Sprawa świetlicy wiejskiej w Starogardzie stanęła w martwym punkcie
Kontynuujemy naszą serię wywiadów z sołtysami wsi w powiecie łobeskim. Tym razem rozmawiamy z Jackiem Jankowskim, sołtysem Starogardu, Krosina, Mołstowa i Sosnowa, w gminie Resko.
Jakie prace są prowadzone obecnie na wsi? Co zostało już zrobione?
- W tym roku mieliśmy 25.000 zł pieniędzy sołeckich. Nasze sołectwo obejmuje wioski: Sosnowo, Mołstowo, Krosino i Starogard. Staramy się na wszystkich wioskach wykaszać tereny należące do nas. Na dzień dzisiejszy mamy troje ludzi pracujących na wioskach, pracują oni po 2 godziny dziennie. Chcemy postawić ławki na wioskach, właśnie kilka zamówiliśmy i niedługo będą stały na wiosce. Planujemy 23 lipca zrobić festyn w Starogardzie. Ma przyjechać teatrzyk z Koszalina, będą zjeżdżalnie dla dzieci, dużo zabawy, a wieczorem zabawa dla dorosłych.
Jakie plany ma wioska na przyszłość, jakieś inwestycje, może imprezy?
- Jeszcze nie wszystkie sprawy z budynkiem na świetlicę w Starogardzie są załatwione. Na początku szło to wszystko szybko i bardzo sprawnie, teraz ta sprawa na razie stoi w miejscu. W jednym pomieszczeniu miała być siłownia a w drugim taka funkcjonalna sala do spotkań, gdzie np. mógłby przyjeżdżać lekarz i wypisywać czy odnawiać recepty na leki ludziom, można by tam robić jakieś spotkania czy wspólne imprezy. Wszyscy mieszkańcy byli za przejęciem tego budynku. Dogadaliśmy się z burmistrzem, że po 10.000 rocznie wioska ze swoich pieniędzy będzie spłacała ten budynek. Mamy nadzieję, na szybie rozwiązanie tej sprawy. Chcemy systematycznie doposażać wioski w ławki, kosze itd. Chcemy zrobić w Starogardzie nowy plac zabaw, przejęliśmy już nawet teren. Jeden z mieszkańców obiecał mi, że wjedzie tam ciężkim sprzętem i wyrówna teren. Dużo byśmy zrobili we własnym zakresie, dokupilibyśmy huśtawki, ławeczki by się jakieś znalazły. Jest jeszcze teren na wiosce, który w połowie należy do nas i chcielibyśmy go wykorzystać i zagospodarować, postawić jakąś stałą scenę, ławki, takie miejsce na festyny, bo na razie takiego nie mamy w naszej wiosce.
Z jakimi problemami boryka się obecnie wioska?
- Problemów większych nie mamy. Wszędzie jest tak, że jednemu coś się podoba, drugiemu nie. Ale wszystko idzie w dobrym kierunku. Jest duża grupa młodzieży, która przychodzi sama pyta czy trzeba coś pomóc, zrobić. Dlatego tę świetlicę, plac zabaw, czy to miejsce na festyny w dużym stopniu jesteśmy w stanie zrobić własnymi siłami, beż żadnych firm. Ludzie przychodzą i pomagają w czynie społecznym. Niestety park nie jest nasz. Więc nie można tam zrobić ani ławek, ani go wykosić. Pytaliśmy w Zarządzie Dróg Powiatowych o drogę do Starej Dobrzycy, czy będzie tam coś robione, bo część tej drogi jest w złym stanie. Chcieliśmy też pomyśleć o jakiejś alejce przy tej drodze, bo to jedyne miejsce gdzie ludzie mogą chodzić na spacery. Po tej dobrej części drogi samochody jadą bardzo szybko. Kiedyś dziewczynka uciekająca przed takim samochodem na łyżworolkach połamała sobie rękę. Więc jest to też mała bolączka mieszkańców. Tak samo, jak przejazd gdzie kiedyś jeździła kolejka wąskotorowa. Każdy hamuje „do zera” z tyłu samochód wyjeżdża szybciej z zakrętu i często dochodzi do stłuczek. W zimie ludzie, którzy nie znają tego miejsca, często „lądują” w rowie. W ostatniej chwili zaczynają hamować, a na śliskiej nawierzchni wiadomo, jak to jest. Zgłaszałem to, ale sołtys ma małe „przebicie”. PJ
jeszcze raz bardzo bardzo chciałabym podziekowac w swoim a takrze w imieniu sąsiadów i wszystkich pokrzywdzonych za opublikowanie moiego tekstu w gazecie. to co sie dzieje przez to babsko w krosinie to dla czytelników starogródka i okolic a także reska i znajomych z poza okolic to prawdziwy chit i posmiewisko z urzedników rze cały system urzedowania boi sie psychicznie chorej baby. a gazeta rozkupywana jest jak swierze bułeczki.
