(ZŁOCIENIEC) Wobec wielce uzasadnionych skarg niepedagogicznych pracowników naszego przedszkola i szkół, w ubiegłym tygodniu pokazaliśmy, ile w tych placówkach zarabia ich kadra dyrektorska. Dodaliśmy do tego wykazu zarobki kierownik Opieki Społecznej, dyrektorów Złocienieckiego Ośrodka Kultury i Ośrodka Sportu i Rekreacji. W przypadku tego ostatniego dość powszechna opinia, że firma jest wprost zbędna.
Dzisiaj uzupełniamy tę listę o dyrektorów naszych gimnazjów.
(1) Dyrektor Urszula Teresa Flatow do sierpnia 2009 roku była zatrudniona na stanowisku nauczyciela w Gimnazjum nr 1 pełniąc funkcję dyrektora Szkoły. Osiągnęła w tym czasie dochodu w wysokości 52 643 złote 93 grosze. Pokazany dochód to wynagrodzenie ze stosunku pracy. Dochodu małżonka, w odróżnieniu od innych dyrektorów, ta dyrektor nie wykazała.
(2) Dyrektor M.M. Głodek za rok 2009 w Gimnazjum Nr 2 osiągnęła dochód z tytułu zatrudnienia 57 833 złote 56 groszy. Dochód męża w tym czasie 36 000 euro. Małgorzata Mirosława Głodek w roku 2010 r jako dyrektor Gimnazjum Nr 1 w Złocieńcu wykazała wynagrodzenie ze stosunku pracy w wysokości 67 228 złotych 45 groszy. Do tego wynagrodzenie męża za ten rok 36 000 euro.
(3) Dyrektor Gimnazjum Nr 2 Zbigniew Adam Buczek za 2010 rok wykazał dochody: (I) ze stosunku pracy - 75 826 złotych 32 grosze (II) z działalności wykonywanej osobiście - 2839 złotych (III) inne źródła - 3301 złotych 33 grosze.
Ten sam dyrektor za rok 2009: (1) dochód ze stosunku pracy - 81 740 złotych (2) działalnosć wykonywana osobiście - 348 złotych (3) inne źródła - 333 złote (4) dochody żony - 15 590 złotych.
Wydaje się, że rozpiętość zarobków w pokazanych tu placówkach, choć z pewnością zgodna z wszelkimi przepisami, tak na zdrowy rozum to urąga wszelkiej przyzwoitości, jeśli wszystko odniesie się do wysokości zarobków pracowników w oświacie niepedagogicznych. Na domiar złego nie tylko w naszej gminie nie wykształciły się jeszcze takie organa społeczne, które potrafiłyby tego rodzaju anomalie każdego dnia sprowadzać do poziomu zwykłej przyzwoitości. Można sądzić, że do czasu, gdy radni złocienieckiego samorządu nie odważą się wziąć tematu pod rutynowe obrady, to i do tego czasu niepedagogiczni pracownicy złocienieckich szkół i przedszkola będą pozostawać na głodowych pensjach, niestety - z całymi rodzinami. Ciekawe, jak w tym kontekście będzie przebiegał w gminie proces zakładania w naszej oświacie na wskroś racjonalnej gospodarki. Oby nie było tak, jak i niedawno ze szkołami wiejskimi - do likwidacji.
I jeszcze jedno: złotówek na podwyżki dla niepedagogicznych nie ma. Ale na dwunastu zatrudnionych w straży miejskiej są. To - radzi ta rada, czy bezradzi? (N)
o projekcie dowiedziałem się oglądając Gawex w piątek gdy "Szczecinek " chwalił się zdobycie I miejsca. Niestety w tym roku konkurs został już zakończony.
A wracając do redaktora TPD to dziwi mnie fakt, iż Pan redaktor nie neguje w piśmie aktów wandalizmu - artykuł o ławkach nad rz. Drawą przy ul. 11 Listopada. W tym artykule autor zastanawia się kto zamawiał takie ławki i kosze na śmieci, które są wywracane i jak pisze wręcz zachęcają do wywracania, natomiast ani słowa o tych co takie spustoszenie robią.
CZYSTY ŻYWY POPULIZM !!
~
2012.06.03 10.33.36
cannibal corpse - skąd wiesz o takim projekcie? Masz rację ta gazeta nigdy nie działała w kierunku dobra społeczeństwu bo Nosel piesze tylko takie artukuły które powodują jakieś tam zainteresowanie społeczeństwa a co za tym stoi zysk ze sprzedaży. Jeszcze nie pamiętam aby TPD wyszło z jakąś inicjatywą dążącą w kierunku lepszego życia.
Ten konkurs jest nadal aktualny? może opóblikować go na jakimś forum złocieńca.
~cannibal corpse
2012.06.02 20.22.49
Straż Miejska do tego artykułu ( do płac niepedagogicznych pracowników szkoły ) to pasuje jak kwiatek do kożucha.
Redaktorze zastanów się albo piszesz o Straży Miejskiej albo o szkołach.
A tak na marginesie to wielka szkoda że TPD, zamiast zajmować się pisaniem pierepałek o Straży Miejskiej, UMiG, OSiR, itp, nie napisał ani słowa i NIE PROMOWAŁ inicjatywy firmy NIVEA dotyczącej placów zabaw dla dzieci, który miasto mogłoby wygrać w konkursie sms-owym ( szczecinek wygrał taki plac zabaw z 8500 sms-ami miał I miejsce w Polsce) I gdyby tak było u nas to może dzieci z " trójkąta Bermudzkiego" miały by swój wymarzony plac zabaw. A tak LIPA, bo po co zająć sie takimi sprawami? lepiej jechać na populiźmie:-)