Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Jutrzenka” Jolanta Wasielewska, podczas sprawozdań z działalności Zarządu w każdym mieście powtarzała, że jednym z zadań w roku ubiegłym były kontakty z mediami. Może chodziło o kontakty elektryczne? Też mają styczność z mediami – przez kabel.
Podczas tychże zebrań były też zapewnienia, że do 12 czerwca zostanie ogłoszony oficjalnie skład nowej Rady Nadzorczej Spółdzielni. 12. minął, okazało się, że nie ma wszystkich podpisów. Gdy w końcu Rada Nadzorcza ukonstytuowała się w głosowaniu jawnym w miniony czwartek (19 czerwca), wysłałam e-maila do Spółdzielni z prośbą o oficjalna listę. Przyznam, nie bez obawy. Gdy prosiliśmy o listę kandydatów usłyszeliśmy, że broni ich ustawa o ochronie danych osobowych i listy nie podadzą. Na nic zdały się tłumaczenia, że wszak spółdzielcy muszą wiedzieć na kogo głosować. Zdaniem Zarządu ich mieszkańcy niczego nie muszą. Nie muszą też znać nazwisk kandydatów, ani tym bardziej cokolwiek o tych kandydatach wiedzieć. Po kilku dniach lista ta pojawiła się w internecie. Może ustawa nabiera mocy na papierze? Gdybyśmy wiedzieli, poprosilibyśmy o możliwość umieszczenia listy na naszej stronie internetowej. Też mamy takie cudo.
Ale wracając do rzeczy, prosiłam, by lista ze składem dotarła do nas do poniedziałku, 23 bm. Być może ktoś ze Spółdzielni chciał nawet wysłać nam wiadomość, choćby po to, aby pochwalić się tym, co Zarząd robił, ale widocznie gołąb zdechł i wisi na drutach przed Spółdzielnią Mieszkaniową. List więc do nas nie dotarł.
Rozumiemy, że Spółdzielnia ma czas na wszystko i wiele rzeczy robi na ostatnią chwilę. Wiemy, że w Spółdzielni jest podział na „naszą prasę” i tą drugą. Do tej drugiej wiadomości nie docierają, bo wiatry wieją w przeciwną stronę. Tą drugą o zgrozo czytają też spółdzielcy, którzy mogliby się dowiedzieć (tylko po co?) jaki jest wynik ich wyborów. Bo co to w końcu kogo obchodzi, kto i w jaki sposób nimi rządzi?
Interesujące są też informacje Zarządu na stronie internetowej spółdzielni. Z wrażenia założyłam okulary, ale nie pomogły. Strona jest różowiutka bez jakichkolwiek napisów. Pusta. W Spółdzielni najwidoczniej panuje błogi spokój. Do następnych wyborów...? mm