Platforma nie jest obywatelska, bo odmawia obywatelom wiedzy
(REGION) W poprzednim numerze, w artykule „Nie głosujcie na partie, które ograniczają obywatelom dostęp do informacji”, opisałem zamach na prawa obywatelskie, jaki przeprowadziła koalicja PO-PSL. Podczas ostatniego posiedzenia Sejmu minionej kadencji, w nocy, wprowadzono poprawkę do ustawy o dostępie do informacji publicznej, która może być wykorzystywana do utajniania danych o sprawach gospodarczych państwa i negocjacjach międzynarodowych. Pokazałem, na przykładzie walki o informację na temat Tarczy Antykorupcyjnej, że Platforma nie jest obywatelska, bo ukrywa informacje przed obywatelami i do jej ujawnienia zmusiły rząd dopiero wyroki sądowe. Po ujawnieniu tych informacji wyszło na jaw, że nie było i nie ma Tarczy Antykorupcyjnej.
Tę wiedzę zawdzięczamy organizacjom społecznym, które, wyręczając dziennikarzy prorządowych mediów, pytają o różne sprawy naszego państwa i nie dają się zbywać. To te organizacje są dzisiaj obywatelskie, walcząc o nasze niezbywalne prawo do wiedzy o tym, kto i jak nami rządzi. To one dzisiaj wykorzystują podstawowy atrybut demokracji – rozliczanie polityków z tego, co głoszą. Po prostu sprawdzają.
Gdy Stowarzyszenie Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich zajmowało się Tarczą Antykorupcyjną, inne - Stowarzyszenie Blogmedia24 z siedzibą w Olsztynie zajęło się stoczniami, w Gdańsku i Szczecinie, po słynnej próbie sprzedaży stoczni szczecińskiej Katarczykom. Gdy media już dawno zapomniały, a nikt wtedy niczego nie wyjaśnił i wydawało się, że temat został zamieciony pod dywan, stowarzyszenie temat drążyło, by sprawdzić, jak to naprawdę było. 4 września 2009 roku złożyło do Ministerstwa Skarbu Państwa (MSP) wniosek o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej: 1. urzędowo poświadczonego odpisu umowy pomiędzy Ministrem Skarbu Państwa, bądź zarządcą kompensacji majątku Stoczni Gdynia S.A. w Gdyni i Stoczni Szczecińskiej Nowa sp. z o.o. w Szczecinie, a Stichting Particulier Fonds Greenrights w sprawie nabycia składników majątkowych w/wym podmiotów. Wnoszę nadto, aby doręczony odpis przedmiotowej umowy, sporządzony był zarówno w wersji polskojęzycznej, jak też w wersji obcojęzycznej, o ile w takiej wersji umowa ta została również sporządzona; 2. urzędowo poświadczonego odpisu dowodu uiszczenia przez SPF Greenrights wadium w kwocie 36 141 835 zł, bądź jej równowartości w walucie obcej.
W uzasadnieniu stwierdzono: Wniosek niniejszy znajduje szczegółowe uzasadnienie w treści przepisu art.6 ust.1 pkt 5) ustawy z dnia 6 września 2001 roku o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. z 2001 r. Nr 112, poz. 1198 z późn. zm. ). Niewątpliwie nadto, przedmiotowa umowa jest dokumentem urzędowym w rozumieniu treści przepisu art.6 ust.2 cyt. wyżej ustawy, albowiem zawiera oświadczenie woli funkcjonariusza publicznego podpisane w ramach jego kompetencji. Taki sam wniosek złożyło do Bud-Bank Leasing Sp. z o.o. w Warszawie, Zarządcy Kompensacyjnego stoczni, który miał stocznie sprzedawać.
