(ZŁOCIENIEC.) Powróćmy jeszcze do masztu telefonii komórkowej na Mirosławieckiej. Na początku miesiąca w Urzędzie Miejskim odbyło się spotkanie w tej sprawie. Przybył dr inż. Stanisław Dziura; to wykładowca z wydziału elektroniki i informatyki Politechniki Koszalińskiej. Byli przedstawiciele stowarzyszenia ZATORZE oraz przedstawiciele Urzędu Miejskiego. Inżynier dokonał ekspertyzy i oceny dokumentacji budowy masztu telefonii komórkowej i przedstawił prezentacje na temat szkodliwości fal emitowanych przez anteny umieszczone na maszcie. Z wystąpienia fachowca Politechniki wynika, że emitowane przez anteny fale są dużo słabsze, niż dopuszczalne w Polsce normy.
Jest pytanie? A gdyby tak ów maszt usytuować na terenie którejś z naszych spółek gminnych lub zakładów budżetowych? Na terenie ZOK. Ależ byłoby kasy! A tu przecież tylko o to chodzi. Nie pomyślano jednak gminnie o tym. Potraktujmy owo wskazanie jako swoiste memento! Pchają się do nas z takimi urządzeniami? Niech gmina zarobi, choćby na zupki w Opiece Społecznej. Idąc tym szlakiem rozumowania, nic nie będzie stało na przeszkodzie, by któraś z naszych spółek na powrót w Złocieńcu uruchomiła cegielnie. W Łobzie są polskie dwie. Gliny pod dostatkiem. Nie do końca wykupił ją Wienneberger. Dlaczego w gminie mamy być dozgonnie skazani na haniebną klęskę poniesioną w zaniechaniu walki z Winnebergerem? No, dlaczego? Czy aby dlatego, że tak Unia sobie życzy? I Niemcy, Austriacy. Podobnie jak w przypadku do niedawna jeszcze stoczni, my już niczego sobie nie życzymy? Tylko tych czyichś masztów, co to samo zdrowie emitują. (ok)
Oby ten który zgodzi się, żeby mu postawili ten maszt na podwórku za szybko nie umarł z tego szczęścia....i nadmiaru pieniędzy.A ja już teraz życzę temu ryzykantowi duuuuuużo zdrowia...
~aaa
2010.04.14 19.09.45
Po drodze przy której jest policja nie jeźdżą Tiry (chyba że do szpitala) i drzewa zostały wycięte z innego powodu.
A co do azbestu, stosowali azbest bo było to tanie dopiero po latach stwierdzono jego szkodliwość teraz stosujemy inne materiały i po latach ktoś stwierdzi, że są szkodliwe i malkontenci będą mieli kolejny argument swoich teorii. Tak na marginesie azbest nie tylko był stosowany do robienia dachów ale też do rur wodociągowych i jeszcze sporo tego jest zakopane w ziemi - zanim napijesz się herbaty - zastanów się czy warto.
A maszt pewnie postawią postawią komuś na podwórku (on będzie szczęśliwy bo będzie miał za to pieniądze) sieć telefoniczna będzie szczęśliwa bo będzie miała większy zasięg, aboneci będą szczęśliwi bo będą mieli zasięg i pozostanie kilku wkurzonych osób które będą mieli winowajcę swoich chorób.
~do aaa
2010.04.14 11.23.27
Płytami z azbestu kryto kiedyś dachy ,i nikt wtedy nie miał zastrzeżeń .Teraz jest z tym problem ,okazał się rakotwórczy .A co, wtedy nie wiadomo było?To może i teraz nie o wszystkim wiemy ,albo co gorsze : wiemy ,ale co tam ,liczy się kasa a maszt przecież nie będzie stał na podwórku u decydentów...
