(WĘGORZYNO) W kronice Chóru Kantylena, pod datą 14 września 2008 roku, kronikarz Czesław Tomaszewski będzie musiał odnotować, że w tym dniu odbył się ostatni koncert chóru pod dyrekcją Bogumiła Winiarskiego. Wieloletni dyrygent odszedł na zasłużoną emeryturę. Jego następcą będzie Arnold Moroz.
Chór Kantylena liczy sobie już 17 lat. Od dwunastu prowadzi go Bogumił Winiarski. Chór najczęściej śpiewa podczas mszy w węgorzyńskim kościele, ale także w kościołach filialnych oraz na zaproszenie w różnych przeglądach śpiewaczych w województwie.
W minioną niedzielę zaśpiewali na mszy o godz. 9. Proboszcz ks. Karol Wójciak pożegnał dyrygenta i życzył mu wszelkiej pomyślności, a wierni pożegnali go oklaskami. Członkowie chóru, zaśpiewali mu „Sto lat” życząc, by nie zabrakło mu ludzkiej życzliwości.
W koncercie pożegnalnym zaśpiewali: Krystyna Blacharska, Zofia Nowak, Genowefa Tadla, Jadwiga Pokrywka, Kazimiera Wesołowska, Wanda Opatowska, Regina Sawczak, Halina Kucza, Lucyna Kurko, Józefa Anop, Elżbieta Waszczyk, Elżbieta Guzik, Brygida Michalak, Barbara Siemieniec, Sabina Włodarz, Czesław Tomaszewski, Antoni Moroz, Józef Nowak, Bolesław Jackiewicz i Kazimierz Jackiewicz.
Z chóru odeszli w tym roku na wieczne śpiewanie śp. Henryk Rogalski (tenor) i Bernard Siemieniec (bas). Wraz z przyjściem nowego dyrygenta w chórze mają nastąpić zmiany, które mają wzmocnić zespół o młodszych śpiewaków, a próby mają odbywać się w szkole. Te posunięcia mają zapewnić artystyczną kontynuację jakby nie było chóru dzisiaj seniorskiego. Seniorzy póki mają siły – śpiewają, bo jak przypomniał Józef Nowak – kto śpiewa, to jakby dwa razy się modlił. W związku z czym śpiewacy po krótkim odpoczynku wsiedli w auta i udali się do Brzeźniaka. Tam w kościółku, co prawda już bez dyrygenta, ale zaśpiewali jeszcze raz. KAR