(ZŁOCIENIEC). Sygnał wysłany na sesji rady Złocieńca przez radną Grażynę Kozak brzmiał: zastanówmy się nad procedurami likwidacji Ośrodka Sportu i Rekreacji. Komasacji i prywatyzacji spółek gminnych. Było to kilka miesięcy temu. Do tej pory temat pod obrady na sesjach rady nie został wzięty.
Lawina złotówek
Grażyna Kozak jest przewodniczącą komisji także i finansów gminy. Można mieć pewność, że wie, co mówi. Nadto, ostatnie cięcia w nadzielonych uprzednio dotacjach z budżetu gminy świadczą o tym, że złotówek najwyraźniej już panicznie brakuje. A do tego i chętka na łączenia szkół. Gdzie więc te złotówki się poukrywały? Gdzież one są? Skoro szefowa gminnych finansów proponuje komasację i prywatyzację gminnych spółek, to rzućmy na nie okiem, choć przez chwilę. Także i dlatego: (1) do reportera przychodzą ludzie z prośbą o pomoc: napisz pan podanie do ZGM - u o mieszkanie (2) panie, klatka schodowa nie do użytku (3) okna jeszcze sprzed wojny (4) taki ścisk w mieszkaniu, że nie ma gdzie dzieci spać położyć (5) schody do domu, to ruina (6) podwórko to bajoro, bagno, a nie podwórko. I wiele innych, podobnych, identycznych.
Z pokazanych tu mankamentów widać, że na początek zajmiemy się Zakładem Gospodarki Mieszkaniowej, to uruchomi całą lawinę złotówek. I tu pierwsze odkrycie - bo to będzie właśnie lawina złotówkowa, tak bardzo przecież potrzebna, właśnie, ot choćby rzeczonemu ZGM-owi.
Można było inaczej
Nim Złocieniec stał się mieścinką zupełnie marginalną, a był poprzednio miastem przemysłowym, liczącym się w regionie, w miejscu dzisiejszych spółek gminnych mieliśmy jeden zakład - Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Z jednym prezesem i bodajże nawet bez wiceprezesa. I to wystarczyło. Dzisiaj, w dobie zbliżającej się solidnej oszczędności, w tym miejscu mamy aż cztery spółki. A każda z tych spółek ma po prezesie. Nie tylko, jak się okazuje, po prezesie, ale i po kilkuosobowych radach nadzorczych. Dlaczego tak jest, dlaczego tak ma być nadal, na dobrą sprawę to nie wie nikt? Tylko się domyśla. A czego się domyśla - „bo to łatwy pieniądz!!!”. Tak się chyba domyśla, chyba tylko tak.
Rady nadzorcze spółek tak
przędą (członkują)
Oto w poprzednim wydaniu Tygodnika, pośród opublikowanych danych z oświadczeń majątkowych radnych powiatu drawskiego dowiedzieliśmy się, że były burmistrz Złocieńca, Zbigniew Henryk Czarnota jest członkiem nadzorczej złocienieckiego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. Radny podał, że w ubiegłym roku z tego tytułu otrzymał wynagrodzenie w wysokości 11.865 złotych. Zdajemy sobie sprawę z tego, że i inni członkowie zarządu tej firmy za darmo w spółce nie członkują, zasiadają, czy jak by tego śmieszniej czy poważniej nie nazywać. I oto w związku z powyższym mamy taki oto kwiatek: nie dość, że dawny MPGKiM przez pączkowanie rozmnożył się nie tylko do liczby czterech prezesów, ale i do czterech rad nadzorczych po kilku członków i członkiń każda, a do tego z wynagrodzeniem nawet i 11.865 złotych rocznie. Jeśli to wszystko się tylko pobieżnie przemnoży, to wychodzi nawet i niezła sumka. Widać z powyższego, że radna Grażyna Kozak doskonale o wszystkim wie, kiedy podnosi konieczność komasacji tych spółek i ich prywatyzacji. Tylko, że radna jest już rajczynią drugą kadencję, a decyzji jak nie było, tak i nie ma. Przyglądajmy się jednak zagadnieniu dalej.
