Nie wiadomo ilu mieszkańców Gryfic pracuje w rodzinnej firmie jaką jest Lasland, ale wiadomo że do pracy są dowożeni autobusami pracodawcy.
Na ul. J. Dąbskiego, za firmą Worona, była zatoczka, na której zatrzymywał się autobus i zabierał pracowników do pracy, a później w to samo miejsce ludzie byli odwożeni. Tak było od wielu lat aż się skończyło. Od jakiegoś czasu zatoczkę (niewielki plac) zastawiono samochodami na sprzedaż. Każdy z nich za szybą ma wypisane swoje dane techniczne, podaną cenę i nr telefonu właściciela. I problem w tym, że nie wiadomo na jakiej zasadzie działa ten komis samochodowy, bo inaczej tego miejsca nazwać nie można. Stoi tam 10 – 20 samochodów różnych marek, nie ma żadnej informacji o właścicielu tego salonu samochodowego pod chmurką. A przecież trudno uwierzyć w to, że każdy samochód został ot tak sobie postawiony przez posiadacza i czeka na nabywcę. Pracownicy Loslandu usiłowali dowiedzieć się czegokolwiek w tej sprawie i niczego się nie dowiedzieli. My też nie, bo w urzędzie okres urlopowy, a jak ktoś jest, to akurat pracuje w terenie. Może tak bez dociekania i szukania po urzędzie urzędników Straż Miejska albo policja sprawdzi na jakiej zasadzie działa komis samochodowy przy ul. J. Dąbskiego. Bo jeśli bez potrzebnych zezwoleń, to niech usuną samochody a ludzie z Loslandu w spokoju do pracy wyjeżdżają i wracają. m
To zapewne robota komisu hliszcz bo nic nie sprzedaje i kole go to w oczy
~Stonoga
2008.08.02 06.50.13
Komis jest Burmistrza
~podajmiipmojiwyslijnaemajla
2008.08.02 01.00.41
ps. Jakby to był komis to chyba nie trudno byłoby dotrzeć do właściciela? no chyba że to nie komis.
~podajmiipmojiwyslijnaemajla
2008.08.02 00.59.13
A Lasland to dzierżawi czy jak bo też nie wiadomo ocochodzi? jak to ludziom z Laslandu przeszkadza to niech sobie przystanek wybudują własny a nie państwową ziemię chcą wykorzystywać.
pozdrowienia dla Laslandu - zajefajna reklama tylko o produktach zapomnieli napisać ;-)