Podaję uzasadnienie do wiadomości naszych lokalnych dziennikarzy, by pokazać, na tych przykładach, jaką siłą dysponują, jeśli chcą oczywiście dobrze wypełniać swoją powinność wobec mieszkańców, a nie wisieć na klamce w przedpokoju władzy w oczekiwaniu na łaskę i ochłapy rządzących. Niestety, w naszym regionie większość lokalnych dziennikarzy poszła na garnuszek władzy i przestała ją kontrolować, stąd taka marna tu demokracja i wynikające z tego cywilizacyjne zapóźnienie. Proszę sobie wyobrazić, że w Płotach dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Stanisław Wojsznis odmówił nam podania nazwisk zatrudnionych w jego zakładzie, powołując się na ustawę o ochronie danych osobowych! Z kolei w Złocieńcu zarówno burmistrz jak i dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej mgr inż. Marcin Czerniawski odmówili nam informacji o zasadach wynajmu przez stowarzyszenie lokalu gminnego, który z kolei stowarzyszenie podnajęło na redakcję gazety, której burmistrz płaci za „dobre” wieści. Jak można się domyślać, za darmo. Tutaj z kolei dyrektor ZGM powołał się na ustawę o „zwalczaniu nieuczciwej konkurencji” i „tajemnicę przedsiębiorstwa”. Pan magister inżynier wychodzi z założenia, że jeden wydawca może płacić za redakcję cenę rynkową, a drugi nie, i tym sposobem zwalcza nieuczciwą konkurencję! W ramach dostępu do informacji publicznej chętnie się dowiem, kto mu dał dyplom magistra. Obaj dyrektorzy odmawiając, nie wydali decyzji administracyjnych, tylko przysłali pisemka. Tak tu działa administracja.
Taka tu władza współżyje z mediami, a media z władzą. To oczywiście pokłosie „tuskowszczyzny”, ale skoro sądy zmusiły premiera do ujawnienia informacji, to zrobią to samo z naszymi lokalnymi bonzami.
Podaję te przykłady, by pokazać, w jakiej demokracji żyjemy po 4 latach rządów partii „obywatelskiej”. Gangrena toczy całe państwo, od góry do dołu, i słuszna jest diagnoza, że ryba psuje się od głowy.
Wracając do Stowarzyszenia Blogmedia24; Ministerstwo zbyło Stowarzyszenie lakonicznym pismem, przy okazji tłumacząc, że umowy sprzedaży nie ujawni, bo nie są to pisma urzędowe. Bud Bank w ogóle nie odpowiedział. Stowarzyszenie rozszerzyło wniosek o dostęp do raportów i sprawozdań z postępowania kompensacyjnego ws. stoczni oraz zażądało od MSP wydania decyzji administracyjnej, zaś Bud Bank zaskarżyło do sądu na bezczynność. Następnie złożyło skargę na MSP na bezczynność. W lutym 2010 Wojewódzki Sąd Administracyjny orzekł, że zarówno umowa sprzedaży, jak i dowody uiszczenia wadium, oraz raporty unijnych administratorów są informacją publiczną i zobowiązał ministra do rozpatrzenia wniosku o jej udostępnienie. Zdaniem Sądu, zakresem ustawy o dostępie do informacji publicznej objęte mogą być również umowy cywilnoprawne, jeżeli zawierane są przez organy władzy publicznej lub też przez podmioty pełniące funkcje publiczne, gdy dotyczą spraw publicznych.
Minister złożył kasację do NSA. W dniu 18.08.2010 r NSA oddalił kasację Ministra Skarbu Państwa i utrzymał w mocy wyrok WSA.
25 października 2010 r. Ministerstwo wykonując wyrok, przesłało Stowarzyszeniu kopie raportów Obserwatorów Stoczni Szczecińskiej i Zarządcy Kompensacji Stoczni Szczecińskiej Nowa.
Bud Bank (posiadający umowę katarską) przymuszony wydał decyzję odmowną. Stowarzyszenie zaskarżyło ją do WSA i 12 lipca 2011 r. wygrało. Bud Bank 22 sierpnia br. złożył kasację do NSA. Obywatele czekają na rozstrzygnięcie i ujawnienie tej dziwnej operacji sprzedaży stoczni szczecińskiej jeszcze dziwniejszym Katarczykom. Sprawa likwidacji stoczni zaważyła na całej gospodarce naszego województwa i trzeba pamiętać, kto się do tego przyczynił. A obywatelom ze stowarzyszeń cześć i chwała; za upór, odwagę i chęć posiadania wiedzy o własnym państwie (nic o nas bez nas) – to jest właśnie obywatelskość.
