Padła nocna opieka ZOZ-u, przejmuje ją NZOZ Roberta Pietrasa
(POWIAT) Na dzisiaj trudno powiedzieć, czy jest czy nie ma nocnej i świątecznej opieki lekarskiej nad pacjentami w powiecie świdwińskim. Świadczący ją do tej pory ZOZ w Połczynie-Zdroju wypowiedział świadczenia w tym zakresie z dniem 1 lutego. Przez chwilę groziło pacjentom, że nie będzie jej w ogóle, bo lekarze rodzinni odmówili przejęcia tych świadczeń. W ostateczności zdecydował się świadczyć ją NZOZ pana Roberta Pietrasa.
Sprawa ciągnęła się od początku grudnia 2008 roku, gdy okazało się, że jednym z warunków umowy ZOZ z Narodowym Funduszem Zdrowia w tym zakresie jest zatrudnianie lekarzy rodzinnych. Do tej pory nocne i świąteczne dyżury pełnił po prostu lekarz dyżurujący jednocześnie w szpitalu. To okazało się niezgodne z prawem. ZOZ nie mając lekarzy rodzinnych nie był w stanie świadczyć podstawowej opieki zdrowotnej, dlatego 12 grudnia 2008 r. dyrektor ZOZ Tomasz Żukowski złożył wniosek o rozwiązanie umów i zaprzestanie tych świadczeń od 1 lutego 2009 r.
10 grudnia 2008 r. dyrektor ZOZ i starosta spotkali się z lekarzami rodzinnymi z Połczyna-Zdroju i Świdwina (p.p. Krzysztofem Darskim, Adamem Bujnickim, Pawłem Rydzem, Teresą Kwaśniewską oraz Wandą Machaj, Antonim Czarnikiem, Jackiem Rożańskim, Jerzym Krawczykiem, Markiem Maneckim i Robertem Pietrasem).
Starosta Mirosław Majka zwrócił się do lekarzy rodzinnych z wnioskiem o przejęcie przez nich całodobowej opieki nad mieszkańcami miasta i gminy Połczyn-Zdrój, miasta Świdwina, gminy Świdwin oraz gminy Brzeżno lub podjęcie dyżurów w ZOZ.
Lekarze nie wyrazili zgody na przejęcie opieki nocnej i świątecznej, przedstawiając różne argument natury formalnej i osobistej (codziennie w godzinach 8 - 18 są do dyspozycji pacjentów, w sytuacjach nagłego i silniejszego pogorszenia zdrowia oraz w sytuacjach zagrożenia życia pacjenci korzystają z Pogotowia Ratunkowego, każdego dnia pracują od 8 do 18 i potrzebują minimum odpoczynku, żeby następnego dnia dobrze diagnozować i leczyć). Nie zgodzili się również na dyżurowanie w ZOZ.
W dniu 15 stycznia starosta zorganizował trzecie spotkanie, by szukać jakiegoś rozwiązania. Tym razem oprócz lekarzy i władz poszczególnych gmin i powiatu udział wzięli w nim udział przedstawiciele NFZ oraz członkowie Rady Społecznej ZOZ. Pani Beata Głowińska z NFZ zaznaczyła między innymi, że kwestie dyżurów powinny być indywidualnie ustalone między lekarzami rodzinnymi. Podkreśliła, że lekarze mogą utworzyć NZOZ i wykonywać całodobową opiekę i w tym pełnić nocne i świąteczne dyżury. NFZ mógłby podpisać umowę od 1 marca 2009 r. Nikt z lekarzy nie wyraził woli objęcia całodobową opieką mieszkańców miasta i gminy Połczyn-Zdrój. Tego zadania podjął się lekarz Robert Pietras ze Świdwina.
Powiedział nam, że dzisiaj składa dokumenty do NFZ i liczy, że w ciągu tygodnia Fundusz podpisze umowę, jednak bardzo możliwe, że ze świadczeniem dopiero od 1 marca. Wygląda więc na to, że w nocy i święta połczynianie, jak i pozostali mieszkańcy powiatu, będą jeździć w nagłych przypadkach chorobowych do Świdwina. KAR
Szpital w Połczynie Świdwin ma powiatową policję i straż pożarną i to im wystarczy wiem że Świdwin najchętniej by nic Połczynowi nie dawał proponuję Świdwin włączyć w powiat Łobeski a Połczyn w Drawski lub Białogardzki i tak będzie najlepiej. Swoją drogą zagrożeniem życia to jest trafić do szpitala w Połczynie to 95% szans że się żywym stamtąd nie wyjdzie dla dobra ludzi mogli by go zlikwidować to już w Białogardzie lepiej jest niż w Połczynie
~....... PACJEBT. ........
2011.01.18 18.25.43
hmm. Ja tam wole żeby było to w Świdwinie w Połczynie mają szpital i w zagrożeniu życiu szpital MUSI przyjęć pacjenta ! A tak w ogóle wiem że to nie jest możliwe chciałbym aby szpital był w ŚWIDWINIE !!