~
2010.04.14 11.00.48
W Drawsku (ulica przy której ma siedzibę Policja) wycięto piękne ,kilkudziesięcioletnie lipy ,na dodatek w okresie lęgowym ptaków(leżały gniazda z pisklętami ),tłumaczono ,że są chore ,co było totalną bzdurą (mam na to świadków).Później wzięto się za kasztanowce na ulicy Złocienieckiej.Takich dużych za swojego życia już nie doczekam.Też były zdrowe .Nawet specjalnie korowali na miejscu.(kora miała iść do jakiejś firmy farmaceutycznej-tak mówili pracownicy ,więc też drzewa były zdrowe)Ale ja się domyślam -tym razem liści przeszkadzały, trzeba było jesienią je sprzątać...Dziki to kraj w którym żyjemy...Wystarczyło mieć program pielęgnacji drzew i na bieżąco je przycinać.Aha ,co do dróg w Szwecji (nie mówię o autostradach )tam w ogóle wolniej się jeździ bo są ograniczenia co do prędkości, pomimo że drogi są ,jak sam zauważyłeś ,szersze i drzewa rosną dalej...W Niemczech też mają program ochrony drzew i z szacunkiem pochylają się nad każdym drzewkiem. Tylko u nas jest tak jakoś dziwnie :niby gmina szczyci się walorami turystycznymi ,ekologicznymi a tu ciach ,i kilkanaście starych drzew w mieście nie ma......(ale za to ile teraz tu słońca-tak powiedziała mi pewna starsza pani,na co mój znajomy :tak ,tak ,asfalt i psie gówna a jak drzewo będzie chciała pani zobaczyć to będzie musiała kupić pani bilet do skansenu.Ta pani tego nie doczeka ,ale oby nasze dzieci nie musiały kupować tych biletów...dlatego z uporem maniaka upieram się :chrońmy nasze środowisko ...i dmuchajmy na zimne...
~aaa
2010.04.13 20.18.44
Bo w Szwecji drogi są szersze i drzewa nie rosną aż tak blisko drogi. A w Polsce kończy się krawędź asfaltu i zaczyna się drzewo. Gałęzie przeszkadzają kierowcom i kierowcy tirów jeżdźą środkiem asfaltu (co negatywnie wpływa na bezpieczeństwo), a korzenie drzew rosną pod asfaltem i wypaczają drogę przez co drogowcy mają więcej roboty.
Weź pod uwagę, że w Polsce droga to nic innego jak położony asfalt na istniejącą wcześniej drogę wybudowaną z kocich łbów (nie widomo ile wieków temu powstałych) i jak kiedyś kładziono asfalt to nikt nie przewidywał tego, że będą takie szerokie tiry jeździć i nikt nie przewidywał że te świeżo posadzone drzewka są za blisko asfaltu.
~mama maluszka do aaa
2010.04.13 08.14.58
U nas wycina się drzewa przy drogach ,bo przeszkadzają kierowcom ,w Szwecji szanuje się każde drzewo i na takich drogach ogranicza się dopuszczalną prędkość.Co dziwne :w Szwecji mają więcej od nas drzew....może są bardziej przewidujący ,i już dmuchają na zimne...
~aaa
2010.04.11 17.42.32
Do \"mama maluszka....\" zanim zaczniesz się wypowiadać to zapoznaj się z technologią masztów.
Nadajniki telewizyjne wysyłają fale radiowe o stałej mocy i zasięg jest o wiele większy (od masztów komórkowych) więc im bliżej jesteś nadajnika tym większy wpływ mają fale radiowe na ciebie, i wtedy jest lepiej je umieszczać z dala od miast.
Maszty telefonii komórkowej komunikują się z telefonami wykrywają odległość od telefonu komórkowego i dostosowują moc fali do odległości telefonu im dalej jest telefon tym fala ma większą moc.
Im bliżej telefonów komórkowych jest maszt tym mniejsze promieniowanie wytwarza, a najwięcej komórek jest w miastach. Jak wywalimy maszty poza miasta to poziom promieniowania w miastach się nie zmieni.
