(Drawsko Pom.). Mieszkaniec Drawska Pomorskiego Jan Barczak nie ma szczęścia do odpowiedzi władz na swoje zapytania.
W czwartek 27 stycznia podczas sesji Rady Miejskiej, zadał burmistrzowi Zbigniewowi Ptakowi następujące pytania:
- Panie przewodniczący, dziękuję za pismo, które od pana otrzymałem, informujące że moje zapytania zostały przekazane panu burmistrzowi. W związku z powyższym do 7 lutego oczekuję na odpowiedzi na moje pytania. Jeśli chodzi o nasz szpital drawski, umarzacie państwo długi bankrutowi! Proszę mi wyjaśnić, jak to jest, że USG, na które daliście 20 tysięcy, jest dla mieszkańców Drawska nieczynne? – pytał Barczak. – Proszę również o odpowiedź, na jaką kwotę dokładnie jest obecnie zadłużony Urząd Miasta i Gminy? Kiedy wreszcie zacznie funkcjonować w gminie TEK-MAR, o którym tyle się mówi? Kiedy ktoś zainteresuje się wreszcie psami bezpańsko biegającymi po mieście? Dlaczego decyzja dotycząca kopalni w Mielenku Drawskim została ponownie cofnięta? – Barczak niemal jednym tchem wyrecytował szereg pytań.
Niestety, na nic się to zdało, bowiem burmistrz postanowił Barczaka całkowicie zignorować. Zbigniew Ptak odpowiedział na interpelacje i zapytania wszystkich, poza Janem Barczakiem, komentując to w następujący sposób: - Innych pytań nie było, bo nie warto się nad nimi rozczulać.
Podobna sytuacja miała miejsce na drugi dzień, podczas sesji Rady Powiatu. Gdy w trybunie obywatelskiej wystąpił Jan Barczak, najpierw przewodniczący Rady Jerzy Lauersdorf poinformował, że zmieniono zasady i każdy występuje ze swojego miejsca z mikrofonem, bez wchodzenia na trybunę, a następnie udzielił Barczakowi kilka wskazówek:
- Proszę nie pouczać radnych, nie oczerniać, wyeliminować plotki i pomówienia. Bierzmy przykład z Matki Teresy, patronki naszego szpitala i miłujmy naszych nieprzyjaciół. – dodał na zakończenie wstępu do Trybuny Jerzy Lauersdorf.
Barczak zapytał radnych i zarząd o to, dlaczego w PCPR giną dokumenty osób dotkniętych przemocą. Pytał również jak starostwo widzi „reanimację” szpitala, co z dostępem do USG dla drawszczan.
– Na koniec proszę o wyjaśnienie, dlaczego jedna z radnych poprzedniej kadencji, która nabrała kredytów, a teraz do Rady się nie dostała, nagle, mimo takiego bezrobocia, znalazła zatrudnienie i to w jednostce podległej starostwu? Dlaczego?
Tutaj również Jan Barczak nie doczekał się konkretnych odpowiedzi.
– Skoro pan Barczak może rzucać oszczerstwa i używać mocnych słów, ja również pójdę jego śladem:
- Barczak kłamie! - stwierdził starosta. - Jego informacje o kondycji szpitala nijak mają się do rzeczywistości. Co do dokumentów, które zaginęły – tu starosta zawiesił głos, po czym zrezygnowany powiedział: - Nie, ja nie potrafię odpowiedzieć.
Jeśli chodzi o zatrudnienie byłej radnej, starosta skwitował sprawę w ten sposób: - Nigdzie nie jest powiedziane, że była radna z kwalifikacjami nie może pracować.
Kilkukrotne zwrócenie Barczakowi uwagi podczas jego wystąpienia, o niepouczaniu zarządu, ważeniu słów i zastanowieniu się do kogo chce się mówić, a wreszcie sugestia przewodniczącego, by na przyszłość każdy, kto chce zabrać głos, powiedział o czym chce mówić i do kogo, a najlepiej złożył taką informację na piśmie, poirytowały nieco Barczaka.
- Chcecie zrobić tak jak w Białogardzie, proszę bardzo! Zlikwidujcie całkowicie Trybunę, będziecie państwo mieli problem z głowy. – mówił zdenerwowany Barczak. Po wysłuchaniu odpowiedzi na swoje zapytania, Barczak ponownie zabrał głos.
– Ostatni raz uczestniczyłem w państwa sesji. Moja noga więcej tu nie postanie! To jest skandal! – po tych słowach po twarzach radnych i zaproszonych gości przebiegł delikatny uśmiech, inni nie kryli swojego zadowolenia z decyzji Barczaka.
* * *
Od jakiegoś czasu mam wrażenie, że demokracja u nas chyba się już przejadła. I że im mniej osób interesuje się problemami społecznymi, tym dla rządzących lepiej. A co z osławionym „głosem ludu”? Przecież to on tę władzę wybrał. Czyżby nie mieli już prawa głosu? Ignorowanie ich w taki sposób świadczy tylko i wyłącznie o kulturze rządzących. Bo niezależnie od tego, jak trudne by to pytanie od mieszkańców było, każdy ma prawo poznać na nie odpowiedź. MB
Zatrudnijcie Barczaka w gazecie, to będzie o czym czytać bo on wie więcej niż ci wszyscy dziennikarze razem wzięci takie pierdy wypisują i nie boi się. Barczak na dziennikarza!!
~a pisek nie drażni?
