W centrum Drawska Pomorskiego działa od dziesięciu lat Gminne Centrum Profilaktyki. Znajduje się tutaj Punkt Konsultacyjny, Klub Abstynenta i wiele innych stowarzyszeń. W centrum tym spotyka się również Gminna Komisja ds. Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Z panem Witoldem Ratajczakiem, opiekunem Centrum i członkiem komisji rozmawialiśmy o pracach komisji, zasadach przyznawania dofinansowań oraz problemie alkoholowym w gminie.
- Na czym tak właściwie polega praca Gminnej Komisji ds. Rozwiązywania Problemów Alkoholowych?
- Praca komisji polega na tym, co zaleca nam Ustawa o Trzeźwości, tj. opiniowaniu wniosków o finansowanie programów profilaktycznych, różnorakiej pomocy rodzinom z problemem alkoholowym oraz na prowadzeniu postępowań w sprawie skierowań na przymusowe leczenie. Dodatkowo jest cały szereg mniejszych zadań, jakie są przez komisję realizowane, np. Bieg Papieski, organizowany w roku ubiegłym już po raz trzynasty, zawody wędkarskie mające na celu integrację dzieci i młodzieży z osobami niepełnosprawnymi ze świetlicy, pomagamy finansowo w realizacji programów profilaktycznych.
- A jeśli chodzi o dotacje, to kto i na jakie działania może się o nie ubiegać?
- Przede wszystkim ubiegać się mogą wszystkie osoby, zwłaszcza pedagodzy i nauczyciele, chcące przeprowadzić w szkole program profilaktyczny lub zajęcia pozalekcyjne propagujące zdrowy styl życia, ruch na świeżym powietrzu – coś, co jest alternatywą dla tego, jak dzieci i młodzież aktualnie spędzają wolny czas. Mogą to być również osoby prywatne, które chcą zorganizować np. jakąś imprezę bez alkoholu pokazującą młodzieży alternatywę dla powszechnych dyskotek. Z taką propozycją osoby zainteresowane mogą przyjść do nas na zebranie i przedstawić ją naszej komisji. Gminna komisja gremialnie podejmuje decyzję, czy projekt będzie finansowany w całości, czy dofinansowany w jakimś procencie.
- Jaka jest pula środków przeznaczonych na te dotacje?
- Gminna komisja dysponuje pulą rzędu 300 tys. zł rocznie. Są to środki pochodzące z koncesji na alkohol. Z tego utrzymujemy Gminne Centrum Profilaktyki, organizujemy kolonie letnie i zimowe i finansujemy programy. Możemy powiedzieć, że nie odrzucamy żadnego projektu. Dlatego jeśli ktoś się do nas zgłosi z porządnym projektem, na pewno może liczyć na wsparcie finansowe.
- Jakie jest zainteresowanie tego typu pomocą?
- Gminna komisja spotyka się raz w miesiącu i właściwie za każdym razem zgłaszają się do nas 2 do 4 osób. Preferujemy, żeby zainteresowani przychodzili do nas osobiście, a nie zostawiali napisane projekty, bo jednak nie ma to jak rozmowa na miejscu, zawsze można coś dopowiedzieć, wyjaśnić, podpowiedzieć.
- Jaka jest skala problemu alkoholowego wśród mieszkańców gminy?
- Dwa lata temu mieliśmy ponad 70 osób, które były zgłoszone na przymusowe leczenie. Liczba ta się zmniejsza i nie ukrywam, że nas to cieszy, bo jest to albo wynik naszej pracy, albo społeczeństwo dojrzało. W zeszłym roku takich zgłoszonych osób było około 40. Zgłaszają je różne instytucje – Policja, MGOPS, kuratorzy. Kto chce, a ma takie informacje, że coś się niedobrego dzieje, może taką osobę zgłosić.
- Niedawno spotkałam się z opinią, że Drawsko Pomorskie góruje w powiecie w kwestii nadużywania alkoholu. Jak może się pan do tego odnieść?
