SPRAWDZAM - powiedział Roman Mroczko prezesowi ZGM-u
(ZŁOCIENIEC) Nielicznymi mieszkańcami, obecnymi na sesji rady Złocieńca pod koniec grudnia, było dosłownie kilka osób, pośród których Roman Mroczko zapytany o powody obserwowania obrad powiedział, że złożył do rady pisemną interpelację i teraz czeka na odpowiedź. W punkcie odpowiedzi na interpelacje Roman Mroczko odpowiedzi nie usłyszał. Pozostał przy tej z listopada.
Pytanie postawiono tak
INTERPELACJA W RAMACH TRYBUNY OBYWATELSKIEJ.
Roman Mroczko, członek Wspólnoty Mieszkaniowej AD 1910 w Złocieńcu przy ulicy Generała Władysława Sikorskiego 10, w imieniu właścicieli lokali.
Dotyczy: opieszałości urzędników przy załatwianiu spraw i ukrywaniu dokumentów wspólnoty mieszkaniowej.
Sedno
Dziewiętnastego marca 2010 roku, prawie dwa lata temu, J. Tuliński na spotkaniu w Urzędzie Miejskim, przekazując dokumenty wspólnoty odmówił przekazania rozliczenia finansowego za okres sprawowania zarządu w naszej wspólnocie oraz uchwał dotyczących wspólnoty twierdząc, iż nie ma ich w teczce dotyczącej naszej wspólnoty.
W dniu piętnastego września 2010 roku wspólnota podjęła uchwałę w sprawie dokumentacji wspólnoty, w tym rozliczenia finansowego za lata zarządzania nieruchomością wspólną.
(Brak reakcji ze strony Prezesa ZGM, mimo prośby Zastępcy Burmistrza o przekazaniu tych dokumentów dla Zarządu wspólnoty mieszkaniowej).
Jeszcze raz
Kolejne pismo z dnia 24 października 2011 roku: skarga na opieszałość urzędników przy załatwianiu spraw i ukrywaniu dokumentów.
W odpowiedzi (...) prezes ZGM p. Marcin Czerniawski mija się z prawdą twierdząc, iż przekazał wszystkie dokumenty zarządowi wspólnoty, o które wnioskował zarząd.
I jeszcze raz
Kolejne pismo z dnia dwudziestego ósmego października 2011 roku: skarga na opieszałość urzędników przy załatwianiu spraw i ukrywanie dokumentów.
W odpowiedzi z dnia (...) prezes ZGM p. Marcin Czerniawski mija się z prawdą twierdząc, iż przekazał wszystkie dokumenty zarządowi wspólnoty, o które wnioskował zarząd.
Spotkanie trójstronne
W dniu dwudziestego drugiego października 2011 roku, na spotkaniu trójstronnym u zastępcy burmistrza Złocieńca, prezes ZGM przyniósł dokumenty finansowe, lecz odmówił ich wydania twierdząc, iż naruszy Ustawę o Ochronie Danych Osobowych. Mimo, że zgodnie z Ordynacją Podatkową, zgodnie z którą to na podatniku spoczywa obowiązek prowadzenia ksiąg i przechowywanie. Podatnikiem w tym wypadku jest wspólnota mieszkaniowa i jej własność stanowią dokumenty dotyczące sprawy.
Do dnia dzisiejszego, to jest do dwudziestego czwartego listopada 2011 roku, prezes ZGM sp. z o.o. nie dostarczył dokumentacji finansowej dotyczącej rozliczenia funduszu remontowego za lata 2001 do końca 2009 (uchwała nr 4 z 2001 r. Dotyczącej zaliczki na koszty eksploatacji, wynagrodzenia zarządcy oraz ustalenie stawki funduszu remontowego).
Domagamy się
Domagamy się przekazania wszystkich pozostałych dokumentów i wykonania czynności, za które pobierał wynagrodzenie.
1. Dokumentacji finansowej z rozliczenia finansowego za lata 2001 do końca 2009 r dotyczącej gromadzonych środków na funduszu remontowym.
2. Wpłatę na konto wspólnoty mieszkaniowej pozostałej brakującej kwoty 5099,61 złotego (liczone hipotetycznie na podstawie dostępnych dokumentów, tj. uchwały z 2001 roku dotyczącej powołania funduszu remontowego). Zarządca w latach 2001 do końca 2009 roku pobierał wynagrodzenie za administrowanie i zarządzanie naszą wspólnotą.
3. Uchwały w sprawie zmiany przeznaczenia piwnicy p. Tomasza Kuśmierskiego na kotłownię, CO. Budzi to nasze wątpliwości co do legalności wykonanej tam adaptacji i zgodności wykonanych robót ze sztuką budowlaną. Wiąże się to z poważnym pożarem w tym pomieszczeniu, gdzie interweniowała straż pożarna. Do dnia dzisiejszego nie mamy dokumentów od ZGM dotyczących tego zdarzenia.
4. Uchwały dotyczącej zmiany przeznaczenia pomieszczenia wspólnego, pralni użytkowanej jako skład opału.
Roman Mroczko
Na skargę odpowiadał burmistrz Waldemar Włodarczyk: - Jeżeli chodzi o skargę wspólnoty mieszkaniowej, to dokumentacja, którą przygotował ZGM zawiera wszystkie dane, o które prosiła wspólnota. -
Jak się dowiadujemy, sprawa nie jest jeszcze wyjaśniona do końca. (n)