(WĘGORZYNO.) Kulturalna wizytówka Węgorzyna, ale i powiatu
Gdy na początku lat 90. ubiegłego wieku otworzyła się nowa przestrzeń dla społecznych działań, w Węgorzynie mieszkańcy wykorzystali ten czas i utworzyli chór Kantylena. Z radości chcieli śpiewać i śpiewali. Później radość opadła, a działania społeczne stawały się coraz trudniejsze i... jakby niechciane. Przyszła szara codzienność, która powaliła niejednego społecznika, niejedną inicjatywę i stowarzyszenie. Chór Kantylena nie tylko przetrwał, ale obchodząc w minioną sobotę swoje 20-lecie pokazał się w znakomitej formie.
Chór swój jubileusz rozpoczął mszą w węgorzyńskim kościele, z którym związany jest od początku. Do obchodów zaprosił chór z Ińska, z którym na przemian śpiewali pieśni podczas mszy. Po jej zakończeniu chór zaprosił wszystkich na świętowanie rocznicy do sali szkoły podstawowej.
Przy takiej okazji nie mogło się obyć bez prezentów. Złożyli je burmistrz Węgorzyna Monika Kuźmińska, starosta Ryszard Brodziński, zaprzyjaźnieni chórzyści z Ińska na ręce pani Krystyny Blacharskiej, prezes Stowarzyszenia Chóru Kantylena. Na widowni zasiedli znajomi i przyjaciele; byli członkowie chóru, byli dyrygenci – Zbigniew Kędra i Albert Moroz, proboszcz węgorzyńskiej parafii Karol Wójciak, proboszcz parafii w Runowie Pomorskim Kazimierz Sałternik, a z Pyrzyc przyjechał proboszcz Leszek Konieczny, posługujący przed laty w tutejszej parafii.
Przyszedł czas na śpiewanie. Batutę przejął dyrygent Igor Cieniawski, prowadzący chór przez ostatnie lata. Do Węgorzyna przyjechał z Ukrainy, po ukończeniu studiów muzycznych, a tutaj osiadł za sprawą żony, która śpiewa w chórze. W tym śpiewaniu słychać było rękę mistrza.
Kantylena zaśpiewała pieśni patriotyczne i religijne. Szczególnie przejmująco zabrzmiał utwór Golgota z partią głosową Antoniego Moroza w tle. Pan Antoni, jak przystało na założyciela chóru, nadal niańczy to swoje dorastające „dziecko”. I chociaż wszystkim przybyło 20 lat, to gdy śpiewają, stają się młodsi i nadal czują są potrzebni. A i mogą być przykładem dla innych.
Później wystąpił gościnnie chór z Ińska, na scenę zostali zaproszeni byli chórzyści i dyrygenci, którym wręczono kwiaty, a na zakończenie wszyscy razem zaśpiewali. I to było piękne.
Na scenie wystąpili: dyrygent – Igor Cieniawski oraz Renata Cieniawska, Elżbieta Waszczyk, Elżbieta Guzik, Józefa Anop, Jadwiga Pokrywka, Wanda Janowska, Elżbieta Ornatowska, Genowefa Tadla, Kazimiera Wesołowska, Walentyna Poznańska, Wanda Opatowska, Regina Sawczak, Lucyna Kurko, Barbara Brzezińska, Barbara Siemieniec, Sabina Włodarz, Stefania Taube, Halina Kucza, Krystyna Blacharska, Czesława Wawszczyk, Czesław Tomaszewski, Antoni Moroz, Józef Nowak, Zenon Rudnicki.
Życzymy „Kantylenie” następnego takiego jubileuszu. KAR
Jubileusz wspaniały. Byłam, widziałam, opowiadałam innym. Zabrakło tylko widowni mieszkańców Węgorzyna.
Uczestniczyłam rownież w obchodach 10 lecia i może doczekam jubleuszu 30 lecia tego sobie i całemu chórowi życzę.