Kazimierz Rynkiewicz
Foto: Po ponad rocznej walce w sądach Ministerstwo wykonując wyrok sądu, przesłało Stowarzyszeniu kopie raportów ws. Stoczni Szczecińskiej. Stowarzyszenie walczy jeszcze o ujawnienie umowy „katarskiej”.
http://blogmedia24.pl/node/20088
Ty Jarun nie filozofuj tylko polewaj! Naczytasz sień durnych ksionżek i potem gadasz, że cie nie rozómiem. "Do kotleta dobra seta"! Kto nie pije pod sałatke, ten obrarza ojca, matke. Jak zagryzłes to nalewaj, rzeby sledz sień nie pogniewał. Wiwat Jarun, sto lat życia, nie wymigój sień od picia. Jeszcze Polska nie zgineła puki my żyjemy -pijemy zdrowie Magdaleny! Goszka wutka, kwaśna mina, ktos tu polać zapomina!!
~Jarun
2011.10.23 17.37.02
Po oglądaniu całodziennym TV jesteś, lub będziesz o dzień głupszy :-)
~Mickey
2011.10.14 10.05.06
Azi - może lepiej Ty przestań oglądać TV Trwam, słuchać Radia Maryja, czytać Nasz Dziennik i Gazetę Polską, to przejrzysz na oczy! Bo widocznie Ojciec dyrektor, red. Sakiewicz rzucili na Ciebie czar:)!
~azi
2011.10.13 19.17.34
@Mickey
Przejrzyj najpierw na oczy, wyłącz telewizor a później się zobaczy - może zobaczysz coś poza tym swoim Matrixem.
Tam gdzie się dwóch biło, skorzystał Palikot :) Palikot do mnie trafił i do wielu mieszkańców powiatu. A wojna POPiS nigdy się nie skończy.
~Mickey
2011.10.11 10.12.46
Kultura wymaga, aby podpisywać swoje wpisy! Ostatnie spoty PO bardzo wyraźnie pokazywały elektorat PiS. Pokazywały sytuacje, które naprawdę miały miejsce! Nie było żadnych niedomówień, insynuacji, w czym przoduje PiS, a zwłaszcza jego Prezes (vide: chociażby ostatnia sprawa dot. Kanclerz Merkel)! I prawda bardzo Was boli. Co do Palikota - nie przyszło Ci do głowy, że ludzie, chcą mieć w Sejmie kogoś, kto mówi dla wielu niewygodne rzeczy, który dostrzega, że w naszym kraju są równi i równiejsi itp. Chciało tego, co najmniej 10% głosujących!
~
2011.10.10 21.41.09
"Jednak ksenofobia, antysemityzm, szczucie na siebie ludzi, nie popłaca!"
A te ostatnie spoty PO, gadanie o bydle, moherach, dożynaniu watah (jeden nawet naprawdę sie wziął za dożynanie - w Łodzi) to kto uprawiał? PiS? A ten zramolały niedoszły profesor, co opowiada dziś, że w czasie wojny bardziej bał sie Polaków niż SS to skąd jest? Co się zresztą dziwić, jak go Niemcy wypuścili z Oświęcimia z powodu złego stanu zdrowia.
Szczucie na siebie ludzi bardzo popłaca, Palikot najlepszym przykładem.
~kapeć
2011.10.10 19.45.23
no jarun,moherowy bereciku a może ty to nam wytłumaczysz?
~Mickey
2011.10.10 19.21.51
Jednak ksenofobia, antysemityzm, szczucie na siebie ludzi, nie popłaca! I po raz kolejny Polacy dali temu wyraz:)! Ps. I, jak Pan to skomentuje Panie red. Rynkiewicz? Pewnie w sposób podobny, jak p. J. Kaczyński komentował wybór B.Komorowskiego:). Pewnie Polacy wybrali przez pomyłkę/przypadek:)!
~Jarun
2011.10.10 07.55.43
Swoją babcie obrażasz ty wywłoko!
~
2011.10.10 06.30.36
i co MOHERY??
~Jarun
2011.10.10 05.45.54
No i zwyciężył "słodka papla" czyli Tusk.
~Jarun
2011.10.09 20.22.10
Demokracja to ustrój, w którym rządzi durnota – przecież wiadomo, że głupich jest więcej niż mądrych. Gdyby wybory miałyby coś zmienić, to dawno zostałyby zakazane. Co to jest demokracja: rządy ludzi, którzy nie znają się na niczym i decydują o wszystkim.
~cicho!!
2011.10.08 19.53.25
Dlatego Jarun nigdzie jutro nie idę.Tego nie da się wyplewić!pogonisz jednych to dasz miejsce drugim!
