(TRZEBIATÓW) Kilka dni trwała jesienna akcja zarybiania rzeki Regi certą. Po blisko 40. latach ta ryba ponownie wróciła do naszej rzeki.
- Wpuściliśmy do Regi blisko 300 tys. sztuk certy. Są to dwa rodzaje osobników półroczne i dwuletnie o długości od 23 do 25 cm. Z tego 300 sztuk zostało specjalnie oznaczonych. Każda ryba posiada numer identyfikacyjny co pozwoli nam ustalić jak ryba przemieszcza się i jaka jest jej przeżywalność - powiedział Emilian Pilch, dyrektor Zarządu Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Szczecinie.
W Polsce certa miała bardzo duże znaczenie gospodarcze, jednak zabudowa rzek i nadmierne połowy spowodowały drastyczny spadek jej pogłowia.
- Wcześniej połowy certy w Polsce sięgały nawet 300 ton rocznie. Nasze przymorskie rzeki poprzez industrializację obszaru straciły swój naturalny charakter, a tym samym ryby straciły swój pierwotny teren tarła. Ostatnie zarybianie Regi certą odbyło się w latach 60-tych. Teraz próbujemy odtworzyć i jakby powrócić do stanu pierwotnego. Od 2004 roku rozpoczęliśmy projekt zarybiania rzeki Regi certą i już obserwujemy pierwsze efekty tej pracy - powiedział Rafał Pender z Polskiego Związku Wędkarskiego w Szczecinie. (ŁT)