(ZŁOCIENIEC.) Zapowiadano w kościołach, że kolędy śpiewamy do drugiego lutego. Do tego dnia w naszych świątyniach mieliśmy też jeszcze wystrój Bożonarodzeniowy.
W niedzielę drugiego lutego w kościele Maryi Wniebowziętej o godzinie szesnastej rozpoczął się zapowiadany koncert kolęd w wykonaniu miejscowych sił na wskroś parafialnych – jak gdyby na definitywne pożegnanie Świat. Przede wszystkim, jak zawsze w wielkim skupieniu, wsłuchiwaliśmy się w śpiew naszego chóru parafialnego ECHO pod dyrekcją jednego z najbardziej rozpoznawalnych organistów na Pomorzu – Stanisława Barana. Koncertowała też w sobie właściwym stylu – Złocieniecka Orkiestra Dęta pod batutą Antoniego Gadziny. Sążnistymi oklaskami były nagradzane występy scholi Złote Nutki i Parafialnego Zespołu Młodzieżowego pod kierunkiem księdza Wiesława Hnatejko. Na koniec z uwagą wysłuchaliśmy naszego nowego proboszcza, księdza Grzegorza Wiśniewskiego, który dziękując publiczności za serdeczne nagradzanie oklaskami zespołów i solistów, przypomniał: - I tak wybrzmiały już kolędy, a jutro wielkie Święto Ofiarowania Pańskiego. -
Ksiądz proboszcz przypomniał godziny poniedziałkowych Mszy świętych. (N)