(ZŁOCIENIEC ) Mieszkańcy ulicy Tkackiej nie mają łatwego życia. Ciężko na ulicę wjechać, jeszcze trudniej z niej wyjechać. Najprostsze czynności jak wyrzucenie śmieci czy drobne zakupy wcale nie muszą być tak proste, jak może się to wydawać. Tutaj niezależnie od pory roku bez kaloszy wykonać się tego nie da.
Ulica Tkacka w Złocieńcu znajduje się tuż przed największym w mieście Osiedlem Czaplineckim. Wjazd na ulicę pełen jest dziur a na wyboistym chodniku niejeden starszy mieszkaniec zdążył się już potknąć. – Ten chodnik nie był wymieniany odkąd się wprowadziliśmy do tego domu! – mówi jedna z mieszkanek. Wyjechać samochodem z Tkackiej również nie jest łatwo. Wjazd na Czaplinecką zasłonięty jest bujnym żywopłotem, zza którego choćby się bardzo chciało, nie sposób dostrzec jadących pojazdów. – Tutaj jedzie się „na czuja”, najlepiej zamknąć oczy i cała naprzód. – żartuje jeden z mieszkańców. Wyjazd drugą stroną, przez ulicę Włókienniczą, również jest niemożliwy. Choć niedawno przez Włókienniczą pociągnięto całkiem przyzwoitą drogę łączącą osiedle z ulicą Mickiewicza, na Tkackiej wciąż widnieje znak zakazu skrętu w lewo, w stronę miasta.
Na problemach komunikacyjnych Tkackiej jednak nie koniec. Mieszkańcy bloku przy tej ulicy zbiorczy śmietnik mają na podwórzu, kawałek za budynkiem. Wiedzie tam również ścieżka prosto do osiedlowych sklepów. Niestety, w czasie deszczu, a czasem nawet i kilka dni po nim, dróżka ta, wraz ze śmietnikiem jest zupełnie zalana wodą i nie sposób przez nią przejść. Do sklepu mieszkańcy chodzą naokoło, przez Czaplinecką, zaś śmieci, jeśli nie trzeba ich natychmiast wyrzucić, trzymają w workach w przedpokojach lub na korytarzu czekając na lepszą pogodę.
Odważniejsi lub posiadający specjalistyczny sprzęt, jak kalosze, śmieci wyrzucają na bieżąco. Jednak slalom wokół kałuż i śliskiego błota niemal każdego wprawia w irytację. Starsi mieszkańcy bloku patrzą na to z przymrużeniem oka. – Tutaj jest tyle absurdów, że to już nikogo nie dziwi.
Jakieś dwadzieścia lat temu wszyscy śmialiśmy się z serialowego bloku przy Alternatywy 4, będącego pomnikiem czasów Peerelu. Dziś, w XXI wieku takie bloki nadal funkcjonują i wciąż można o nich kręcić filmy, jednak niewielu z nas jest już przy tym do śmiechu… MB
Glosujecie dalej na Włodarczyka to wszystko Wam zrobi, tylko nie wiadomow kiedy. Czarnota do powiatu i macie wzzystkie sprawy odłożone ad acta.
~Tkacki
2010.09.29 07.02.31
Jest jeszcze jeden problem. WSZYSCY mieszkańcy naszej uliczki podpisali w ubiegłym roku petycję do władz miasta o zamontowanie na jezdni progów zwalniających i ustawienie znaków ograniczenia prędkości.
Trzeba samemu zobaczyć szaleńców którzy pędzą samochodami wąziutką Tkacką z takimi prędkościami, żeby zrozumieć że nieszczęście wisi w powietrzu.
A progów zwalniających - do dzisiaj nie ma...
~mieszkanka
2010.09.25 21.39.12
Szanowny Panie, mieszkam na Tkackiej i do dnia dzisiejszego znak jest odsłonięty, więc obowiązuje. Dobrze autorka napisała, może wreszcie ktoś znak usunie.
~...
2010.09.24 13.49.12
Przecież z Tkackiej w stronę miasta (ulicą włókienniczą) jedzie się w prawo i nie ma tam zakazu skrętu w prawo. Jeździłem tam wiele razy, fakt kiedyś był (w trakcie prac i trochę po) ale jest zasłonięty więc nie obowiązuje. To jest ulica dwukierunkowa. Polecam przejść się po mieście a potem pisać !