Bywszy prezes, obecny
wicestarosta dawał przykład
Bywszy prezes ZGM-u Andrzej Brzemiński, obecnie już wicestarosta powiatu drawskiego (a wybory na radnego powiatowego przegrał), w swym oświadczeniu majątkowym podał, że w ubiegłym roku był członkiem rady nadzorczej Zakładu Wody i Kanalizacji, ale nie podał, ile jako taki członek złotówek zarobił. Podał tylko, że był członkiem rady nadzorczej. Poinformował tylko: Z tego tytułu osiągnąłem w ubiegłym roku dochód w wysokości 104.351 złotych. To kwota łączna z pensją jako prezesa ZGM. Nie wiemy dotąd, jaką jej część stanowią złotówki jako członka rady nadzorczej ZWiK.
Kolejny prezes członek
rady nadzorczej
Sięgnijmy teraz do prezesa Zakładu Wody i Kanalizacji Jana Łowkiewicza. Okazuje się jest on członkiem rady nadzorczej Zakładu Usług Komunalnych od 2009 roku. Z obu tytułów zarobkowania, w tym pensji prezesa Zakładu Wody i Kanalizacji, osiągnął w ubiegłym roku dochód w wysokości 123.382 złote.
Sięgamy do prezesa Zakładu Usług Komunalnych, Jacka Pierechoda. Okazuje się, nie jest członkiem żadnej rady nadzorczej. Jako prezes zarządu ZUK w ubiegłym roku zarobił 100.317 złotych.
Dlaczego akurat ten prezes jest poza radami nadzorczymi złocienieckich spółek, można się tylko domyślać. Może dlatego, że gdy ustalano rady nadzorcze dzisiejszy prezes był w ZUK-u tylko dyspozytorem. Był poza tutejszym układem członków.
Członek rady nadzorczej
Andrzej Paliński
Pozostał nam prezes Zakładu Ciepłownictwa Andrzej Paliński. Okazuje się, i ten prezes jest członkiem zarządu rady nadzorczej, w tym przypadku Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. Od pierwszego stycznia 2009 roku. Z tego tytułu za ubiegły rok wykazał dochodów w wysokości 8.265 złotych. Poinformował dokładnie: jako prezes Zakładu Ciepłownictwa pensji wziął za ubiegły rok 100.046 złotych.
W pokazanych tu prezesowskich pensjach są też i rutynowe nagrody, tak zwane trzynastki.
Kto rozbije złocieniecki układ
członków
Z powyższego widać, że komisja finansowa rady gminy mogłaby pójść dalej pokazywanym tu tropem i dokładnie podliczyć, czy tego rodzaju rozpączkowanie na byłym MPGKiM, złocienieckie spółki, ich prezesi i rady nadzorcze bidnej gminie naprawdę się opłacają. I - czy nadal w Złocieńcu tak być musi? I komu to się tylko opłaca? Ile z pieniędzy chyba dość łatwo rozdawanych, mogłoby być remontów, okien, dobrych podwórek, drzwi, itd.
Ważniejsze jest jednak - co takiego w gminie siedzi, że tego rodzaju zagadnienia nie są u nas prawie w ogóle podnoszone? Jest odpowiedź, ale jest ona koszmarnie wręcz niedobra. Brakuje naszej władzy wszelkich tak zwanych ludzkich odruchów - to ta odpowiedź.
Może by ludzi zapytać, co robić
z ich złotówkami ???
Artykuł powstał po rozmowie z kilkoma pracownikami wymienianych tu spółek. Ludzie skarżyli się na nieludzko niskie zarobki. Sięgnąłem po, jak mi się wydaje, jedną z przyczyn tych skarg, i oto, tak mi się wydaje, jest ona i taka, jaką ją tu pokazuję. A do tego i głos radnej - spółki do komasacji i do likwidacji. Ośrodek Sportu i Rekreacji też.
