- Wali się ściana budynku gospodarczego na skarpie przy budowanej hali widowiskowo-sportowej!
Pierwsza myśl - to co dzieje się z kościołem też stojącym na skarpie w pobliżu hali? Strach zawsze ma złe wyobrażenia. Na miejscu okazało się, że skarpa osuwa się, bo w dole pracuje koparka, a robotnicy usiłują stawiać jakiś szalunek pod fundament nowej ściany czy ogrodzenia. Ze skarpy w dół było jakieś 6 metrów. Piach ze skarpy i mur z budynku gospodarczego mógł osunąć się wprost na niczym niezabezpieczonych ludzi.
Wydaje się, że w tym miejscu i o tej porze powinni znaleźć się inspektorzy odpowiedni za bezpieczeństwo pracy, a nie my.
Ale byliśmy. Mieszkańcy posesji przy ul. Nowy Świat również. To oni zapytali: - jaki dureń dał zezwolenie na budowę takiego monstrum jak hala między zabytkowym kościołem neogotyckim a budynkiem starej szkoły? Kto i w imię czego pozbawił młodzież z Gimnazjum nr 1 dużego boiska, skazując ich na asfaltowe podwórko, które też ma zostać zamienione na parking? Dlaczego przed rozpoczęciem budowy nie zabezpieczono skarpy murem żelbetonowym?
Z kilku posesji przy ul. Nowy Świat i z samej ulicy wiadomymi sobie strumieniami spływała woda opadowa. Teren, na którym budują halę, zawsze był podmokły. Teraz też spływa w czasie deszczu i po deszczu. Nie mając nigdzie ujścia, zatrzyma się na ścianach hali, co z kolei będzie powodować rozmiękczenia skarpy, na której stoi staroewangelicki a dzisiaj prawosławny kościół. I przyjdzie dzień, jak w Lanckoronie, że wszystko osunie się w dół. Gdzie był Wojewódzki Konserwator Zabytków? Czy wydał zgodę na budowę hali?
Jeden z mieszkańców ul. Nowy Świat stwierdził, - Nie ma co się martwić na zapas. Jak popłyniemy, to zapłacą odszkodowanie, jak będzie ubezpieczenie od osuwisk.
A tak normalnie, to może ktoś wie, kto będzie to monstrum, już dziś zadłużone, utrzymywał? Kto zapłaci za prąd, wodę i ogrzewanie? Przecież powstaje kolos nie na możliwości powiatu czy naszej miny.
- No jak to kto? - odpowiada inny mieszkaniec. - Wszyscy zapłacimy, podniosą podatki od nieruchomości, gruntu, a może nawet od powietrza, którym oddychamy. Zapłacimy i utrzymamy, nic o tym nie wiedząc.
Dywagacji na temat budowanej hali było wiele, ale niczego nowego nie wnoszących. Pozostało pytanie otwarte – gdzie był Wojewódzki Konserwator Zabytków? A jeśli był na miejscu przed rozpoczęciem budowy, to dlaczego zezwolił na budowę?
Wydaje się, że Gryfice i ich zabytki są obojętne Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków, bo i pozwolił na budowę galerii handlowej w ścisłej zabudowie starego miasta, zezwolił na otynkowanie bram wjazdowych do miasta, co na pewno było skandalem, zezwolił z baszty zrobić punkt widokowy, który stał się gołębnikiem dla dzikich gołębi.
A od zwykłego obywatela i mieszkańca Gryfic wymaga przeprowadzenia badań archeologicznych np. wtedy, gdy na swojej posesji chce zbudować garaż połączony z kanałem na samochód. Nie zezwala na dużym terenie między ul. Klasztorną a ul. Bracką na budowę parkingu, bo uznał, ze teren ten kryje zabytki średniowieczne miasta, tj. jakieś mury klasztoru czy czegoś tam. Że tam, robiąc jakieś wykopaliska, natrafiono na jakieś ludzkie kości do dziś niezbadane, bo nikt wyniku badań nie poznał. A mogły być to mogiły z okresu ostatniej wojny. Jakieś mury pokrywa ziemia. Nikt tego nie widzi i tylko kilku mieszkańców Gryfic widziało. Ale zezwolenia na budowę czegokolwiek w tym miejscu Wojewódzki Konserwator Zabytków nie wyda zgodnie z twierdzeniem – nie, bo nie. Jeśli jednak w tej ziemi jest coś tak bardzo cennego, to konserwator zabytków powinien zlecić wykonanie odkrywki i udostępnić wszystkim atrakcje tego miejsca. I chociaż tyle miałby zysku właściciel gruntu, że brałby złotówkę za zwiedzanie „labiryntów” średniowiecznej zabudowy miasta tj. jego częściowych fundamentów.
