Podrabiał podpisy pod uchwałami. Kandyduje na radnego
(SIELSKO. ) Sołtys tej miejscowości został skazany nieprawomocnym wyrokiem za poświadczenie nieprawdy w uchwałach Rady Sołeckiej. Sąd Rejonowy w Łobzie skazał sołtysa Sielska na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Od wyroku Sądu skazanemu przysługuje odwołanie do sądu wyższej instancji.
4 września 2008 roku w Sielsku odbyło się zebranie wiejskie, podczas którego dokonano podziału funduszu sołeckiego. Na zebraniu podjęto decyzję o wydatkowaniu funduszu z Rady Sołeckiej na kupno części do kosiarki. W treści protokołu pod przedmiotową decyzją jako Rada Sołecka sołtys złożył podpisy za trzy osoby.
16 września 2008 r. dokument wraz z listą obecności wpłynął do Urzędu Miejskiego.
21 października 2008 r. w Sielsku odbyło się kolejne zebranie wiejskie, podczas którego rozdysponowano środki finansowe przyznane dla wsi Sielsko. W podjętej tego dnia uchwale zdecydowano o zakupie dwóch mikrofonów do świetlicy wiejskiej. Tym razem sołtys podpisał się za cztery osoby.
20 listopada 2008 roku uchwała wpłynęła do Urzędu Miejskiego w Węgorzynie wraz z listą obecności.
1 września 2009 r. odbyło się kolejne zebranie wiejskie, podczas którego rozdysponowano środki finansowe z funduszu sołeckiego na rok 2010. Część pieniędzy przeznaczono na paliwo, część na: krzewy, zorganizowanie imprezy integracyjnej oraz na wyposażenie świetlicy. I tutaj sołtys podpisał się za trzy osoby. 30 września uchwała wpłynęła do Urzędu Miejskiego wraz z listą obecności.
- W listopadzie złożyłem rezygnację z członka Rady Sołeckiej, albowiem moje postulaty nie były brane pod uwagę. 8 marca tego roku zobaczyłem uchwałę z podzielonym funduszem sołeckim. Okazało się, że ktoś złożył za mnie podpis i za jeszcze jedną osobę. Protokoły z zebrań wiejskich sporządzane były po zebraniach przez sołtysa w jego domu. Nigdy nie dostawałem ich do podpisania. 10 marca złożyłem zawiadomienie o dokonaniu przestępstwa do prokuratury. W lipcu prokuratura przekazała sprawę do sądu – powiedział Paweł Bajowski.
W uzasadnieniu Sądu czytamy m.in.: Sąd wydał wyrok bez rozprawy, albowiem sołtys wybrał dla siebie karę po konsultacji z prokuratorem, przyznając się do winy.
W ocenie Sądu oskarżony swoim zachowaniem wyczerpał ustawowe znamiona przestępstwa z art. 270 par. 1 kk w 26, a art. 221 par. 1 kk w zw. z art. 11 par. 2 kk odpowiednio w dniu 4 września 2008, 21 października 2008 i 1 września 2009 r.
Oskarżony, będąc sołtysem, a więc funkcjonariuszem publicznym uprawnionym do wystawiania dokumentów, którymi były uchwały, w celu użycia je za autentyczne poświadczył w nich nieprawdę co do okoliczności mające znaczenie prawne w ten sposób, że w opisanych wyżej uchwałach Rady Sołeckiej dotyczących podziału funduszy sołeckich, podrobił podpisy podpisując się za te osoby w brzmieniu ich imion i nazwisk. W takim kształcie te dokumenty przedłożył w Urzędzie Miejskim w Węgorzynie w celu uzyskania środków finansowych.
Oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.
Wyjaśnił, iż uznał, iż dobrze będzie wyglądało, jeśli w tekście uchwał widnieć będą podpisy wszystkich członków Rady Sołeckiej. Stąd na uchwałach podpisał się za inne osoby.
Sąd uznał, iż oskarżony czynów opisanych w akcie oskarżenia dopuścił się w ciągu przestępstw w rozumieniu artykułu 91 par.1kk z uwagi na bliską odległość czasową i tożsamość zachowania.
W związku z tym, że sołtys ma pozytywną opinię oraz na to, że nigdy nie był karany, otrzymał karę 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.
W uzasadnieniu do wyroku czytamy, że będąc funkcjonariuszem społecznym winien nie tylko prawo stanowić, ale również tworzyć je zgodnie z regułami praworządności.
To zdanie powinno być mottem wszystkich, którzy zasiadają w radach i piastują stanowiska powierzone im przez wyborców.
W związku z tym, iż wyrok jest nieprawomocny, sołtysowi przysługuje prawo do odwołania się do Sądu Okręgowego. W związku z tym jednak, że przyznał się do winy i wystąpił o samoukaranie, istnieje wiele możliwości decyzji Sądu Okręgowego – zachowania dotychczasowej wysokości kary, zmniejszenia, bądź zaostrzenia.
Sołtys Sielska zdecydował się kandydować na radnego wiedząc, że toczy się przeciwko niemu postępowanie i mając świadomość, że popełnił przestępstwo. Gdyby został wybrany, nieprawomocny wyrok nie pozbawi go mandatu do czasu, aż się uprawomocni. Jeżeli tak się stanie, to sami wyborcy będą musieli zapłacić za powtórne wybory w tym okręgu. Czy nie lepiej byłoby, gdyby sam ogłosił rezygnację? MM
Szkoda, że ten zdrętwiały tygodnik nie opisuje jak niedoszły radny z sołectwa Sielsko chodzi nawalony jak odrzutowiec. ....
jakie szczęście ze ma chętnych, którzy go odprowadza.... upssss podtrzymają.... pozdrawiam serdecznie
hmmmmmmm
~hmmmm
2010.12.08 21.56.16
pbloss21 to ty cos na to wydales????.....:D
pozdrawiam mimo wszystko
~hmmmm
2010.12.08 21.44.45
bzdety i pierdoły degenerata/ów/ (chociaż wydaje mi sie pisane tą samą ręką)... pozdrawiam jak najserdeczniej... i jedna rada jesli zechcesz posłuchać: zajmij sie soba i swoimi problemami... o jak Cię znam to masz ich wiele....hmmmm zacznij od ograniczania alkoholu to te mroczne wizje Ci miną...
całość do inspiratora pana pawła bajowskiego / tak napisane jak go oceniam :D/ pozdrawiam i czekam na odpowiedź :D
borys
~PrawdaJestNajważniejsza
2010.11.30 22.53.18
http://www.ny.pl/Lista_Wildsteina/s/sl_1.html
a ja bym proponował zajrzeć na tą stronę tu można zobaczyć kim naprawdę jest i był podrabiacz podpisów z Sielska
~niewidzialna reka
2010.11.22 21.48.21
ignac lej ! gdzie moje 100 zl ! konfidenci i zlodzieje ! co to za soltys, gumofilce, stare wojskowe kalesony. A jogi jezdzi na kolonie i pije kominówe z O.R.M.O.wcami nastepnymi.
~Szef
2010.11.21 23.40.36
Dzisiaj, w dniu wyborów samorządowych w Sielsku ten sam sołtys przyjmował karty głosowań od wyborców będąc skazanym za podrabianie podpisów.
Z tego co mi wiadomo to nie zapowiada się na dobrowolną rezygnację sołtysa, czy faktycznie w okręgu wyborczym pana sołtysa będą ponowne wybory za nasze pieniądze? Myślę, że na to pytanie odpowiedzą nam wyborcy po ogłoszeniu wyników wyborów.