W Złocieńcu temat przewija się już wiele lat. Kolejne rady jednak nie poczuwają się do obowiązku wsłuchiwania się w głosy wyborców. A mogłyby przecież. Nic nie stoi na przeszkodzie, by w gminie na ten temat przeprowadzić konsultacje z mieszkańcami. Ustawa o samorządzie:
Art. 5a. 1.: W wypadkach przewidzianych ustawą oraz w innych sprawach ważnych dla gminy mogą być przeprowadzone na jej terytorium konsultacje z mieszkańcami gminy. 2. Zasady i tryb przeprowadzania konsultacji z mieszkańcami gminy określa uchwała rady gminy.
Art.5a.1. Gmina podejmuje działania na rzecz wspierania i upowszechniania idei samorządowej wśród mieszkańców gminy, w tym zwłaszcza wśród młodzieży.
Jak w powyższym kontekście wyglądają obcinania w szkołach dzieciom godzin zajęć pozalekcyjnych, obcinania złotówek na kulturę fizyczną, prawie żadne środki dla Opieki Społecznej? Jak w tym kontekście wygląda układ członków rad nadzorczych w złocienieckich spółkach?
Tadeusz Nosel
Mieszkańcy Panie Mieszkańcu mogą zmienić, ale nie chcą. W głównej firmie budowlanej Złocieńca szef mówił robotnikom - Głosować na burmistrza bo jak go nie będzie to to nie będzie roboty!; dobrodziej każe głosować na władze dotychczasowe bo wszystko zaczyna się w Złocieńcu mszą (inny burmistrz mógłby to zostawić osobistym odczuciom mieszkańców), emeryci ze związku zagłosują bez zmian bo dostali dopłatę dwieście złotych na wycieczkę do Lichenia. Pracownicy urzędów i zakładów gminnych - bez zmian, bo po co im zmiany; nowa miotła może inaczej zamiatać, np. nowy burmistrz wywalczy dla nich poważne podwyżki - i cóż niebożęta będą z tą forsą robić?
Mimo wszystko ta przewaga - jak w wypadku burmistrza - nie była nadmiernie przytłaczająca. Pięćdziesiąt osiem procent to w realiach Złocieńca przewaga ledwie kilkuset głosów.
Gdyby ktoś w następnych wyborach chciał tenże układ zmieniać, to głosując na innego burmistrza powinien (nie chcę pisać musi bo nikt nic nie musi) głosować też na radnych z jego listy. Bo inaczej obecny dwór będzie robił wszystko aby tępić "nowego".
Nasępne wybory już za trzy lata.
~mieszkaniec.
2011.08.21 17.15.53
Panie Tadeuszu napisałeś bardzo mądry artykuł, no zadałeś sobie pytanie " kto rozbije ten złocieniecki układ. Odpowiem Ci NIKT. Jest to towarzystwo wzajemnej adoracji. Przed wyborami nasi radni dalej będą mamić ludzi obietnicami. Hołota pójdzie i zagłosuje. Rozmawiałem z wieloma radnymi i każdy mi odpowiada co ja sam zrobię. Szukają oszczędności np. w szkołach. Najlepiej zwolnić konserwatorów sprzątaczki itp. A niektórzy nauczyciele " bardzo mało zarabiają " to dać im po kilka etatów np. szkoła podstawowa nr 2. Co w jedynce jeszcze robi nasza sławetna pani B. Jak długo będzie na tym stanowisku. Ktoś poruszył tu sprawę OSIRU. Dyrektor zarabia księgowa zarabia. W skali roku jakie są to pieniądze. W urzędzie miasta też jest kilku nierobów którzy od lat nic nie robią. Sory robią ale tylko dobre wrażenie. No i to są wyborcy którzy za nic w świecie nie chcieli by zmienić istniejącego układu. Panie Tadeuszu proszę napisz artykuł o istniejących układach w Urzędzie Miasta i Gminy, szkołach. To masz pole do popisu.
