WIELKIE SERCA MIESZKAŃCÓW MIASTA I GMINY ZŁOCIENIEC
(ZŁOCIENIEC.) To, co wczoraj wydarzyło się na złocienieckim Starym Rynku przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Złocieniecka Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała i pobiła ubiegłoroczny rekord. Zebraliśmy ponad dwadzieścia tysięcy złotych polskich, wachlarz walut obcych oraz jeden zloty pierścionek.
Rozgrzewał nas zespół After Blues z towarzyszeniem saksofonu Marka Kazana. Zagrała Złocieniecka Orkiestra Dęta plus chłopaki z zespołu rockowego też ze Złocieńca, złocienieckie gimnazja. Zmarznięci uczestnicy posilali się gorącą grochówką przygotowaną przez Miejsko – Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej. Można było rozgrzać się na euroboisku dopingując drużyny seniorów i oldbojów podczas rozgrywanych meczów piłki nożnej. Odważni złocienianie podziwiali widoki z podnośnika strażackiego. Kto umie, ten jeździł na łyżwach przy kortach tenisowych w amfiteatrze. Złocienieccy wolontariusze, jak mróweczki uwijali się po gminie już od szóstej rano. W złocienieckim sztabie wośpowym praca wartko szła do wieczora, również dzięki pracownikom Biblioteki Publicznej i Złocienieckiego Ośrodka Kultury. Niezwykły moment nastąpił, kiedy odwiedziła nas półtoraletnia Zosia. Przyszła z mamą i z żółta świnką, w której cały rok zbierała pieniądze dla Orkiestry. „Sześć lat temu miałam wypadek – mówiła mama Zosi – uratował mnie sprzęt od Orkiestry. Dlatego uczę Zosię, że trzeba pomagać innym. - Takich skarbonek dziecięcych było jeszcze kilka. Mateusz i Weronika wrzucili swoje oszczędności do puszki wolontariuszki Pauliny. Otwarty został kiermasz wośpowy, na którym można było kupić prace w glinie – wazony, szkatułki, wisiorki, korale i różne ozdoby wykonane przez artystów z Galerii Piwnica. Także książki z historii naszego regionu, materiały promujące okolice, kalendarze, małe puszki wośpowe, okolicznościowe medale.
Słynne krzesło wośpowe po raz kolejny wróciło do Zakładu Wodociągów i Kanalizacji za kwotę dwa i pół tysiąca złotych. Afisz wośpowy, zaprojektowany przez złote ręce grafika ZOK i wydrukowany specjalnie na tegoroczny finał Orkiestry przez jedną ze szczecińskich firm, trafił do burmistrza miasta i gminy za trzy tysiące złotych. Zakład Gospodarki Mieszkaniowej i Zakład Ciepłownictwa kupiły dwa obrazy po czterysta złotych. Wośpowy kubek sprzedaliśmy za dwieście złotych, a koszulkę za sto dwadzieścia. Złote Serduszko poszło za złotych sto. W sumie z samych licytacji zebraliśmy blisko osiem tysięcy złotych.
Dzięki dojrzałości mieszkańców Złocieńca Orkiestra zagrała bez żadnych przykrych incydentów. To również zasługa zaangażowania strażaków ze straży ochotniczej pożarnej, straży miejskiej oraz policji.
Złocieniecki Sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy składa serdeczne podziękowania wszystkim, którzy tak obficie wsparli tegoroczny XVII Finał WOŚP. Dziękujemy przedsiębiorcom, zakładom, sklepom, piekarniom, cukiernikom, salonom kosmetycznym, fryzjerskim, pubom, pizzeriom oraz restauracjom.
Tradycyjnie na zakończenie finału zabłysnęło Złocienieckie Światełko do Nieba. (wośp ze Złocieńca)