W swoim ostatnim meczu rundy jesiennej czwartoligowy Sarmata Dobra przegrał w Koszalinie z aktualnym liderem miejscowym Bałtykiem. Mecz z uwagi na to, że boisko Bałtyku Koszalin po ostatnich opadach deszczu nie nadawało się do gry, został rozegrany na znajdującym się na tym samym obiekcie boisku ze sztuczną trawą. Taka sytuacja promowała niewątpliwie piłkarzy Bałtyku, którzy takie boisko mają na co dzień i na nim odbywają też swoje treningi. Sarmata ostatni mecz na sztucznej trawie rozegrał kilka miesięcy temu w rundzie wiosennej. Mimo tego, drużynie z Dobrej aż do 40 minuty meczu udawało się utrzymywać korzystny wynik 1:1. Gospodarze swoją bramkę strzelili już w 5\', jednak już w 7\' Zdzisław Szwąder wyrównał. Ten młody 18-letni zawodnik Sarmaty mógłby zostać w sobotę jej „cichym bohaterem”, gdyby udało się mu wykorzystać jeszcze dwie w miarę korzystne sytuacje. Tak się jednak nie stało i w 40 min. gospodarze wyszli na prowadzenie 2:1. Ten wynik utrzymywał się aż do 80 minuty. W ostatnich minutach skuteczniejsi okazali się gospodarze i po zdobyciu kolejnych dwóch bramek wyszli na prowadzenie 4:1. Sarmata odpowiedział tylko jednym trafieniem Radosława Cytowicza w 87\' i wynikiem 4:2 zakończyło się to spotkanie. W sumie mimo porażki zespół z Dobrej na boisku lidera zostawił całkiem dobre wrażenie.
I chociaż runda jesienna już się zakończyła, Sarmatę czeka jeszcze jeden wyjazdowy mecz; w sobotę w Dolicach w ramach IV rundy Pucharu Polski na szczeblu województwa zmierzy się z V ligową Unią Dolice. Trener Tomasz Surma zapowiedział, że w tym meczu zagrają zawodnicy rezerw, bądź z różnych powodów rzadziej występujący w meczach mistrzowskich.
Strzelcy bramek; dla Bałtyku: Paweł Rakowski 2 (5\' i 40\'), Maciej Stańczyk (80\'), Łukasz Duszkiewicz (85\'); dla Sarmaty: Zdzisław Szwąder (7\') i Radosław Cytowicz (87\').
Składy:
Bałtyk: Mateusz Struś, Rafał Załoga, Tomasz Krzywonos, Maciej Stańczyk (86\' Mateusz Bany), Norbert Gzubicki, Paweł Rakowski (74\' Mateusz Czaja), Łukasz Duszkiewicz, Marcin Chyła, Łukasz Szymański, Konrad Romańczyk, Mateusz Wiśniewski (60\' Adrian Rząsa).
Sarmata: Marcin Kamiński, Damian Dzierbicki, Jarosław Jaszczuk, Kamil Pacelt, Radosław Cytowicz, Damian Padziński, Piotr Grochulski, Emilian Kamiński (70\' Wojciech Kliś), Wojciech Dorsz, Zdzisław Szwąder (60\' Mateusz Dzierbicki) Grzegorz Mędrek.
Podsumowanie rundy
Tuż po przyjeździe z meczu z Bałtykiem, w klubie „Samba” B. i A. Kontowiczów w Dobrej, zawodnicy, działacze, sponsorzy i burmistrz Dobrej Barbara Wilczek spotkali się, aby podsumować mijającą rundę w M-G LKS „Sarmata”. Prezes Klubu Antoni Kontowicz podziękował wszystkim za pracę i wysiłek, jaki włożyli w aktualną pozycję i pozytywny wizerunek klubu. Burmistrz Dobrej oprócz podziękowań zapewniła także, że Klub, działający tak solidnie, może zawsze liczyć na przychylność jej i kierowanego przez nią urzędu.
Grający drugi sezon w IV lidze zespół Sarmaty zakończył rundę na solidnym VII miejscu. Tę opinię potwierdza fakt, że Sarmata aż 9 spotkań rozegrał na wyjeździe, a tylko 6 na własnym boisku (konieczność rozgrywania meczów na wyjazdach spowodowana trwającą modernizacją płyty głównej stadionu w Dobrej).
Spotkanie przebiegało w miłej atmosferze, więc także z czytelnikami chciałbym podzielić się jedną humoreską. Otóż Prezes Klubu Antoni Kontowicz zakomunikował, że Jarosław Jaszczuk tak długo i solidnie pełni w Sarmacie funkcję kapitana drużyny, że jak najbardziej ze strony klubu należy mu się awans na „majora”. Tak więc teraz wszyscy mogą się do niego zwracać: „Panie majorze”. estan