~rusz nas Boże wreszcie
2011.08.21 07.58.31
Ludzie! Ruszycie kiedykolwiek w tym Złocieńcu po swoje pieniądze?
~joker
2011.08.20 21.47.59
Wprowadzić chiński kodeks karny do naszego kraju i będzie spokój.
~litości
2011.08.11 15.30.38
falke, sensy
~falke
2011.08.10 21.05.52
Repotrer Tadusz i spółka... ale to też bez "sensy"
~
2011.08.08 08.14.48
Dał nam przykład Wałbrzych jak to zmienić mamy!!
~bezsensy
2011.08.08 07.18.29
..falke, przejdź na sensy! Odbiór.
~falke
2011.08.07 21.15.46
To ja proponuję do rad nadzorczych Pana Reportera Tadeusza i spółkę. Niedawno ( w jesieni 2010 roku) oferowała spółka m.in film Karl Marl Spiele o Grodzie Sokoła, budowę gorzelni...
~co tu
2011.08.05 12.45.13
Co tu taka cisza? Posrali się ze strachu wszyscy?
~??
2011.07.30 13.05.25
Popieram ten artykuł w 1000% starczy tego dobrego!!....... Trzeba polaczyc te wszytskie zaklady w 1 i bedzie duzo taniej!! A tak to wszytko kosztuje poczwórnie!! ZASTANOWCIE SIE!!
~
2011.07.28 16.49.48
Pani Grażyna jest łudząco podobna do sierżanta Demetrio Lopeza Garci [czyt. Garsiji] granego przez Henry Calvina w filmie "Zorro" (z Gayem Wiliamsem w roli głównej) i zapewne tak samo dziarska. Ale nic nie zrobi bo jest w drużynie rządzącej miastem. Sądzisz, że ktoś jej pozwoli zmienić spółki? Przeanalizuj nazwiska zamieszczone w tym artykule. Jeżeli tak się dzieje od piętnastu lat to zmieni się w szesnastym? Zawsze za zmianami stoją ludzie, więc ci sami ludzie będą dalej tak samo kierować gminą jak kierowali. Zmienią się nagle o 180 stopni? Nie, bo tak się nigdy nie dzieje!
Do dzieła to mogą ruszyć wyborcy i zmienić to w wyborach. Głosując na innego burmistrza i jego radnych. Bo jeżeli zmieni się tylko burmistrz, a rada zostanie w tym składzie (niedużo im zostało do srebrnego wesela), to będzie jeszcze gorzej. Znany Ci jest widok szarżującego Żurka w obronie burmistrza? Zaiste powiadam Wam - widok straszny!
Ale nie ma woli aby coś zmienić. Ci co mogliby i chcieli to wyjechali. Emerytom z Mickiewicza i kółkom różańcowym jest tak dobrze, a urzędnicy boją się - ale czego? Czy nowy burmistrz Czaplinka zwolnił urzędników z pracy? Nie zwolnił bo skąd wziąłby nowych? Zresztą po co miałby zwalniać. Jest to dość dziecinne wyobrażenie zmian, że przyjdzie nowy i wszystkich zwolni.
A może ta władza jest na tyle dobra, że nie trzeba nic zmieniać. Przecież przybyło tyle miejsc pracy. ..
~zefir
2011.07.26 21.13.51
Brawo Panie Tadeuszu, nareszcie pan poruszył temat spółek!! proszę tak trzymać ! Może uda się zorganizować referendum i zlikwidować tą(ę) " dojną krowę(y)
Mieszkańcy są z Panem
I jeszcze jedno: zastanawiam się dlaczego Pani radna G.Kozak nie walczy o swój wniosek? Czyżby czegoś lub może kogoś sie obawia?
Pani Grażyno do dzieła !!