(WĘGORZYNO. ) Podczas węgorzyńskiej sesji radny Adam Hlib, korzystając z obecności dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych Wiesława Bernackiego dopytywał się o plany remontu ul. Runowskiej. Dyrektor zapewnił, że starosta dał głowę, iż ta droga zostanie zrobiona. A to w jakiej części, zależy od urzędników wojewódzkich i odrobiny szczęścia.
Przypominamy, że na tę drogę starostwo powiatowe w Łobzie już raz składało wniosek. Został odrzucony. Starostwo ponownie złożyło wniosek i jak na razie przeszedł on ocenę formalną. Poprzednim razem, jak tłumaczył dyrektor, starostwo nie mogło wykazać się natężeniem ruchu na tej ulicy. Ten fakt określił jako zaniedbanie poprzedników. Rozstrzygnięcie wniosku miało nastąpić do końca roku, potem zostało przesunięte do końca stycznia, ostateczny termin ma być prawdopodobnie 15 lutego.
- Jako powód przesunięcia terminów podają fakt, iż nie ma ekspertów, którzy chcieliby się podjąć oceny wniosków. Ludzie boją się tym zajmować, nie chcą. Dodatkowo nas, jako teren, który nie jest blisko aglomeracji, po prostu pomija się w rozdawaniu pieniędzy.
Jeśli przejdzie wniosek, to będzie robiony cały odcinek od skrzyżowania do przejazdu kolejowego, a do Sielska - powierzchniowe utrwalenie. Gdyby ten wniosek przeszedł, dodatkowo dostalibyśmy 300 tys. zł na most koło młyna. Chcemy tak wynegocjować, aby powierzchniowe utrwalenie wykonać do miejsca, gdzie kończy się zakres prac, który robiliśmy wcześniej. Od razu jednak mówię, że w tej chwili nie mam na to pieniędzy. Jeżeli nie dostaniemy pieniędzy, to starosta jest zdeterminowany. Dał głowę, że weźmie kredyt i zrobimy największy zakres, jaki nam się uda. Z pewnością od skrzyżowania do ulicy Nowy Świat, a z dalszym odcinkiem w zależności od możliwości finansowych powiatu. Jeśli będzie w stanie finansować więcej, to zrobimy od skrzyżowania do przejazdu kolejowego. Jeśli nie będzie można, to robimy odwodnienie ul. Runowskiej. To jest czarny scenariusz, ale też bierzemy go pod uwagę. Powiat taki, jak powiat łobeski, pomimo tego, że składa dobre wnioski, nie zawsze jest brany pod uwagę. Nasz powiat nie ma przebicia – powiedział dyrektor ZDP W. Bernacki. MM