bardzo bym chciała podziekowac redaktorowi za opublikowanie mojego komentarza. myslę że ten artykuł da do myslenia całej radzie sołeckiej.o innych wioskach jakie do niej należą bo jak do tej pory liczył sie tylko starogródek. a co do sąsiadki terrorystki to niestety dalej nas szykanuje na środe 11. 01.2012 mam sprawe o poważny zarzut. to jest rzekome poparzenie tego cudaka oczywiscie to brednie ale sprawa bedzie wiec musze jechac. nie mamy już siły do tego babska nikt z sąsiadów jej nic nie robi a ona nas ciagle dreczy. zagroziła że jak sad mnie nie ukara za rzekome poparzenie to zrobi krzywde kturemus ze swoich dzieci w tym wnuka, którego dostała jako rodzina zastepcza.(kto dal jej to dziecko!!) jak ona tego chłopca bije głodzi te dzieci jedzą tylko jabłka. do szkoły chodzą dzieci bardzo żadko i bez sniadania czesto bez przyborow szkolnych i w cienkim ubranku.nikt nie chce sie zajac tą sprawa. zgłaszane było to do opieki społecznej w resku ale tam odesłali nas na posterunek policji że niby tym opieka sie nie zajmuje, nie interesują sie terz tym że ta kobieta jest chora psychicznie i zneca się nad sąsiadami poprostu karzą nam jej ustępować.. jak!! jak ona popycha nas ze schodów pluje na nas, wyzywa wulgarnymi słowami. zgłaszane terz było to wszystko do powiatowego centrum pomocy rodzinie wkoncu ten chłopiec, a wnuk, jest pod ich opiekom a oni mają to gdzieś rok temu w zimę zgłaszalismy do pcpr-u w łobzie ze niema opału na zimę i wogule niepali w mieszkaniu a zgłaszane było to w gródniu2010roku to panie z pcpr-u przyjechały dopiero w marcu2011roku. gdzie ona pokazała nasze drzewo ze niby to jej i sprawa grzewcza zdaniem pcpr-u zostala rozwiązana. nikt nie chce nam pomóc boimy sie tej kobiety i jej nowych pomysłów jak nas dręczyć. wszyscy sie jej boja ona nieodzywa sie z nikim na wsi i nietylko ta kobieta kładła sie pod szkolny autobus pokazywała odsłoniety tyłek opiekunce szkolnego autobusu przy czym niezle ublirzajac kierowcy i opiekuńce, a nastepnie złorzyła zeznania na posterunku policj ze to ona jest pokrzywdzona. skłuciła sie z nauczycielami w starogródku po czym jednym znich sie sądziła. sadziła sie ze starszym panem o rzekome pobicie a ta kobieta podrapała sobie twarz i oskarżyła o to starszego pana( sąsiada)była sprawa w sadzie.okaleczyła jednego z policjantów oskarżyła go o prube gwałtu i znowu sprawa w sadzie. połorzyła sie za blok na scierzke oskarżajac kolejnego z sąsiadów o potracenie samochodem no i.. oczywiscie sprawa w sadzie jak dotąd karzdom jednom sprawe przegrała a teraz na mnie kolej poparzyła sie wrzadkiem(lub jej córka one są takie same) i znowu sąd. a co wymysli jeszcze? trudno powjedziec ale pewnie wymysli cos z hitem-- wprowadzili sie nowi sąsiedzi juz wstępne starczki były. ja wręcz apeluje do wszystkich o pomoc!! błagam o pomoc bo stanie sie tragedia to babsko jest bez zachamowań kilka lat temu wyrzuciła curke z okna pierwszego pietra. grozi rze zrobi to swojemu wnukowi lub obecnej córce i zgoni na sasiadów. niech nam ktos pomorze!! burmistrz nie chce jej nigdzie przeniesc jej sie wszyscy boją. pisalismy juz wszedzie ale nikt niby nic nie morze zrobic. niech wezma ją do miasta niech sie poznęca nad nimi to morze ktos sie wkoncu tym zajmie bo jak narazie wszyscy czekają na tragedie.
dlaczego wszystko kreci się wokół starogrudka? a czy inne wioski nie mają zapotrzebowań? we wsi krosino niema placu zabaw niema światła na ulicy. ta wioska jest malutka ale to nie znaczy że tu nikt nie mieszka tu też są dzieci też chcieli by mieć swój plac zabaw lub rano zimową porą iść na przestanek autobusowy widząc drogę a nie jak do tej pory przewracać się po ciemku. dzięki bogu mamy nowego sołtysa który ma plany co do placu zabaw. jedyną naszą rozrywką jest szalejąca sąsiadka (każdy wie kogo mam na myśli) ale to jest uciążliwe_bardzo bym chciała(zapewne nie ja jedna) o jakąś pomoc by się tego uciążliwego lokatora pozbyć mamy dość sądzenia się z nią o każdy chory wybryk tego babska. jesteśmy gotowi na każdą propozycję pomocy w sprawie sąsiadki terrorystki. dziękuje.
/
~arekdowidzenia
2011.07.21 16.47.31
Prroponuję zaorać Starogard. Ale się burmistrz ucieszy!!