(ZŁOCIENIEC.) W polskim futbolu zostały złamane już wszystkie reguły gry. Nie wiadomo nawet, kto gdzie w przyszłym sezonie będzie grał. Nikt też nie wie na przykład, o co będzie dalej walczył zespół juniorów starszych Olimpu po wygraniu turnieju finałowego rozegranego niedawno Złocieńcu.
Jeśli idzie o ligę piątą (do niedawna z Olimpem) awans uzyskał mistrz rozgrywek Piast Drzonowo. Z „piątej” spadają dwie ostatnie drużyny: Żaki i Olimp. Do tego jeszcze i te, dla których zabraknie miejsca po spadkach z ligi czwartej. Dotyczy to zespołów koszalińskich.
I teraz dla Olimpu najważniejsze – z ligi okręgowej do ligi piątej awansuje mistrz rozgrywek plus zwycięzcy barażu pomiędzy wicemistrzami dwóch okręgówek. W aktualnej sytuacji Olimpu zasadne jest pytanie o to, czy toczą się jeszcze jakieś rozgrywki niżej ligi okręgowej. Istnieją tak zwane klasy okręgowe – A i B. Nie ma się co niepokoić w Złocieńcu o to, że dla Olimpu może pod wodzą obecnego Zarządu Klubu zabraknąć klas rozgrywkowych. To wykluczone, gdyż na przykład z klasy B nie spada się wcale. To najlepsze miejsce dla drużyny obecnego Zarządu Olimpu, bo najbezpieczniejsze.
Po degradacji Olimpu do ligi okręgowej, naturalną rzeczą byłoby podanie się Zarządu Klubu do dymisji. Także po oszustwach w Polanowie. Czyż trzeba aż prokuratury, by Klub wyprowadzić na uczciwą drogę? Jeśli się tak nie stanie, Olimp do piątej ligi nie powróci wcale. Przypomnijmy, że trener drużyny winien legitymować się nie tylko poziomem odpowiedniego wykształcenia, ale i licencją PZPN. (n)
Tadeusz Nosel