A po za tym mylisz się że uchronisz dziecko przed promieniowaniem, zastanów ile obok ciebie jest różnych urządzeń wysyłających fale radiowe (bluetooth, telefony komórkowe, telefony bezprzewodowe, wifi, słuchawki bezprzewodowe, piloty do alarmów, piloty do samochodów, piloty do bram, krótkofalówki, dziesiątki różnych satelit telewizyjnych komunikacyjnych i od GPS nad twoją głową, nadajniki radiowe i telewizyjne, ...) Jak chcesz żyć w otoczeniu bez fal radiowych to obij mieszkanie aluminiowymi blachami.
~mama maluszka....
2010.04.11 13.31.16
Uważam ,że maszty można postawić tak jak wieże telewizyjne- w pobliżu miast a nie w miastach.Mateusz, nie wiem ile masz lat ,ale myślę że mając małe dziecko nie chciałbyś mieć nadajnika nad głową.Czytałam ,że telefony komórkowe mają niestety ujemny wpływ na komórki mózgowe (zwłaszcza u dzieci).Mnóstwo jest rzeczy o których mówi się ,że prawdopodobnie nie mają negatywnego wpływu na organizm a później po latach okazuje się zupełnie inaczej-ale jest już po za późno.Mniejszy błąd zrobimy dmuchając na zimno...
~Mateusz
2010.04.08 10.31.26
Ludzie, chcecie mieć telefony komórkowe a nie chcecie mieć nadajnika. Takie maszty nie mają dużych zasięgów więc są stawiane w centrach miast. Zrezygnujcie wszyscy z telefonów to nie będziecie mieli masztów.
~
2010.04.06 13.26.59
Popieram czytelnika x.Włodarze -brać te maszty i wypier..... na swoje podwórka .
~zatrznka
2010.03.27 07.52.58
Wstyd mi ze mieszkam na zatorzu!!!!! Ludzie co wy za banialuki piszecie !!!!!!!!!!! Zobaczcie jak wygladają inne miasta, gdzietam w centrum montowane są nadajniki. POPULIZM i tania kampania wyborcza dwóch radnych !!!!!!
To jest uprawianie polityki w stylu pewnej biało-czerwonwj partii.
~obywatel G
2010.03.25 20.41.26
Panie Burmistrzu może juz pora przestac dbac o interesy swoich koleżków. Już wystarczająco się pan im przysłużył(Pan C..., Pan B..., Pan Ż..., Pan R...,)w budowaniu ich majątków (ciekawe jaki procent odpalają dla pana,bo to gołym okiem widać) wystarczy spojrzeć kto wykonuje prace na terenie miasta i w jakich okolicznościach odbywają się przetargi. Wracając do sprawy masztu, dziwić może brak reakcji Pani Przewodniczącej Rady Miejskiej, która mieszka w pobliżu tej inwestycji.... Panie Burmistrzu Polska to nie Białoruś, a Pan to nie Łukaszenka, miejmy tylko nadzieje że społeczeństwo szybko otworzy oczy, a Panu żeby się to nie odbilo czkawką po najbliższych wyborach. Może to odpowiedni czas na taką naszą Miejską Komisję Śledczą, bo pewnie pracy by jej nie zabrakło przez najbliższe parę miesięcy. Miejmy tylko nadzieje że po wyborach naszym miastem będzie zarządzała osoba której będzie zależało na dobru mieszkańców całej gminy a nie tylko garstki najbliższych Panu osób.
~czytelnik x
2010.03.25 12.05.27
Skoro ten maszt taki dobry to może Pan ekspert postawi go na swoim podwórku. Bo jak widać mieszkańcy tego Zatorza go nie chcą.A tak w nawiasie to burmistrz jest reprezentantem swoich mieszkańców i powinien spełniać ich oczekiwania a nie odwrotnie. Na obrzeżach Złocieńca jest tyle dobrych miejsc że takowy maszt nie musi stać w centrum pięknego osiedla. Widocznie rachunek ekonomiczny inwestora jest ważniejszy od zdrowia mieszkających tam ludzi.