną.
Zapytaliśmy rolników, co ich tak wzburzyło.
- Przyszliśmy tutaj, by w jakiejś formie zaprotestować przeciw takiemu organizowaniu przetargów - mówił Tomasz Czerniecki. - Ziemia jest wydzierżawiana i w myśl ustawy część działek jest wystawiana na przetargi ograniczone. I w tych przetargach uczestniczą, są dopuszczone osoby, z których dzierżaw te działki zostały wydzielone. Te osoby, w myśl prawa, mogą później resztę tych swoich dzierżaw zakupić, bo tak im pozwala ustawa.
A wcześniej w przetargach ograniczonych występują jako osoby fizyczne i tę samą ziemię skupują przebijając cenę. My, jako mniejsi rolnicy, formalnie możemy w tych przetargach uczestniczyć i uczestniczymy, tylko jesteśmy słabi ekonomicznie, nas nie stać na tak wysokie stawki, jakie mogą być wylicytowane. Chodzi nam o to, żeby dzisiejszy przetarg został odwołany, odroczony do czasu, kiedy zostaną zakończone rozmowy pomiędzy Izbą Rolniczą w Szczecinie a Ministerstwem Rolnictwa. Rozmowy, które pozwolą na wyeliminowanie takich uczestników przetargów, jak np. pan B.
- Czy wiadomo ile ziemi posiada pan B.?
- Gospodarstwo rolne pana B. to około 2 tysiące hektarów ziemi.
- Ile hektarów ziemi wystawione jest na dzisiejszym przetargu?
- 18 hektarów! To jedna działka. Takie właśnie absurdy wychodzą.
- Nasi koledzy dzisiaj przyjechali tutaj, żeby nas moralnie wesprzeć - mówi pan Leszek Bany, wiceprezes Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej w Szczecinie. - Tym bardziej, że na 12 listopada jesteśmy umówieni z ministrem rolnictwa na rozmowy, również w temacie obrotu ziemią w Zachodniopomorskiem. I stąd również ta nasza petycja skierowana do ministra o wstrzymaniu wszystkich przetargów.
PETYCJA
Rolnicy Powiatu Gryfickiego
Minister Rolnictwa
Stanisław Kalemba
My rolnicy Powiatu Gryfickiego żądamy wstrzymania wszystkich przetargów na sprzedaż i dzierżawę gruntów rolnych w Zachodniopomorskiem, do momentu wypracowania takiej formy przepisów, które pozwolą na rzeczywiste nabywanie ziemi na powiększenie gospodarstw polskich rolników.
Żądamy, aby nasz samorząd, jakim jest Izba Rolna, miał decydujący wpływ na zatwierdzanie wszystkich osób zakwalifikowanych do przetargów i wszystkich zmian związanych z obrotem Polskiej ziemi.
Pod petycją podpisało się kilkudziesięciu rolników. Po telefonicznych dyskusjach i uzgodnieniach między administratorem ANR w Gryficach panem Sławomirem Pawlakiem a prezesem Zachodniopomorskiej Izby Rolnej Julianem Sierpińskim, przetarg na 18 hektarów gruntów rolnych został odwołany. Rolnik Ryszard Bidler pozytywnie ocenił działania administratora w tej sprawie. MJ
"redaktorzy" Gryfickiej Gazety z tego słyną. Ja tej gazety nie czytam.
~
2012.11.22 20.29.39
proszę ażeby Gazeta Gryficka jak nie zna szczegółów niech czytelników nie wprowadza w błąd. To nie Administrator Pawlak odwołał przetarg lecz dyrektor ANR w Szczecinie po telefonicznej interwencji przewodniczącego przetargu p. Bogusława Kuleszę. Administrator nie jest władny ażeby odwołać przetarg. Tak więc szanowny(a) redaktorze proszę nie pisać bzdur i nie wprowadzać w błąd czytelników dopóki się nie jest pewnym tego co się pisze. Zresztą dla szukania sensacji pseudo-redaktor jest w stanie napisać wszystko.