(GUDOWO GM. DRAWSKO POM.) Coraz większą uwagę zaczynamy zwracać na estetykę naszego otoczenia. Mieszkańcy bardziej dbają o swoje obejścia, a pani sołtys Krystyna Grzyb z pomocnikami nasadza coraz to nowe rośliny przy drogach, przystankach, kościele. Ponadto zakończył się remont drogi i chodników - cała wieś znacząco wypiękniała.
Dla podniesienia walorów przestrzeni publicznej i poprawy wizerunku wsi pomyślałem jeszcze o zagospodarowaniu przydrożnej skarpy przy przystanku autobusowym. Jest to pas ziemi przy wjeździe do miejscowości, długości 170 m i średniej szerokości 3-4 m.
Skarpa ta od lat jest niezagospodarowana, a przez swoje położenie przy drodze głównej, stanowi swoistą wizytówkę naszej miejscowości. O pomoc w opracowaniu planu nasadzeń zwróciłem się do pana inżyniera Filipa Hankowskiego, dla którego rośliny są życiową pasją. Wspólnie wybraliśmy właściwe rośliny i zaplanowaliśmy ich rozmieszczenie z uwzględnieniem funkcji, jaką będzie pełnić ta przestrzeń. Gatunki zaś miały pasować do istniejącego siedliska, co stanowi dobry prognostyk dla ich późniejszego wzrostu i estetyki. Ponadto, aby zminimalizować koszty utrzymania, wybrano rośliny odporne na czynniki zewnętrzne i szkodniki oraz niewymagające wielu zabiegów pielęgnacyjnych.
Z gotowym opracowaniem pani sołtys wystąpiła najpierw do Zarządu Dróg Powiatowych o pozwolenie dokonania nasadzeń na zarządzanej przez niego części skarpy oraz Agro-Veju (firmy rolnej), która posiada pole orne przylegające do wspomnianej skarpy z pytaniem, czy nasze nasadzenia nie będą kolidowały z prowadzonymi wyżej uprawami.
Po uzyskaniu zgód, z merytorycznie opracowanym i dobrze uzasadnionym wnioskiem, wzbogaconym o załączniki graficzne ukazujące projekt nasadzeń, pani sołtys wystąpiła do Urzędu Miejskiego i Starostwa Powiatowego w Drawsku Pomorskim o pomoc w sfinansowaniu zakupu sadzonek. Początkowo nic nie zapowiadało, że uda się otrzymać jakąkolwiek pomoc. Dlatego grupa mieszkańców zebrana przez panią sołtys w składzie: Piotr Lora, Krzysztof Zaworski, Krystyna Grzyb, Szymon Grzyb, Grzegorz Kruczek, Ryszard Szynter, udała się do Mielenka gdzie, dzięki pomocy sołtysa pana Jerzego Wolfa pozyskała sadzonki róży pomarszczonej. Tego samego dnia róże znalazły się na miejscu docelowym. Mimo, że były to sadzonki kopane, większość z nich przyjęła się i obecnie zaczyna zadowalająco rosnąć na nowym stanowisku. W tym miejscu serdecznie dziękuje Ryszardowi Kruczkowi za użyczenie samochodu z przyczepką do przewiezienia roślin.
Po dalszych kilku miesiącach „chodzenia” udało się uzyskać zapewnienie od pana Wiesława Lisowskiego, że możliwy będzie zakup odpowiednich roślin. Urząd Miejski przeznaczył na ten cel ok. 500 zł, natomiast Starostwo Powiatowe w Drawsku Pomorskim 2000 zł. Urząd Miejski powierzył dostarczenie sadzonek firmie ogrodniczej, która niestety nie dysponowała odpowiednimi do projektu roślinami. Dlatego, aby całość mogła być zrealizowana pani sołtys w porozumieniu z właścicielem firmy ogrodniczej zmienili znacząco wcześniejszą koncepcję i wprowadzili rośliny, które były dostępne. Czas naglił, bo był to już początek maja, a nasadzenia musiały zadomowić się i wzmocnić na tyle, aby przetrwać na dość suchej skarpie. Kiedy dostarczono sadzonki pani sołtys razem z paniami, które wykonują prace społeczno-użyteczne na rzecz Sołectwa Gudowo, sprawnie wykonały nasadzenia i do chwili obecnej sprawują opieką (podlewają, plewią) nad sadzonkami.
W realizację całego przedsięwzięcia włączył się również pan Bogdan Myśliński, który pomógł w nieodpłatnym pozyskaniu przyczepy kory wykorzystanej do ściółkowania części nasadzeń oraz pan Christian Frederik z Agro-Veju, który nieodpłatnie zapewnił transport kory z Drawska do Gudowa.
W tym miejscu chciałem bardzo serdecznie podziękować wszystkim, którzy zaangażowali się w realizację całego zadania tym, którzy byli nam przychylni oraz wszystkim, którzy widząc pozytywne zmiany w Gudowie dbają o to miejsce i nie pozwalają na jego dewastację.
Całe przedsięwzięcie zostało wykonane społecznie, nikt nie otrzymał za swoją pracę dodatkowego wynagrodzenia, a mimo to udało się zrobić coś pozytywnego dla wszystkich mieszkańców.
Dla tych wszystkich serdeczne podziękowania - liczymy, że w przyszłości nie odmówią nam pomocy przy dalszym upiększaniu naszej „małej społeczności Gudowa”!
Grzegorz Kruczek