To tyle o Gryficach. W Płotach też szykuje się, za zezwoleniem Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, „dewastacja” murów przy Nowym Zamku. Zarząd Powiatu upoważnił już starostę i wicestarostę do przygotowania odpowiednich dokumentów i uzasadnień, by Konserwator zezwolenie na „dewastację” wydał.
Wcześniej pewnie wydał na budowę przystani kajakowej na terenie przyległym do Nowego Zamku. Ale o tym napiszemy, jak inwestycję tj. przystań starosty obejrzymy i sfotografujemy. M
bYŁAM OSTATNIO NA SPACERKLU I WIECIE GDZIE ZAUWAZYUŁAM IDEALNE MIEJCE NA TEN OBIEKT - PO PRAWEJ STRONIE BRAMY WYSOKIEJ IDĄC W STRONĘ REGI. TAM SIĘ MARNUJE TAKI WIELI PLAC A TU TAKA CIASNOTA.
NIE PASUJE TEN GMACH W TYM MIEJSCU.
~obserwator
2011.06.28 12.08.02
jakby ludziom Hosso przeszkadzało to by do niego nie chodzili ;P
Sami zobaczycie, że dzieciaki z gimnazjum pierwsze skorzystają z hali, bo w końcu będą miały lekcje WF jak się należy,
a i cała cywilizowana reszta Gryfic będzie miała spory pożytek i radochę z tej hali.
Maryśce Wszędobylskiej Paparazzi hala nie potrzebna, bo paparazzi nie wie co to i po co sport.
Co zresztą widać. ;P
~zet
2011.06.21 13.11.59
byłem w ZOMO, byłem w ORMO teraz jestem za Platformą
~
2011.06.19 21.05.13
wszędzie wszyscy tylko hapią dla siebie i podptrują gdzie by tu jeszcze oskubać kogoś,żeby tylko za darmo postawić chatkę i kupić nową furkę.darmozjady gryfickie i pasibrzuchy obżydliwe!
~
2011.06.19 19.44.23
walić darmozjadów i miernotę gryficką! banda szmaciarzy nieudaczników życiowych, niedługo wszyscy pójdziecie w piss... do lasu zbierać grzyby
~
2011.06.19 14.31.10
Masz rację Kato, to jest sposób na wykurzanie ludzi. Nie liczą się z nikim i z niczym.
~Kato
2011.06.19 11.39.09
To mi przypomina historyjkę z budowaniem Hosso. Tam też podkopano fundamenty budynku obok i popękały ściany. Ofiarą stali się miejscowi handlowcy, a nie inwestor. Może to w Gryfcach taki sposób na wyburzanie i wykurzanie ludzi?
~
2011.06.16 11.23.36
Gdyby to była katolicka świątynia to nikt by jej nie przysłonił tym chińskim badziewiem.
~
2011.06.16 09.14.43
Dokładnie, gdyby to była katolicka świątynia, już by było baaaaaaaaardzo głośno o tym
~
2011.06.16 08.23.19
To jest prawosławna cerkiew dlatego ich nie obchodzi los tej świątyni.
~
2011.06.16 07.58.50
TO SKANDAL STAWIAĆ TAKĄ BUDĘ MIĘDZY DWOMA ZABYTKAMI I ZABIERAĆ SZKOLE BOISKO ALE PODOBNO W SZKOLE MAJĄ ZROBIĆ HOTEL.
~zet
2011.06.16 07.40.00
wojewódzki konserwator zabytków to tez człowiek i wyda zezwolenie na wszystko - pod jednym warunkiem! do wniosku musi być dołączona koperta wypchana świeżutkimi banknotami
~
2011.06.16 05.19.06
Buda się rozwaliła a gazeta i Szmyt panikę sieją. Ta buda jest kawał od cerkwii i nie kuglujci, że coś cerkwii grozi - nic jej nie grozi! Wszędzie sensacji szukacie i podkręcacie niepotrzebnie. Budę naprawią i będzie po sprawie.