2011.03.04 12.07.43
A kogóż to pisek Chmiel rozdrażnił, ten wsiowy patriocinka wyborczy, opozycjonista na wszystkie strony kryty
~my som takie
2011.02.28 13.11.28
a kiedy niby pisek Chmiel wladze rozdrazni?
~do Nieba
2011.02.22 12.30.45
Chmiel do PO, Brzemiński na dno, Barczak do Nieba
~na
2011.02.19 12.31.36
Chmiel na prezydenta, barcak na chmiela
~.
2011.02.09 23.06.01
Przestańcie się wreszcie czepiać Barczaka. Chłop ma dobre intencje i gdyby ktoś pomógłby mu sformułować pytania jaśniej i posegregować je, to może nasze władze trochę by miały hamulca podejmując swoje idiotyczne decyzje...a tak : wszyscy się wkurzają, gadają po kątach, a tylko Barczak się odezwie....
~tw
2011.02.09 19.58.28
a dlaczegoż to pisek Chmiel W. zwany chmielpisem nie wspomoże barczaka w jego walce o wolnośc dla tw (towarzyszy)
~;-(
2011.02.08 07.42.28
PO nas tylko POtop
~IRA
2011.02.06 19.49.33
Jaśnie oświecony Pan Starosta ma racje,należy zachować prawo do pracy dla każdego radnego i członka jego rodziny,toż to ludzie zasłużeni o czym świadczy nabyte prawo do emerytury a ta niewielka pensja w PCPR ? Nie piersza to była radna emerytka w tej powiatowej placówce,a i w innych miejscach w sposób nieludzki wykorzystuje się tych,którzy już powinni wypoczywać na zsłużonych emeryturach.Dla młodych wykształconych zorganizuje się kolejne kastingi na poślednie etaty referentów(z frekwencją jak do, ,mam talent"),a intratne stanowiska obsadzane dalej będą z klucza według instynktu zachowania władzy za wszelką cenę.Trybunę obywatelską należy zlikwidować,Barczaka karnie wydalić z powiatu,skronie przewodniczącego ozdobić warzynem,a media niech opiewają sukcesy na mocy zawartej ostatnio przez zarząd umowy.
~A co na to PiS i pisek
2011.02.04 17.25.58
Pisek to Chmiel. Wojciech. Ma podobno Barczakowi odstępować swoje krzesło, jako trybunę obywatelską. Szkoda, że to pisek jest radnym, a nie Barczak.
~
2011.02.03 10.13.25
Krzywdy to im Barczak nie zrobił. Będą sobie siedzieć po cichutku przez cztery latka. Nikt nie będzie wiedział co się tam dzieje. A w 2014 znów się postawi piwo w ogródku, kiełbasę upiecze, naleje zupkę na festynie, rozda żywność emerytom, zamówi mszę za wyborców, kupi samochód kartofli do rozdania - i kolejne cztery lata minie w poczuciu zadowolenia z pracy dla dobra ludu.
Zainteresowanie rzeczywiście jest mierne - nawet wśród kręgów zbliżonych do ośrodków władzy. Nawet na noworocznym spotkaniu zorganizowanym przez starostwo w Gogółczynie frekwencja zaproszonych gości była najgorsza od początku organizowania tychże spotkań. Może ma to związek z opinią, iż rada tej kadencji jest najsłabsza ze wszystkich dotychczasowych. Być może. Gdyby wyborcy choć trochę zainteresowali się działaniem radnych to nie daliby sie wziąć na plewy ( a raczej na kiełbasę, kartofle i makaron z Banku Żywności; zwłaszcza makaron który pani Zosia rozdawała jak swój nie mając pojęcia skąd się on bierze).
Lauersdorf - jako człowiek bardzo przykościelny niech idzie za to do spowiedzi - niech nie poucza obywatela, bo obywatel ma prawo krytykować i zarząd, i radę i samego Lauersdorfa (a nawet Andrzeja Brzemińskiego!!) - nawet taki facecjonista jak Barczak. Przecież pan Janek jest debeściak- swoje kryminogenne wywody przedstawia bez nadmiernego namysłu - ale nikomu nie ubliża.
Czy ktoś dostał przed wyborami worek kartofli od Chmiela?
Co do baboli to stuprocentowa racja - posłuchajcie czasem radnych, w tym członków zarządu (a w szczególności niektórych pań tam zasiadających). Wali zgrozą?
~KTOŚ
2011.02.03 08.24.08
I ja tu nie wierzyć w Biblię Skoro potomkowie CHAMA żyją w czasach współczesnych?
~
2011.02.02 21.57.10
tak bo jesli ktoś zadaje pytanie to inteligentny powinien odpowiedzieć.
~Piotr
2011.02.02 21.39.21
Co wyróżnia człowieka inteligentnego między innymi to, że umie okazywać szacunek dla wszystkich.
~.
2011.02.02 16.58.21
Bardzo mi się podoba podsumowanie artykułu.Szanowni Radni szanować trzeba każdego człowieka, czy dla Was jest on mądry czy głupi...pamiętajcie, że jesteście wybierani (przez mądrych ale też i tych drugich ).A czy uważacie, że Wasze wypowiedzi a tym bardziej poczynania zawsze są mądre ? To się tylko Wam tak zdaje...tyle strzelacie baboli tak głupich, że głowa boli. Nie czepiajcie się prostego człowieka wszak nie ma głupich pytań są tylko głupie odpowiedzi. .... Pozdrawiam Pana Jerzego życząc mu owocnej pracy i mniej pychy -kadencja trwa tylko 4 lata...