Dodatki mieszkaniowe mniejsze, etaty gminne - bez zmian
(ZŁOCIENIEC) W gminie są wypłacane tak zwane dodatki mieszkaniowe, między innymi i wówczas, gdy mieszkania nie trzymają określonego standardu, gdy lokatora ze względy na wyjątkową nieporadność państwa nie stać z pensji na utrzymanie mieszkania, i tak dalej.
Wedle wiadomości radiowych z poniedziałkowego wieczora, poziom życia w Polsce mamy już taki, jak w Bułgarii i Rumunii, a po bieżących podwyżkach będzie jeszcze lepiej – podobno, to znaczy na pewno.
W gminie Złocieniec liczba rodzin korzystających z dodatków mieszkaniowych, to pięćset siedemdziesiąt cztery. W tym dziewiętnaście rodzin z terenu wiejskiego.
Spośród podanej tu liczby, dwieście siedemdziesiąt rodzin korzysta z pomocy Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy. Dziewiętnaście rodzin z terenu wiejskiego. Dane zostały zebrane z okresu od stycznia do listopada ubiegłego roku.
Wypłata dodatków mieszkaniowych w całości obciąża budżet gminy. Zgodnie z zapisami odpowiedniej ustawy, wysokość dodatku mieszkaniowego nie może przekraczać 70 proc. faktycznych wydatków ponoszonych za lokal mieszkalny, jeżeli powierzchnia lokalu jest mniejsza lub równa normatywnej. Rada gminy ma prawo podwyższyć lub obniżyć ustalony szczebel procentowy o dwadzieścia punktów. W związku z koniecznością zbilansowania w budżecie gminy wydatków bieżących, zaproponowano obniżenie wskaźnika (70%) faktycznych wydatków ponoszonych na lokal mieszkalny, jeżeli powierzchnia tego lokalu jest mniejsza lub równa normatywnej, o 20 % - do poziomu 50%.
Rada Złocieńca tę uchwałę przyjęła. Przeciwko była Elżbieta Frankowska i Mirosław Kacianowski. Od głosu się wstrzymał Andrzej Kozubek. (um)
Bogaty wykłóci każdą złotówkę natomiast biedny wstydzi sie biedy i przyjmuje to co mu daja a Nasze kochane władze to wykorzystują niestety, jest to wstyd że na takich właśnie głosowalismy obiecanki cacanki a głupi i biedny zawsze po plecach i po kieszeni dostanie.
~
2012.01.28 23.30.44
Władza gminna mówi, że jak obciąży lokalne firmy większymi podatkami, to uciekną do Tajlandii. :-))) Np. w gminie nie bierze się od nich pieniędzy za zajęcie pasa drogowego. Ale jak chciałem jako zwykły obywatel postawić na kilka dni na paru centymetrach chodnika rusztowanie celem naprawy elewacji, to skrzętnie wyliczono mi co do złotówki.
~Max
2012.01.28 18.38.24
Jaki rząd taka władza lokalna,zawsze szuka się oszczędności kosztem biednych.Dlaczego, bo ich jest coraz więcej.