(ŁOBEZ.) W miniony wtorek w osiedlu H. Sawickiej najmłodsi mieszkańcy zorganizowali strajk. Na transparentach wypisali hasła: „Nie niszczcie nam boiska!!!”, „Tutaj codziennie gra młodzież”, „Chcemy boiska”. Okazało się, że boisko będzie,
a nawet dwa, a oprócz tego plac zabaw.
- Tutaj się wychowywaliśmy, na tym boisku. Chcemy nowe boisko i żeby była trawa, bo zawsze jak gramy, to na tym pisaku piłka może się podbić. Kłócimy się przez takie rzeczy. Od czterech lat gramy tutaj w piłkę nożną, w siatkówkę, bawimy się w chowanego. Jak ktoś dojedzie na wakacje, to około 30 osób się tu bawi. My chyba mamy najgorsze boisko w całym Łobzie– powiedział Mateusz, jeden ze strajkujących, najmłodszych mieszkańców osiedla.
Dzieci strajk zorganizowały po tym, gdy przeczytały w gazecie, że burmistrz Łobza na działce, na której znajduje się boisko, chce postawić plac zabaw. Dzieci jednogłośnie okrzyknęły, że żadnego placu nie chcą, ma być boisko, a nawet dwa. Jak tłumaczyły, obok obecnego boiska miały niegdyś takie do gry w piłkę siatkową. Dziś w tym miejscu rośnie wysoka trawa, znad której wyłaniają się pordzewiałe elementy bramek. To, jak stwierdziły, ma zostać doprowadzone do stanu używalności.
Przypominamy, iż obecnie jest to teren Agencji Nieruchomości Rolnych. O jego przejęcie stara się burmistrz Łobza Ryszard Sola. Istnieje szansa, że już w sierpniu teren, na którym m.in. znajduje się boisko, stanie się własnością gminy. W takim wypadku jeszcze w tym roku najprawdopodobniej będzie tam plac zabaw.
- Absolutnie nie zamierzam i nie zamierzałem zabierać dzieciom boiska. Jestem przyjacielem dzieci, wiem jaką mają tam sytuację i dlatego pragnę zrobić dla nich zarówno boisko do gry w piłkę nożną, piłkę siatkową, jak i postawić plac zabaw – powiedział burmistrz.
Dzieci z osiedla H. Sawickiej pokazały, że potrafią zadbać o to, co mają, niejednokrotnie bowiem same donosiły piach pod bramkę i we własnym zakresie łatały dziury na boisku, ale i walczyć o swoje dziecięce prawo do zabawy i uprawiania sportu. Na wydzielenie z dużego wszak terenu miejsca na parkingi i kontenery na śmieci wyraziły zgodę. mm