~misz
2011.10.08 19.30.02
20 listopada w wyborach uzupelniajacych w mrzezynie zarejestrowal sie komitet PLATFORMA mrzezyno rogowo roby. Ponoc sam wielki mistrz zakonu Idziemy Razem ma w nich wystartować. Ale bedzie walka :)
~Jarun
2011.10.08 17.56.54
Słuchajcie wy prowincjonalna hołoto!. Jutro wybory, więc nie chlać mi tu żadnych nalewek. Głosujcie tak, żeby to wam (burakom) było lepiej, a nie tym łachudrom i krwiopijcom. Pewnie i tak mało z tego, co się dzieje rozumiecie, nie wasza wina -przychlasty. Przeczytaj cymbale ten tekst ze trzy razy i jutro wybierz Dobrze ! (Czyli jak panie Jarun?) Pogonić z urzędów kurwy i złodziei. Zrozumiałeś wiechciu!
~
2011.10.07 20.55.21
Wyznawcom Palikota pewna mądrość życiowa:
Rozmowa dwóch oszustów. Pierwszy oszust pokazując na tłum mówi do drugiego:
- Widzisz tych ludzi? Nie lubią nas, nie popierają…
- To pokłóćmy się a wtedy się podzielą się na twoich i moich zwolenników - odpowiada drugi oszust.
~
2011.10.07 20.50.26
Jestem nikim, ale...
W grudniu 1970 roku byłem na zimowym poligonie, gdzieś tam Mielec-Dęba- Lipa. Siedzieliśmy w lesie już 2 tygodnie dłużej niż planowano. Był całkowity zakaz przemieszczania jednostek wojskowych na terenie kraju. Pewnego dnia przywieziono nam ostrą amunicję. Zastanawiałem się do kogo mam strzelać, gdy ją nam rozdadzą i gdzieś wyślą. Na szczęście nie musiałem sprawdzać, czy starczy mi odwagi, aby zrealizować co sobie postanowiłem.
Jestem nikim, ale...
We wrześniu 1980 byłem wśród kilkunastu pierwszych osób, które zaczęły organizować Solidarność w ośrodku naukowo-produkcyjnym, gdzie pracowałem. Nie miałem żadnych wcześniejszych kontaktów z opozycją, ale nie zastanawiałem się, czy mam się w to angażować.
Skoczyłem z radością „na główkę”.
Jestem nikim, ale...
Nie było i nie będzie już nigdy na świecie tak demokratycznych wyborów jak pierwsze wybory w Solidarności. To były CHOLERNIE demokratyczne wybory, ale wiele dziwnych osób wtedy wybrano.
Jednym z podstawowych postulatów była wtedy JAWNOŚĆ. Łaknęliśmy otwartości i przejrzystości działań. Okazało się, że jeden z wiceprzewodniczących KZ robił „wrogą” robotę. Trwało to dłuższy czas, ale pozostali członkowie KZ - dla dobra ZWIĄZKU (koniecznie wielkimi literami) - nie informowali o tym „szarych” członków.
Złożyłem wniosek o rozgonienie tego towarzystwa.
Jestem nikim, ale...
14 grudnia 1981 roku – z demonstracyjnie przypiętym znaczkiem Solidarności na kurtce – pojechałem autobusem przez pół Warszawy, razem z szefem KZ, aby zabezpieczyć dokumenty związkowe. Zaświadczam jednocześnie, że partyjni w moim Instytucie byli przyzwoici. Nikt nas nie podkablował.
Jestem nikim, ale...
Pies z kulawą nogą nie przyszedł mnie internować ani skłonić do podpisania lojalki. To korzyść z bycia nikim. Rozprowadzaliśmy ulotki, prasę podziemną, paczki z zagranicy. Proponowano mi takie paczki, miałem dwójkę dzieci. Zawsze dziękowałem i mówiłem, aby dano bardziej potrzebującym. Nie przelewało się, ale radziliśmy sobie.
Większość pracowników naukowych była załamana. Stracili nadzieję. Przez długie i trudne lata „smuty jaruzelskiej” podnosiłem ich na duchu i mówiłem, że wygramy. Mówiłem im, że JUŻ wygraliśmy. Komuna skończyła się w dniu rejestracji Solidarności. Komuna nie może mieć niezależnych organizacji, bo przestaje być komuną i zdycha.
Jestem nikim, ale...