- Powiem krótko, proponowałbym przejść się wieczorem po ulicach Drawska, Złocieńca i Czaplinka. Nie chcemy się chwalić, ale to widać na ulicach. To oczywiście nie znaczy, że wszystko jest naszą zasługą, nie. Na pewno współpraca między nami, strażą miejską i policją ma znaczny wkład w te wyniki. Jeśli ktoś uważa, że u nas tych osób z problemem jest najwięcej, to może wynikać z faktu, że mamy najwięcej osób zgłoszonych. Ale jest to jedynie dowód na to, że coś robimy.
- A wparcie dla rodzin osób z problemem alkoholowym?
- Jest to przede wszystkim wsparcie psychologiczne. Dysponujemy psychologami, specjalistą od przemocy w rodzinie oraz punktem konsultacyjnym, gdzie osoby współuzależnione mogą szukać pomocy. Nie dysponujemy wsparciem finansowym, które nie jest już w naszej gestii. Jeśli osoba uzależniona po powrocie ze Stanomina będzie chciała jeździć na spotkania podtrzymujące, to takie wyjazdy możemy sfinansować. Są to wyjazdy raz na dwa miesiące, pobyt wynosi 130 zł dla osoby.
- A jak wygląda realizacja założeń profilaktycznych? Bo rozumiem, że profilaktyka to nie tylko dofinansowania czyichś projektów?
- Jak już wspomniałem, organizujemy Biegi Papieskie, zawody wędkarskie, przeprowadzamy wśród uczniów ankiety dotyczące spożywania alkoholu i staramy się na bieżąco monitorować te dane.
- Pan pełni dyżur konsultacyjny codziennie od poniedziałku do piątku w godzinach 12.00 - 16.00. Kto może skorzystać z pana pomocy?
- W większości są to osoby, które przychodzą by zgłosić kogoś na komisję, które chcą porozmawiać, bo często nie dają sobie rady z osobą uzależnioną. Przyjść mogą do mnie wszyscy, którzy chcą zasięgnąć porady co zrobić z kimś nadużywającym alkoholu, jak sobie z tym radzić, na jakie tory skierować daną sprawę. Często też przychodzą do nas rodziny, dzieci, które chcą się upewnić, czy picie jednego z członków rodziny to już jest alkoholizm, czy jest to coś normalnego, mieszczącego się w normach społecznych.
Dziękuję za rozmowę.
Od Redakcji.
Po rozmowie z p. Ratajczakiem próbowaliśmy skontaktować się z Pełnomocnikiem ds. Rozwiązywania Problemów Alkoholowych Moniką Chmielecką, niestety, wszystkie nasze próby dowiedzenia się, jaka jest wysokość diet za posiedzenia Komisji okazały się nieskuteczne. Mimo licznych telefonów oraz zapytań mailowych nie udało nam się z nią skontaktować, a pełnomocnik nie udzieliła odpowiedzi.
M. Braniecka
to protegowana samego przewodniczacego, ciezko ja ruszyc. lepiej gdyby park zamiatala.
~monika
2010.03.13 21.16.33
ściema, komisja dla komisji. Ta baba się nadaje na to stanowisko jak nos do kolana. Nie miała pojęcia jak nazywają się fazy uzależnienia. Pełnynocnik a nie pełnomocnik.
~Maniuś
2010.03.13 19.05.04
Ten Wasz BIP jest niewiele wart. Wiele podstawowych i elementarnych pojęć tam wogóle nie występuje. np umorzenia podatków i wiele innych.
~Maniek
2010.03.12 14.20.47
http://umig.drawskopomorskie.ibip.pl/public/get_file_contents.php?id=206057
Szanowna Pani Redaktor, proszę zajrzeć na powyższą stronę i w §10. pkt. 2 ppkt.1 określona jest kwota 80 zł brutto za posiedzenie komisji. Przypominam, że Biuletyn Informacji Publicznej jest również po to, aby pozyskać żądaną informację PUBLICZNĄ.
~dziwne
2010.03.11 21.15.47
nie robi zadnej łaski że odpowie na pytania Pana Redaktora, społeczeństwo che to wiedzieć, chyba że była zajęta swoją budową albo grą na kompie.