Wiosną 1989 roku byłem we Wrocławiu na wielkim zjeździe członków Rad Pracowniczych. Szło już nowe. Odwiedził nas – entuzjastycznie witany – Frasyniuk. Przywiózł pozdrowienia od Wałęsy. A ja przyglądałem się nowym elitom Solidarności, trochę innym od tych wybranych przez nas. Wtedy jeszcze nie byłem nikim.
Jestem nikim, ale...
Po co to napisałem?
Pan Ernest Skalski pozwolił był sobie na określenie „ wyznawcy Kaczyńskiego”. Sądził pewnie, że jest cool i zabawny, a był jedynie śmieszny. Moje poglądy są STARSZE niż PiS, starsze niż PC, starsze niż polityk Kaczyński. Kaczyński jedynie W CZĘŚCI reprezentuje moje poglądy, ale JEDYNIE on je reprezentuje. Dlatego w niedzielę pójdę i oddam głos NA MOJE POGLĄDY.
Czy to tak trudno zrozumieć?
źródło: http://gargangruel.salon24.pl
~Jarun
2011.10.07 20.13.19
Demokracja to ustrój, w którym rządzi durnota – przecież wiadomo, że głupich jest więcej niż mądrych.
Gdyby wybory miałyby coś zmienić, to dawno zostałyby zakazane.
Co to jest demokracja: rządy ludzi, którzy nie znają się na niczym i decydują o wszystkim.
Cywilizacja się rozwija gdy śpiewa się o królach, rycerzach, podbojach kosmosu – a gdy cywilizacja upada, to się śpiewa o menelach, zbrodniarzach, mordercach.
Generalnie rzecz biorąc, ja jestem w jednej dziedzinie za równouprawnieniem, a mianowicie: żeby w małżeństwie było 50% mężczyzn i 50% kobiet.
Geje to banda chamów importowanych z zagranicy. To ludzie, którzy za pieniądze z zagranicy chcą rozbijać społeczeństwo. Znam wielu „homosiów”, żaden z nich nie mówi, że jest normalny, tylko że jest wyjątkowy. Nie można robić ze swej orientacji skandalu na ulicy. Jak nie ma dwóch płci to nie „płciowości”. Jeśli mamy jedną płeć w związku, to nie może być mowy o małżeństwie.
Generalnie ustroje wyglądają tak:
– Maoizm: mam trzy krowy; rząd zabiera wszystkie, zabija i mięso dzieli po równo.
– Komunizm: mam trzy krowy; rząd zabiera je do kołchozu, gdzie zdychają.
– Narodowy socjalizm: mam trzy krowy; rząd zabiera dwie i zamienia je na armaty.
– Faszyzm: mam trzy krowy; rząd ustanawia cenę maksymalną na mleko, a krowy każe zakolczykować, bym ich nielegalnie nie zjadł.
– Socjalizm: mam trzy krowy; rząd odbiera mi pod przymusem mleko, które potem mogę kupić w państwowym sklepie na kartki.
– Socjaldemokracja: mam trzy krowy; rząd skupuje ode mnie mleko i rozdaje za darmo w szkołach, gdzie dzieci wylewają je do zlewu.
– Państwo opiekuńcze: mam trzy krowy; muszę sprzedać jedną, by starczyło na badania weterynaryjne i podatki od dwóch pozostałych.
– Eurosocjalizm: mam trzy krowy; rząd każe mi zabić jedną, bo krów jest za dużo – i drugą, bo krowa sąsiada jest chora na pryszczycę.
– Kapitalizm: mam trzy krowy; sprzedaję jedną i kupuję byka!
Idiota z dyplomem to taki sam idiota, jak przedtem – tylko z pretensjami.
Jeżeli państwo macie odrobinę zdrowego rozsądku, to przede wszystkim głosujcie na wszystkich, (…) tylko nie na tych łajdaków.(…) Jeżeli zagłosujecie na te cztery partie [PiS, PO, PSL, SLD], to jest tak samo jak za komuny – głosowaliście na PZPR. Skąd PZPR miała się dowiedzieć, że było źle, skoro wszyscy jak barany głosowali. (…). Jeśli państwo jak barany zagłosujecie na przedstawicieli tych czterech partii, to nie dziwcie się, że będzie tak jak jest.(…)
Kiedy rozum śpi, robi się wybory.
Kto wam mówi o walce z bezrobociem, o walce z biedą, a nie o obniżce podatków, ten jest albo idiotą, albo oszustem!
Obecnie hodujemy hordy tchórzy i donosicieli! Skurwione społeczeństwo skurwieli!